reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

tak własnie mysle, chyba zrobie sobie badanie progetesronu i pojde z tym do gina niech zadecyduje,
bo jak byłam z Olafem w ciazy to brałam luteine i zle sie czułam od 6 tyg chyba do 6-7 miesiaca z młodszym nie brałam
i duzo lepiej sie czułam, nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy przez tą luteinę
 
reklama
tak własnie mysle, chyba zrobie sobie badanie progetesronu i pojde z tym do gina niech zadecyduje,
bo jak byłam z Olafem w ciazy to brałam luteine i zle sie czułam od 6 tyg chyba do 6-7 miesiaca z młodszym nie brałam
i duzo lepiej sie czułam, nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy przez tą luteinę
tak, luteina podnosi progesteron a wiec mozna przez to czuc sie gorzej

w pierwszej ciazy nie bralam, teraz biore na własną rękę, bo mi zostal po regulowaniu cyklów w lecie, badalam progesteron w 7dpo i wydaje mi sie niski
 
kate duphaston i luteina to to samo- progesteron, dziwne że masz brać oba jeśli masz wysoki poziom naturalnego progesteronu, spotkałam się na forach że dziewczyny brały oba ale przy sporym niedomaganiu ich własnego progesteronu...

igem ja bym się bała jechać na narty, to jednak jest nieprzewidywalne, zawsze może zdarzyć sie mulda, zlodowacenie, upadek albo ktoś inny kto podetnie itd.
 
Blair, fantastycznie! Rzeczywiście mamy sporo wspólnego:) Byłaś już na usg?
Kate, tak to moje pierwsze dziecko:)
U mnie ta ciąża to jakiś cud. Nie powiem, od dwóch lat nie zabezpieczaliśmy się, ale nic nie wychodziło. Na początku roku dowiedzieliśmy się, ze teściowa ma zaawansowanego raka szyjki macicy. To wszystko sprawiło, że jeszcze w styczniu umówiłam się do lekarza na cytologię i ewentualną diagnostykę problemów z ciążą. A tu... niespodzianka:) Spóźniał mi się okres i byłam zła, że akurat wypadnie w czasie umówionej wizyty i będę musiała przesuwać. Kiedy zrobiłam test nie mogłam uwierzyć. Dowiedziałam się akurat dzień przed pierwszym zabiegiem radioterapii teściowej i, oczywiście oprócz męża, tylko jej od razu powiedzieliśmy, żeby jej dodać otuchy w walce z rakiem. Ta wiadomość ją uskrzydliła:) I cieszę się, że miałam w tym swój udział.
Zastanawiam się, kiedy powiedzieć rodzinie... Coraz trudniej mi trzymać język za zębami. Z drugiej strony wolę jeszcze poczekać, w końcu wszystko się jeszcze może zdarzyć...
Powiedziałyście już w pracy?
 
Ostatnia edycja:
igem no ja chyba na narty tez bym się nie odważyła, nawet o sanki miałam stracha :p
kate.. wiiesz że może coś w tym jest...w poprzedniej ciąży brałam luteinę i się czułam znacznie gorzej, miałam lekkie mdłości, ogólnie nei czułam się dobrze, teraz nie biorę no i jak narazie to rewelacja się czuje..
 
heh to ja jak zwykle muszę mieć odwrotnie ;-) też biorę luteinę - ponieważ miałam rozjechane cykle i problemy z niskim progesteronem. Zaczęłam go przyjmować, zaszłam i już nie odstawiłam. Odstawię dopiero jak mi lekarz powie,że już jest ok. W pierwszej ciąży brałam lutke chyba trzykrotnie. Zażywałam przez jakiś czas, potem lekarz kazał odstawić, a jak pojawiały się problemy to przepisywał znowu. I zawsze jak ją brałam to byłam spuchnięta, ociężała i czułam się gorzej. Teraz biorę lutkę i nie pamiętam w ogóle o ciąży, nic mi nie jest, nic nie dolega....i oby tak zostało. To bardzo wczesny etap więc objawy mają jeszcze czas,żeby się rozkręcić.
 
To muszę wymyślić jakąś wymówkę.. żebyśmy jednak nie jechali.
Też zaczęłam brać luteinę bo znalazłam po ostatniej ciąży A jak mi lekarz powie że nie trzeba to przestanę.. ale raczej też muszę a mam to po co kupować
 
reklama
Wszyscy się tak dobrze czują aż niemożliwe, przeważnie jak sie coś głośno zachwali to później odwrotnie się dzieje haha...przyjdzie jeszcze moment i wszystkich nas mdłości rozłożą :p


aaa...moja córka dzisiaj w końcu poszła...tzn zaczęła chodzić ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry