Mrowkaa
Fanka BB :)
szczęśliwa - czym Cię przyjaciółka tak dobiła?
reklama
ladyk24na7
Fanka BB :)
Ja mam jutro usg genetyczne. Już odliczam godziny, bo ciekawam bardzo, co tam słychać w środku! [emoji3]
Lilolo
Fanka BB :)
Dostałam krwawienia 
Wiedziałam, że jest coś nie tak.
Najgorsze jest, że jeszcze przez godzinę musze być w pracy[emoji24] . O 17 mam wizytę na cito.
Wiedziałam, że jest coś nie tak.Najgorsze jest, że jeszcze przez godzinę musze być w pracy[emoji24] . O 17 mam wizytę na cito.
szczesliwa.4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2014
- Postów
- 781
Aj bo jak ma problem z facetem a ma go często to ja jestem. Ona ogólnie ma tyle roboty w domu ze nie ogrania się (pokój z aneksem kuchennym i łazienka razem jakieś 20-25m) ja mam 90, dziecko i się ogarniam. OK kwestia zorganizowania. Ale jak ja chce gdzieś coś z nią zrobić wyjść czy coś to ona czasu nie ma więc nie proponuje juz. Ostatnio wyszła z koleżankami na dyskotekę jakoś czas się znalazł na to żeby całą niedziele przelezec w łóżku. OK nie mam żebyś. Proponowalam jej wyjazd z nami na zakupy itd nie musiała płacić za paliwo powiedziała ze nie bo kasa bo to bo tamto (miała jechać bez faceta) a dzisiaj radosne tonem oświadcza ze inni znajomi ich namowili i jada z nimi na zakupy (wtedy co my). Takich przykładów można by mnożyć ale to nie o to chodzi. Ogólnie mi przykro bo ja dla niej jestem ona dla mnie nie
Lilolo
Fanka BB :)
To nie jest plamienie. To normalny okres. Sama żywa krew. Na IP mogłabym dopiero wieczorem jechać bo nie mam z kim zostawić córki. Czekam, aż wróci Alicja i jadę do swojego gina.
malinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2015
- Postów
- 1 225
Kamilove mnie lekarz powiedział ze jesli pojawi sie jakieś krwawienie to od razu na IP mam jechać bo on nie wiele da radę pomoc... A w szpitalu jak to w szpitalu jednak więcej zdziałają niż lekarz w gabinecie... Może wykombinuj cos i pojedź na IP?
Mrowkaa
Fanka BB :)
kamilove - trzymam kciuki, będzie dobrze.Wiem co czujesz....sama borykam się z takimi właśnie krwawieniami od czasu do czasu - ostatnio było w niedzielę - i wiem ile to nerwów kosztuje. Na szczęście nie zawsze oznacza to coś złego...
szczęśliwa - tak to już bywa z "przyjaciółmi", też mam czasami podobne odczucia. Ja mam przyjaciółkę,która mieszka daleko,ale kontaktujemy się często. Jak się u niej coś dzieje to potrafi dzwonić nawet kilka razy dziennie. Ale jak już jest ok to nie odzywa się tygodniami....
szczęśliwa - tak to już bywa z "przyjaciółmi", też mam czasami podobne odczucia. Ja mam przyjaciółkę,która mieszka daleko,ale kontaktujemy się często. Jak się u niej coś dzieje to potrafi dzwonić nawet kilka razy dziennie. Ale jak już jest ok to nie odzywa się tygodniami....
reklama
