reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Colly gratulacje udanej wizyty :)

Mroowkaa no wlasnie ja tez zamierzam poslac od wrzesnia, a co do chorob troche sie obawiam, ale moja siostra ma takiego pieciolatka z ktorym sie czesto widzimy i on i tak wsyztskie choróbska przynosi, zawsze Niko sie od niego zaraża i oczywiscie tylko wtedy choruje, moze sie troche uodporni, zobacymy, jak bedzie bardzo zle to najwyzej ze złobka zrezygnujemy.

uff a u nas ciutek lepiej, choroba mija, wiec juz sie zabralam za porzadki, pranie, zmiana pościeli itp oby tak dalej :)

ja tam tez raczej wsyztsko jadam co jadłam, bo w usmie nic takiego strasznego, no oprocz tatara na ktorego mam ogromna chec, bo od dwoch lat nie bylo mi dane, no ale coz wytrzymam, tak jak wytrzymałam bez fajek :)
 
reklama
dolga no to mamy podobne podejście chyba.

Dodam jeszcze tylko,że w mieście,w którym mieszkamy, jesteśmy sami. Nie mamy tu żadnej rodziny ani nikogo kto by mnie w czymś mógł odciążyć w opiece nad dziećmi,więc jakoś muszę sobie radzić. Już z doświadczenia wiem ile jest roboty przy takim dziecku, ile jest spraw do ogarnięcia, wizyt, szczepień, badań itp. Nie wyobrażam sobie jak to ogarnąć z dwójką takich maluchów dlatego chciałabym chociaż mieć zapewnioną opiekę nad starszym przez kilka godzin,żeby np wyjść z młodszym do lekarza.
 
Pewnie,że się tego obawiam....ale jak nie spróbuję to się nie dowiem. Cóż...dzieci chorują czy teraz czy w żłobku lub przedszkolu...Szkoda,że nie da się tego uniknąć. A tak to przynajmniej będę w domu jakby co i nie muszę się martwić,że nie mam wolnego z pracy itp. Poza tym zakładam,że jak się nie sprawdzi żlobek to zawsze można zrezygnować.

Ja uważam że lepiej niech chorują tzn nabierają odporności w żłobku czy w przedzkolu bo jak dziecko opuszcza szkołę to jest dopiero hardcore z nadrabianiem.... Każdy maluch musi swoje przejść jedne mniej drugie więcej chorują ale tego nie unikniemy. Mamy tylko wpływ na częstotliwość, im bardziej zahartujemy tym mniej będą chorować :)

A i taki maluch fajniej w grupie się rozwija uczy rekacji społecznych nowych umiejętności i to nie pół na pół ze sprzątaniem czy gotowaniem a mama ma chwilę wytchnienia ;)
 
Ostatnia edycja:
Mrówka, to masz jak my! Też w Wawie bez rodziny jesteśmy i właśnie z takich samych przyczyn jak Ty rozważam żłobek. No ale tych chorób się boję. Hania jest zaszczepiona na wszytko ;) do tej pory nie chorowała. Nie chciałabym żeby drugie dziecko zaczęło życie od bycia non stop chorym :/ wtedy ani szczepień ani normalnego trybu życia :/ może na nianię się zdecyduję... sama nie wiem.
 
ladyk no pewnei że jakoś dacie rade, choć szczerze ja bym była przerażona :-D :-D ale ponoć przy większej ilości dzieci jest się lepiej zorganizowanym :-) najgorzej ponoć z pierwszym tak mówią wszyyyscy wielodzietni haha
fajnie że będziesz miała wsparcie w mamie :-)

A my już 2 razy przekładaliśmy to szczepienie na 13 meisięcy, a to katar, grypa żołądkowa, teraz gardło i kaszel, a Zuzia już skończyła tydzień temu 14 meisięcy no ale co zrobić ;-)

ja też się boję choróbsk, puki co odpukać to ZUzia nie była poważnie chora, tylko takie 3-dniowe przeziębienia i 2 razy miała wirusówkę z biegunką, mam nadzieję że drugie też nei będzie nam chorować..
 
za zniknięcie jednej z dziewczyn chyba jestem osobiście odpowiedzialna ;P sorz moja szczerość bywa bolesna ...
 
reklama
Cześć Mamuśki :-)
mam pytanie, czy Was też bolą pępki ? Ja wieczorami no nie mogę wytrzymać. W ogóle nie znoszę nawet drapać się w okolicy pępka, strasznie czułe miejsce. A teraz normalnie czuję jak mi się tam coś dzieje. Może to być spowodowane jakimś wypychaniem go ? Odnoszę wrażenie, że jakoś się zmienił (jakkolwiek głupio to brzmi) :-D

też mam obolaly pepek. raczej normalne. tak samo jak klucie w "punkcie strategicznym" wszystko zaczyna już rosnąć i cały czas nas coś boleć będzie teraz ;)))
 
Do góry