reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Dziękuję dziewczyny za mile przyjęcie :)

U mnie akurat to moja czwarta ciąża. I uważam, że jest łatwiejsza niż ta z córką i bliźniętami. W tamtych dwóch praktycznie stale wymiotowalam z córką, aż do 20 tygodnia :(

Tu mdłości męczą i ze trzy dni miałam hardkorowe, ale ogólnie jest lepiej niż poprzednio.

Tylko jeszcze się nie ciesze bo z córką ciągle rzyganie złapalo mnie dopiero po 8tc.
 
reklama
Ale się najadłam jupiii 5 podsmażonych pierogów ze śmietaną i magi mniammmm + 2 na zimno,chyba nigdy tyle nie zjadłam pierogów
 
Nieśmiało pukam na wasz wątek... Termin mam na październik dokładnie 29 :)

Witaj,a bliźniaki znowu nie beda? bo są i take przypadki hehe :)

Co do jedzenia to jem wszystko, tak samo robiłam w pierwszej ciazy, sushi (sprawdzone zrodlo), wszystkie ryby wędzone i nie tylko, sery pleśniowe, brie itp, mleko pije :D a syn zdrowy sie urodził i ja tez byłam zdrowa. Podobnie podczas karmienia piersia, nie stosowałam żadnej "diety matki karmiacej" i moze dlatego synek nie ma żadnych alergii pokarmowych, nie miał typowych kolek :) zreszta teraz weszły nowe wytyczne zeby nie stosować diety eliminacyjnej podczas kp..

ja na poczatku ja sie sporo ograniczałam i mimo to małego ciagle brzuszek bolał :/ z czasem oczywiscie zaczelam jesc wszystko i tez nie ma zadnych alergi, oczywiscie moja początkowa dieta nie była tak restrykcyjna, że tylko suchary itp

Blair jak tak lubisz frytki to rób w piekarniku, ja kupuje mrozone i pieke i szczrze roznica nie duza, nawet lepsze moim zdaniem, a pizze robie sama to tez zupelnie inaczej, kupnej nie lubie i szczerze mowiac nie pamietam kiedy ostatnio jadlam chyba pare lat temu, ja z fast foodow to jedynie czasami kebaba, ale jk zjem to na jakies dwa miesiace mam spokoj :)
 
Ostatnia edycja:
kamilove ja też oczekuje 4 dziecka, myślałam ze jedyna mam tak liczną rodzinę,
migotka u mnie ta teoria się nie zgodziła ,z każda kolejna ciąza jest gorsza,
1 miałam super, 2 dosyć ciężką, 3 super i teraz jest ciężko, ja stosowałam dietę przez 3 miesiące
jak karmiłam,dosyć ścisłą, (bałam sie jesc wszystko bo pamieatam jak najstaszy miał kolki, wtedy nic na kolki nie było, }przy 2 młodszych i żadne nie ma alergii, po 3 miesiącach zaczynałam jeść
praktycznie wszystko
 
Ostatnia edycja:
Dolga,

Jak byłam u lekarza był tylko jeden pęcherzyk :) wtedy były odrazu dwa.

Kate,

To moja czwarta ciąża, ale dziecko jeżeli donosze to dopiero drugie będzie :(

Dwie ciąże straciłam w tym jedna właśnie bliźniaczą [emoji24]

Ale zazdroszczę tak dużej rodzinki! Sama chciałabym mieć trójkę dzieci :)
 
Może to wiek robi swoje...?

A u mnie odwrotnie póki co.Poprzednio byłam zmęczona, mdłości a teraz na razie spoko i oby tak zostało.

Ja jeszcze nie miałam usg. Prenatalne na badanie przeziernosc mam na kwiecień już umówione. Do tej pory jeszcze z jedno usg będę miała. Ale powiem, że wolę mieć przede wszystkim te usg do 13 tc i połowów niż takie zwykłe do podglądanie tylko. Usg prenatalne i półwkowe są refundowane na NFZ. Ja się też zastanawiam nad prywatnym jeszcze lekarzem, teraz chodzę do luxmedzie ale gin co do niej chodzę też pracuje w szpitalu gdzie chcę rodzić.
 
Dolga,

Jak byłam u lekarza był tylko jeden pęcherzyk :) wtedy były odrazu dwa.

Kate,

To moja czwarta ciąża, ale dziecko jeżeli donosze to dopiero drugie będzie :(

Dwie ciąże straciłam w tym jedna właśnie bliźniaczą [emoji24]

Ale zazdroszczę tak dużej rodzinki! Sama chciałabym mieć trójkę dzieci :)

Współczuje dwóch strat, ja tez dwa razy poronilam, potem urodziłam zdrowego synka, no i teraz jestem w ciazy i mam nadzieje,ze donoszę szczęśliwie. Takze wiem co przeżywałas i przezywasz
 
reklama
Ja pierwsza ciążę straciłam w maju 2012r. Potem w lipcu zaszłam w szczęśliwa ciąża z córką i kolejna stratę przeżyłam pod koniec marca 2013. Miałam termin na 7.11 wtedy całkiem blisko października :(

Nawet zaczęłam pisać dna listopadowkach bo bałam się ze nie dam rady się włączyć do rozmów z wami ale wspomnienia wracają i nie dam raczej rady tam się udzielać na dłuższą metę... Wole u was :) z pazdiernikiem nie mam przykrych doświadczeń wręcz liczę na same pozytywy :)

Migotka,

Uściski dla Ciebie. Teraz.na pewno będzie dobrze [emoji8]
 
Do góry