reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Akatsuki u mnie byl zawsze zurek biala kielbasa jajka w roznych pistaciach salatka no i jakies pieczone miesa... ja swiat nie robie bo my tu sami a maz w swieta pracuje, wiec poprostu żurek zrobię na obiad, sn7adania wielkanocnego jako takiego nie bedzie bo tylko ja z dziewczynkami bede w domu, maz idzie na rano do pracy...
 
reklama
Witam!

Kamilove myślałam,ze kondolencje będą potrzebne a tu podwójne gratulacje :-)

Z tego co czytam o Waszych problemach z pomocą do dzieci to ja chyba nieskromnie powiem,ze mam najlepiej. Pracuję w domu i nie jest to praca pochłaniająca czas. Mój mąż nie pracuje bo żyje z wynajmu, codziennie idzie na siłownię na 2 godziny dla zabicia czasu, latem zamiast siedzieć w jakimś biurze czy firmie wylegujemy się na tarasie i ewentualnie wypatruję czy jakiś klient nie podjeża. Mieszkamy w bliżniaku , za ścianą mam mamę 54 lata, ojca 54 lata, babcię 80 lat. Dom obok mieszka druga babcia 79 lat.

Ladyk ale dużą różnica wieku między Twoimi rodzicami, widać, że ojciec jest młodszy?

Czekamy na wieści wizytujących i foteczki :-)
 
Hej :-) ja chce żeby mój po porodzie wziął 2 tyg urlopu i spędzić ten czas wspólnie, ja przez ten czas też już jakoś dojdę do siebie, po za tym moja mama zadeklarowała pomoc ale chyba planuje codziennie wpadać a ja bym wolała żeby później po tych dwóch tygodniach jak coś a ten pierwszy wspólny czas był taki dla naszej trojeczki :-) musze jej to delikatnie przetłumaczyć Hehe :) ale bardzo się cieszę że chce tyle do nas jeździć i pomagać, ja tylko na nią mogę liczyć, niestety albo stety mój ojciec dawno temu nas opuścił i nie mam z nim od dawna żadnego kontaktu, ale to nawet dobrze... Nie wiem jak będzie z dziadkami od strony mojego bo oni osobne rodziny mają a będziemy mieszkać tuż przy jednej z nich ale wystarczy mi pomóc chociaż mojej mamy :-)

Blair współczuję :-(

Ale u mnie też tak jest.. Ktoś zwalnia miejsce następnemu... Przykre to :-(
 
Nie widać. Mama młodo wygląda. Ale ona zawsze o siebie bardzo dbała i dba nadal zresztą. Włos i paznokieć musi być zrobiony, twarz i ciało zadbane, badania regularnie porobione. Zawsze mi powtarzała, że szacunek do własnego ciała wyraża się w utrzymywaniu go w zdrowiu i kondycji. Po niej jestem specem dobrej organizacji. 47 lat pracy zawodowej, wychowywanie dziecka, dbanie o siebie i o związek. Pewnie było mamie łatwiej, bo ma tylko jedno dziecko. Ale ja mam nadzieję, że przy trójce dzieciaków też uda mi się ogarnąć siebie i małżeństwo...
 
Asika, trochę zazdroszczę. Mój pracuje w pracy i jeszcze pracę przynosi do domu. Położy Małą spać i siada do laptopa. Tabelki, tabeleczki, analizy i prezentacje. I tak do północy. Co za czasy [emoji17] . Jak pracowałam zawodowo też robotę do domu przynosiłam. Teraz już nie bardzo będę mogła sobie na to pozwolić. A do pracy wrócić muszę i chcę.
 
Lady- masz bardzo mądrą mamę, ja mam taką samą dewizę. Praca, pracą, dziecko, dzieckiem, związek związkiem ale ja to ja i chcę cieszyć się jaknajdłużej zdrowiem i kondycją i śmigać z wnukami na snowboardzie, łyżwach chcę być babcią na pełnym chodzie a tego nic nam nie da tylko ciężka codzienna praca o swoje zdrowie.
 
wow, ale macie młodych rodziców! Moja mama ma 56 lat a tata jakby żył to miałby 66 lat. Ja w tym roku kończę 27.

ulżyło mi że nie będe sama porzucona w święta :p
maran- a co twój mąż robi jeśli mogę spytać? Ja musze jednak przynajmniej z 3 dania przygotować, po pierwsze to córki pierwsze święta kiedy ogarnia ocb i nie chce jej odbierac magii, a po drugie tez mąż po pracy chetnie coś zje. Myśle nad terriną z łososia i ogórka, jajkami w sosie tatarskim i chrzanowym, żurek oczywiście w chlebie jak co roku i może pieczeń na obiad?

ja się jaram bo już mi barierki na balkony zalozyli w domu w Polsce i kończą flizować łazienki, dziś wstawiaja wannę i lustra i jak dobrze pójdzie to jutro będe miała foty jak wszystko wygląda :)) mimo że ja tu a dom w PL to jednak miło wiedzieć że jest gdzie wrócić jakby sie noga podwinęła a dom jest skończony i na nas czeka.
My szukamy nowej chaty na wynajem tutaj, mamy dwa miesiące i trochę sie denerwuje bo rynek wcale w szwach nie pęka z ofertami... Najlepsze jest to że jak już cos znajdę i odpisuje że chce się umówić na ogladanie to nikt się do mnie nie odzywa nawet...
 
My święta mamy w rozjazdach. Zaczynamy juz w sobotę i tak do samego poniedziałku [emoji57]

Nie robie nic poza kupnem trzech tortów bo moja córa będzie miała drugie urodziny w niedziele ;) i sama od siebie ukrece 3bita i rafaello. Tak więc roboty nie mam za wiele. Ba mam zamiar ogarnąć wszystko piątek bo jak narazie to mój ściąga do domu kolo 22 wiec jakoś nie bardzo chce nam się jeszcze na zakupy śmigać [emoji20] w sobotę zresztą też pracuje, ale tylko do 14 [emoji4]

Ladyk,

Bardzo dobre podejście ma twoja mama. Zdrowe przede wszystkim. Tak właśnie powinno być [emoji4]
 
reklama
Colly trezba było powiedziec teściowej że jakbyś chciała dzieci samotnie wychowywyać i ze wszystkim sobei radzić sama to być się poddała sztucznemu zapłodnieniu a nie się z kimś wiązała haha :-p moja teściowa poza 'swoimi mądrościami' też jest spoko :-D
Buba co my się dziwimy że Ty taka chudzina jak Ty wszystko zwracasz! kurcze ciężkim przypadkiem z tymi wymiotami jesteś!
Blair współczuję straty :-( a pewnie że lepiej być przewrażliwionym niż znowu w druga stronę na wszystko lać :p
ladyk aż się miło słucha że masz taki kontakt z rodzicami :-)

moi rodzice mają 48 i 50 lat ;-)
a my z córcią chorujemy :-(
 
Do góry