Witam się sobotnie. Nie mam sił nawet pisać tego posta. Fatalnie się dziś czuję. Teraz znowu chwilę leżę bo mąż jeszcze jest, ale zaraz czeka mnie kupa roboty, nie wiem od czego zacząć.
Po za tym byłam wczoraj znowu krew oddać na morfologię bo ta próbka się wcześniej gdzieś zgubiła. Pani stwierdziła że mieli ostatnio jakieś nowe kursy z tym związane i jak tam coś źle oznakują to potem są problemy i się gubią. I to podobno nie pierwszy raz takie coś. Eh.
Też korzystam z sklepów z używaną odzieżą. Mam tu taki jeden niedaleko jest nie za duży i lubię tam szperać za czymś fajnym
Colly łącze się z Tobą ah tak bym chciała jeszcze poleżeć a muszę wstać.
Zdrówka chorym, sił tym co potrzebują. I wszystkim miłego dnia
Po za tym byłam wczoraj znowu krew oddać na morfologię bo ta próbka się wcześniej gdzieś zgubiła. Pani stwierdziła że mieli ostatnio jakieś nowe kursy z tym związane i jak tam coś źle oznakują to potem są problemy i się gubią. I to podobno nie pierwszy raz takie coś. Eh.
Też korzystam z sklepów z używaną odzieżą. Mam tu taki jeden niedaleko jest nie za duży i lubię tam szperać za czymś fajnym
Colly łącze się z Tobą ah tak bym chciała jeszcze poleżeć a muszę wstać.
Zdrówka chorym, sił tym co potrzebują. I wszystkim miłego dnia