reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

co do szmateksów! jestem jak najbardziej za! uwielbiam szperać i szukać "perełek" trafiłam ostatnio na wadze a'la jeansy ciążowe rurki z Nexta i zapłaciłam 2 zł. :) Cieszę się niezmiernie, bo pod koniec ciąży się przydadzą, a że są zwężane u dołu, to nie będę wyglądała jakbym przytyła 50 kg ;)
po za tym śpioszki, spodnie, sukienki dla dzieci są przepiękne! także jak tylko się dowiem, jakiej płci jest dzidziuś będę polować ile się da! :) narazie tylko przeglądam.. :happy:

dzisiaj wzięłam się za porządniejsze porządki. ale opornie mi to idzie.. co chwilę muszę odpoczywać.. jakiś słaby dzień..

zdrówka dla wszystkich chorych mamuś i dzieci!!!
 
reklama
sysia oo to w de mozna isc na dwuletni macierzynski? ciekawie :)
)
nie tak to dziala, ochorna jest 8 tyg rzed i 6 tyg po porodzie nie wiem jak to wyglada z macierzynskim takim jak w pl ze sie nie pracuje nie mam pojecia - zle sie wyrazilam tutaj w DE placa "macierzynski" bo tak to mozna przetlumaczyc przez rok lub 2 lata kazda kobieta moze sobie sama wybrac jest okreslona kwota ktora placa i albo przez rok albo rozkladaja to na pol i wtedy dwa lata a jak to z praca to nie wiem. Po tych 2 latach max przestaja placic kase i tyle - inaczej tez to wyglada jak ktos ma umowe na pelny etat bo wtedy sie to z zarobkow wylicza , a jak ktos nie pracuje albo jak ja tylko na umowe "dorywcza" to wyplacaja okreslona kwote ktora ustailo panstwo
 
Krewetka duzo zdrowka dla Was wracajcie szybko do zdrowia

Co do ciuchlandow ja lubie ale tu w De nie ma albo jak juz sie jakis znajdzie to taki maly i nic w nim nie ma ze nawet nie ma co wchodzic. Jak jestem w Polsce to mam 2-3 swoje takie gdzie wiem ze warto isc i poszukac, bo zawsze sie cos fajnego znajdzie i to za grosze.

Co do ubran ciazowych to nie kupuje , jedynie sukienke zamowilam w C&A ale taka co i po ciazy da rade ubrac, zobacze jaka bezdie jak dojdzie do domu , bo w maju mamy komunie to sie przyda a potem na lato dla odmiany, a tak to kupilam sobie 3 pary dresow i beda w sam raz na ciaze, a od bratowej dostane w maju jeansy ciazowe i tyle. Bluzki tez nosze i bede nosic te co mam , mam kilka takich luzniejszych co maja na dole sciagacz i idealnie beda pasowac do rosnacego brzuszka. Jak patrzalam na ceny tych ciazowych ubran to az glowa boli a bluzki to niczym sie nie roznia i mozna taniej kupic zwykle np o 1 roz wieksze co dopasuja sie do brzucha rosnacego

Akutsaki - fajny pomysl ze sklepem internetowym ja bym postawila na rzeczy dzieciece szczegolnie ze to sie zawsze sprzedaje. Ja sama lubie kupowac roznosci szczegolnie lubie handmade, mam pare swoich pan, ktore szyja , maja sklepiki na fb i online a czasem i stacjonarne ale do nich nie mam dostepu i zamawiam od czasu do czasu cos calkiem innego niz w sklepach sie znajdzie.
 
hej

maran ja kupuje raczej takie koszulki przy ciele, czase zwykłe tylko większy rozmiar,
wtedy na ciążę są fajne

krewetka zdrówka dla Was
 
dzieki dziewczyny, dzis juz troche lepiej, siedzę z córcia w szpitalu, straszne nudy...
u na sporo ciucholandow, ale wszytko wycenione, czasem idzie cos wyhaczyc ale trzeba mieć cierpliwość w szukaniu :)
 
Cześć dziewczynki, melduję że żyję ;)
Był lekarz osłuchowo jest ok choć kaszel nadal wyrywa mi płuca ;) ale to ponoć może potrwać...rzyganko jak było tak jest i mdłości też...

Krewetka zdrówka, zdrówka trzymajcie się dzielnie!

