reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Mrowkaa super wieści :-D

Kate nie dał mi l4 bo powiedział że nie jest lekarzem prowadzącym i nie będzie wchodził w kompetencje ginekologa prowadzącego, on tylko może pomóc doraźnie dając ten lek, a zwolnienie tylko u tamtego mogę dostać.. Było to w medicover i poszłam do takiej zaprzyjaźnionej recepcjonistki powiedzieć to uwierzyć nie chciała, zabrała mnie do położnej żeby dopytać to tez uwierzyć nie chciała ze nie dał, później poszła zapytać interniste czy da, to też nie bo nie chce wchodzić w kompetencje ginekologa.. Ręce nam opadły no ale trudno w miedzy czasie oddzwonil do mnie ten ginekolog prowadzący i bez problemu da mi w poniedziałek :-) wiec dobrze się skończyło ale nie rozumiem czemu inny ginekolog nie może dać l4 w sytuacji gdy mój jest akurat nie uchwytny...

Kamilove aż mam ciarki! Ciekawe czy się spełni :-)
kurcze dziwne...mi raz wystawił rodzinny a raz lekarz w szpitalu...

Juszka - Ty się pytałaś o L4 po macierzyńskim. Mój macierzyński skończył się 5 marca i L4 mam z datą 6 marca, nie wracałam do pracy nawet na jeden dzień.
 
reklama
Powiem wam że po tym torecanie to jak ręką odjal jak na razie, co prawda jestem wymeczona i słaba ale trochę apetyt wrócił i juz mnie nawet nie mdli :-)
 
Mrówka, bo właśnie ja się tak cały czas zastanawiam :-p Ale może jeszcze lekarza podpytam albo w pracy, ale jak mówisz, że Ty i twoja koleżanka tak zrobiłyście i nie ma żadnych problemów to dobrze wiedzieć :-)

Malinka, no to możesz teraz trochę odpocząć i zjeść :tak:;-)
 
Dolga dzięki ale u mnie wszystko oki. Jeśli wprowadziłam w błąd z plamieniami to sorki. Mówiłam o mojej pierwszej ciąży.

ale się zdenerwowałam, dostałam smsa że będą mi przysyłać smsy za 2,46 jeden dziennie i że mogę za to nie płacić jeśli wyślę smsa na jakiś nr. Nie odp i zadzwoniłam do operatora, zablokowali mi smsy premium i gość powiedział że to pomoże, mam nadzieję. W ogóle polecam przeczytać: Zobacz: » Korzystasz z internetu mobilnego? Uważaj na “WAP Billing” - Wykop.pl bo żeby i Was to nie dopadło...

Miałam taką sytuacje pod koniec roku. Dostałam meila, że codziennie będą mi przychodziły takie wiadomości i jeśli chcę zrezygnować to mam odpisać im smsa. No to odpisalam najpierw z mojego numeru a później z numeru narzeczonego ale zero efektu bo usługa dla tego numeru nie aktywna. Dodam że meile przychodziły nie na prywatny adres tylko ten połączony z routerem. Poszłam do salonu Play a tam pani powiedziała żeby się nie przejmować, wszystkie usługi premium mam wyłączone, to pewnie jakieś naciąganie. Te meile codziennie przychodziły, w końcu narzeczony wpadł na pomysł że on zamiast smsem to meilem im odpisze żeby wyłączyli usługe. No i udało się. Na koniec miesiąca dostaje fakture a tam ponad 50zł za dodatkowe usługi. No to ja w auto i do salonu. Pan w salonie powiedział mi że muszę to zapłacić bo inaczej wyłączą mi internet a jak mi się coś nie podoba to mogę z tym iść na policje. Wtedy nie miałam czasu na policje więc zapłaciłam. W zeszłym miesiącu dostałam korekte do faktury i oddali mi te pieniążki mimo że nigdzie tego nie zgłaszałam. Oczywiście ta firma od tych "smsów" które przychodziły na meila to z końca świata i oczywiście straszyli jakimiś ichnimi sądami jakbyśmy nie chcieli zapłacić.

Cieszę się, że wszystkie dzisiejsze wizyty przyniosły dobre wieści :)
 
bluecaat - ja miałam podobne wątpliwości jak to ma być z tym L4 więc też robiłam wywiad środowiskowy wśród znajomych i na forum koleżanek marcówek 2014 i wszędzie spotkałam się z tą samą odpowiedzią,że nie trzeba wracać, można od razu przedłożyć zwolnienie z datą pierwszego dnia po urlopie. Kadrowej swojej nie pytałam, bo baba jest tak niedoje*** że sam urlop nawet mi źle policzyła,więc no....
 
Ważne, żeby na L4 była oznaczona ciąża. Bo zdarza się, że jak złośliwy pracodawca to kontrolę naśle. Chociaż z tym różnie bywa. Ja byłam na zwolnieniu w ciąży 5 mcy i mi nie kontrolowali, ale mojej ciężarnej koleżance zrobiono kontrolę.
 
Mrówka, no bywają tacy ludzie. Moja jest taka sobie. Ale wolałabym jej nie pytać :-p No to zrobię tak jak Ty. Skończy mi się macierzyński to zaniosę L4.
 
reklama
Do góry