reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Dolga zazdroszczę straconych cm, ja tylko rosne i to w zastraszającym tempie :-(

szczesliwa to nie u mnie takie rarytaski, tylko u Blair ;)

przed zajściem w ciąże dość ostro trenowałam zeby zrzucić kg do sukni ślubnej,

no i bardzo dobrze, że tak wyszło, że ćwiczyłaś, też miałam taki plan, ale oczywiście nie wyszło, silne mięśnie brzucha to duzo mniejszy brzuch a pozniej szybki powrot po porodzie do poprzednich kształtów :)

U mnie też tak było z córką. Ale to tylko teściowie szaleli, moi rodzice na luzie podeszli do tego, za co jestem im wdzięczna. Oczywiście że do kwiaciarni :-D Ehhh ci faceci, myślą, że nas wykiwają hahahaha :rofl2:

haha dobra jesteś :) niezła sytuacja z ex teściówką :D moja to tylko chodzi, bo nie ma żadnej wnuczki i by chciała ale cuś nie wychodzi ;)

a mi sie dzisiaj chyba nic nie oberwie na dzien kobiet z racji tego, że olałam sobie walentyki ;) mój małż teraz do konca zycia bedzie pamietaj, choć to przewaznie on zapomina, ma takie akcje, że ni z gruchy ni z pietruchy daje mi jakiś wiekszy prezent i mowi ze to na wszystkie okazje :D no nic juz sie przyzwyczaiłam :)
 
reklama
Blair,

Ja po prostu tak to odebrałam, nie mam do nikogo pretensji :)

Progesteron znów chyba spada bo poniedziałkowy wynik lekarz podał mi wczoraj przez telefon i powiedział ze było powyżej 65 ale dokładnie nie pamięta.

A dziś 59,8 ciekawe czy juz od takiego nieznacznego spadku może zrobić się plamienie...
 
Witam wszystkich w niedziele :).
Nie było mnie jakiś czas, ale miałam małe problemy z internetem. Poza tym, przez ostatnie dni kompletnie nic mi się nie chciało. Także wybaczcie :). Wy tu już o wózkach rozmawiacie, a ja właśnie wczoraj doszłam z moim do wniosku, że z wyborem poczekamy do USG genetycznego, a z kupnem gdzieś do sierpnia/września. Wolałabym nowy wózek, żeby posłużył trochę, więc lepiej później kupować, żeby dłużej gwarancja była. Poza tym, kto wie, może po pierwszej ciąży mi coś odbije i zapragnę drugiego dziecka :-).
Co do wątku zamkniętego, byłabym bardziej za tym, żeby wprowadzić taki wątek odnośnie zdjęć.
 
Witam koleżanki!
W pierwszej kolejności najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet! Wszystkiego co najlepsze, zdrowia przede wszystkim :-) samych radosnych dni bez mdłości i dolegliwości, braku huśtawek hormonalnych, cudownych mężczyzn u Waszego boku i łatwych porodów oczywiście :-)

Nie było mnie parę dni...bo trochę zawirowań u mnie było. Przygotowania do imprezy roczkowej trochę przygasiła wieść o śmierci mojej prababci. W piątek przed urodzinami Oli mieliśmy więc jeszcze pogrzeb...No ale impreza odbyła się w sobotę - choć niestety bez mojej mamy, bo się rozchorowała. Ale było fajnie nawet no i mam to już za sobą ;-)
A tak nam minął wspólny roczek, oczywiście w kilkuminutowym skrócie ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=LvpASW6BskI&feature=youtu.be
Pozdrawiam!
 
witam się i ja, po nocy którą część mam zna z autopsji a część pozna niebawem :) Mloda gorączkuje, tak o, dla zasady, byliśmy u lekarza wczoraj, naczekalismy się do 21:00 żeby się dowiedzieć że uszy, gardło, klatka piersiowa czyste, a dzieci tak maja że goraczkuja i zeby zbijać... Młoda spała ze mną, o 4:00 pobudka, 39,7*C, paracetamol, okład, lulanie do 7:00, między czasie malżon wstał do pracy o 6:00 tez ledwo zywy bo mloda kwiliła. O 7:45 jakoś nam sie obu padło, ja wstałam przed 10:00 a młoda przed chwilka, nie chce jeść tylko pije kubek za kubkiem, czuje że już spowrotem temperatura idzie, także dziś mnie czeka domowe pogotowie i samotny dzień kobiet ...