Akatsuki- produkty dla dzieci i zwierząt dobrze sprzedają się w sieci, pisząc biznes plan i robiąc estymację musisz tylko skalkulować że będzie procent osób które towar będą zwracać. Bo kolor nie taki, rozmiar, rozmyśliły się. Ale ogólnie biznes buciany jest fajnym pomysłem :)

Ja uwielbiam ciuchlandy! Moja przyjaciółka ma olbrzymią hurtownie odzieży używanej i kilkadziesiąt sklepów więc mam gdzie łowić ;) ale fakt trzeba to lubić.

Co do wagi jestem na minusie 4 kilo...

Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i piąteczkowo :*
 
Cześć dziewczyny :)
Ja dziś jestem nie do życia, głowa boli, mdlić mnie trochę zaczęło i ogólnie jakaś senna jestem.

Dziewczyny dużo zdrówka dla was i dzieciaczków. :))
Mój synuś wczoraj też coś gorzej się poczuł, od tygodnia miał katar a wczoraj kaszel się zaczął, mam nadzieję że nie rozłoży go bardziej.

Sysia co do diety cukrzycowej to dla mnie początki były strasznie trudne bo ja lubię zjeść a od początku ciąży miałam duży apetyt i ciężko było się przestawić na jedzenie z kartką i o prawie połowę mniejsze porcje i w wyznaczonych godzinach. 5 razy dziennie kłucie się w palec, ale z czasem się przyzwyczaiłam choć były dni że nie byłam w stanie wytrzymać tej diety i zjadłam nieraz coś innego.

Wczoraj jeszcze zaliczyłam wizytę u dentysty ale na szczęscie okazało się że mam zapalenie dziąsła i obeszło się bez większego wiercenia.

Widzę, że temat ciucholandów :) lubię chodzić bo można naprawdę fajne rzeczy znaleść za grosze.
 
witam się z obolalym tylkiem. jakieś grypsko mnie dopadło więc właśnie się w wannie grzeje. dobrze że mąż w domu bo chorowanie przy dwulatku trochę nie wychodzi. Byłam na zastrzykach, podrzucilam zwolnienie do pracy, bylam też na krótkim spacerze ale jednak czuje się byle jak więc wróciłam do domu leżeć...
dostałam papierek od councilu do wypelnienia czy z racji mojej niezdolności do pracy należy mi się jakaś pomoc. zupełnie nie ogarniam systemu benfitow i wydaje mi się że jednak mamy za duży przychód no ale okaże się w poniedziałek, co mi szkodzi a nuż cześć wplaconego przez lata podatku się zwróci ;)
jeśli pogoda dziś dopisze a ja się ogarnę z moim przeziębieniem to wybieram sie na zlot astronomiczny na pobliskie wzgórze. pierwszy raz będę przewoziła mój sprzęt i obawiam się że mimo iż mamy duże kombi to może być kiepsko z zaladowaniem się ;)
co do ciucholandow to w Polsce zdarzało mi się wpadać czasem jak kasy zbyt nie było jednak odrzuca mnie jedno na taniej odzieży: zapach zatechlych szmat który ciężko doprać. odkąd mieszkam w UK ubrania z drugiej ręki kupuje na car boot sale czyli wyprzedaży jakby garażowej co jest też super bo kupujesz ciuchy za dosłownie grosze od poorzedniego wlasciciela. 10 funtów starcza spokojnie na odnowienie garderoby na lato, o dziaciakowych ubrankach nie wspominając. już za tydzien rusza pobliski boot sale i już zacieram ręce po zimie ;)
 
wylądowałam wczoraj na sorze, dostalam 3 kroplówki i jest troche lepieje, córcia zostala na oddziale :(
A jaką postawili diagnozę?

Akatsuki - ja nie wiem czy ciuszki dziecięce to taki trafiony pomysł - w tym sektorze nie ma luk. Spróbuj tę pierwszą opcję :)

Ja dzisiaj na 18 mam usg genetyczne... i nerwy dzisiaj mnie niosą. Przesadziłam dzisiaj wszystkie kwiaty doniczkowe, a mam ich sporo, jak sobie policzyłam to 10 doniczek :D Lubię zieleń no... I z moją córcią sprzątałyśmy jakieś szuflady - tak chyba aby ten czas szybciej zleciał. Trzymajcie za nas kciuki dzisiaj...
 
reklama
Do góry