Aaa i z tej okazji zyczę wam żebyście były traktowane jak królowe, i takiego króla u waszych stóp :)
url.jpg (image)
 
No ja nie wiem. Ja czasami tylko czytam to co - mam wylecieć? W ogóle pomysł z jakimś wątkiem prywatnym na tym etapie jest dziwny. Kto Wam każe wrzucać jakieś fotki? Wrzucając macie przecież świadomość, że to jest normalny otwarty wątek. Czasem mi się wydaje, że ludzie za dużo oglądają amerykańskich filmów sensacyjnych, gdzie rząd wszystko inwigiluje. Kogo obcego obchodzi tak naprawdę, czy coś nas boli i jakie mamy wyniki TSH? Tylko my się tym interesujemy.
A pozostawienie otwartego wątku ma jeszcze jeden plus - mianowicie dziewczyny poszukujące informacji o przebiegu ciąży, czy dziwnych wynikach swoich badań lub usg mogą przynajmniej co nieco poczytać. Ja też szukałam informacji i znajdowałam je na różnych forach. Gdyby były pozamykane to g...o bym znalazła. Taka prawda. Jakaś mania ukrywania się. Ne rozumiem tego całkowicie...
Zgadzam się w zupełności i dodam,że między sobą przecież też się nie znamy! Jesteśmy tylko przypadkowymi osobami,które spotkały się necie (z czasem pewnie się poznamy lepiej) ale jak ktoś wrzuca tu info o sobie, zdjęcia, wyniki itp to i tak robi to na własną odpowiedzialność - nikt nie każe tego robić.
 
My dziś podjechaliśmy po zakupy i już mnie męczyło, no i po powrocie znowu spowiedź ;( ostatnio co raz częściej się zdarza :(
Mój G ma dziś niestety humorek że nic Mu nie pasuje... szkoda ze tak jest zwykle jak są jakieś święta, walentynki, dni kobiet czy urodziny :-(

szczesliwa to nie u mnie takie rarytaski, tylko u Blair ;)



no i bardzo dobrze, że tak wyszło, że ćwiczyłaś, też miałam taki plan, ale oczywiście nie wyszło, silne mięśnie brzucha to duzo mniejszy brzuch a pozniej szybki powrot po porodzie do poprzednich kształtów :)
niby tak, ale brzuszek już mam spory.. zawsze miałam problemy ze słabymi mięśniami brzucha i n to się głównie nastawiłam na ćwiczeniach, chodziłam na siłownię ok 3-4 razy w tyg i to na takie dość intensywne treningi, a brzuś i tak rośnie jak szalony... mam nadzieję że po ciąży uda mi się w miarę szybko zgubić :)

Blair,

Ja po prostu tak to odebrałam, nie mam do nikogo pretensji :)

Progesteron znów chyba spada bo poniedziałkowy wynik lekarz podał mi wczoraj przez telefon i powiedział ze było powyżej 65 ale dokładnie nie pamięta.

A dziś 59,8 ciekawe czy juz od takiego nieznacznego spadku może zrobić się plamienie...
ja Ci chciałam przedstawić sytuację jaka u mnie w szpitalu była, bo czasem coś się nam należy ale nas oleją i nie dadzą albo trzeba się wykłócać...
z tym progesteronem to słyszałam że on się mocno waha nawet w trakcie dnia, musisz skonsultować z lekarzem...

Witam koleżanki!
W pierwszej kolejności najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet! Wszystkiego co najlepsze, zdrowia przede wszystkim :-) samych radosnych dni bez mdłości i dolegliwości, braku huśtawek hormonalnych, cudownych mężczyzn u Waszego boku i łatwych porodów oczywiście :-)

Nie było mnie parę dni...bo trochę zawirowań u mnie było. Przygotowania do imprezy roczkowej trochę przygasiła wieść o śmierci mojej prababci. W piątek przed urodzinami Oli mieliśmy więc jeszcze pogrzeb...No ale impreza odbyła się w sobotę - choć niestety bez mojej mamy, bo się rozchorowała. Ale było fajnie nawet no i mam to już za sobą ;-)
A tak nam minął wspólny roczek, oczywiście w kilkuminutowym skrócie ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=LvpASW6BskI&feature=youtu.be
Pozdrawiam!
Przykro mi z powodu Prababci
[*]
Jeju jaką Ty masz śliczną Córeczkę! :) a filmik super! Mała przeurocza hehe widać że ciekawa życia :) 100 lat dla Olusi :)

witam się i ja, po nocy którą część mam zna z autopsji a część pozna niebawem :) Mloda gorączkuje, tak o, dla zasady, byliśmy u lekarza wczoraj, naczekalismy się do 21:00 żeby się dowiedzieć że uszy, gardło, klatka piersiowa czyste, a dzieci tak maja że goraczkuja i zeby zbijać... Młoda spała ze mną, o 4:00 pobudka, 39,7*C, paracetamol, okład, lulanie do 7:00, między czasie malżon wstał do pracy o 6:00 tez ledwo zywy bo mloda kwiliła. O 7:45 jakoś nam sie obu padło, ja wstałam przed 10:00 a młoda przed chwilka, nie chce jeść tylko pije kubek za kubkiem, czuje że już spowrotem temperatura idzie, także dziś mnie czeka domowe pogotowie i samotny dzień kobiet ...


Aaa i z tej okazji zyczę wam żebyście były traktowane jak królowe, i takiego króla u waszych stóp :)
url.jpg (image)
Biedna Mała, zdrowia :*
 
reklama
Do góry