Leze sobie na patologi na twardym niewygodnym lozku,po ktg skurcze delikatne 2 na 40% i reszta 30% czyli jak nic,szyja twarda dluga rozwarcie nadal na palec ... czuje ze nie brdzie latwo. .. na razie nic nie mowia tylko tyle ze do weekendu poleze na pewno na patologi
reklama
normatywna
Fanka BB :)
Dziewczyny moj Antos robi sobie ze mnie jaja. Jeszcze go z nami nie ma a juz zasluzyl na klapsa w ta mala dupine.
Chodze sobie po domu ogarniam balagan i pranie nagle skurcz z bolami, nic robie swoje dalej, za jakis czas kolejny skurcz z bolami wiec z bananem na buzi lece po kartke i dlugopis BEDE NOTOWAC SKURCZE klade sie, CZEKAM a tu co? CISZA!!!! PSIKUSY SOBIE URZADZA.
Dziewczyny a powiedzcie mi czy u was juz siara leci czy nic? Czy to dopiero po porodzie sie "uruchamia"?
Ja siateczki juz mam ale przy pierwszej ciąży miałam dopiero po porodzie
Kornelcia05
Moderatorka
Izabela, Igem, Sylwia GRATULACJE!!!
Xmam co u Ciebie?
Yustyna u mnie siara leci jak mocniej nacisne na pierś, sama nie.
Kciuki za dzisiejsze wizyty &&&&
Miłego dnia
Xmam co u Ciebie?
Yustyna u mnie siara leci jak mocniej nacisne na pierś, sama nie.
Kciuki za dzisiejsze wizyty &&&&
Miłego dnia
Dbdg, witam w klubie! Ł. co chwile się budził, bo myślał, że się uduszę... Tym czasem ja tylko 2 razy na siku się budziłam
Miałam dziś iść na morfologię, ale mi się nie chce... Poza tym już wchłonęłam bułę z nutellą Korzystam póki mogę
Może w końcu zabiorę się za tą torbę... 3 dzień o niej myślę... Niech mnie któraś kopnie w tyłek abym to w końcu zrobiła
Miłego dnia
hahaha, no ja też dwa razy... Jakoś mi się nie chce wierzyć, że aż tak chrapałam, bo przecież by mnie obudził :-)
Pakuj się!
Dbdg ja nie mam zatkanego nosa a jak ostatnio ucięłam sobie drzemkę to mi Zuzia potem powiedziała: o rany, mamo, jak Ty strasznie chrapałaś! No to jej powiedziałam, że ona gada przez sen więc o co chodzi
No to ja Wam powiem Dziewczyny, że przy dwójce to już się człowiek nad trzecim nie zastanawia, że się pojawi. To znaczy w takim sensie, że jakoś wiele się zmieni. U mnie i tak na co dzień jest małpi gaj zresztą dzisiaj rano jak oni się krzątali, gadali, poganiali to powiedziałam, że jeszcze tu małego krzykacza brakuje i będzie dopiero cyrk
No widzisz, taka jesteś zmęczona, że aż chrapiesz...
Przynajmniej nie masz nudy... A ja co, budzę się i nic nie muszę... I cisza jak makiem zasiał... Już mi tego brakuje.
Dziewczyny a powiedzcie mi czy u was juz siara leci czy nic? Czy to dopiero po porodzie sie "uruchamia"?
U mnie nic- nawet jak nacisnę... ;-)
Leze sobie na patologi na twardym niewygodnym lozku,po ktg skurcze delikatne 2 na 40% i reszta 30% czyli jak nic,szyja twarda dluga rozwarcie nadal na palec ... czuje ze nie brdzie latwo. .. na razie nic nie mowia tylko tyle ze do weekendu poleze na pewno na patologi
O kurcze, to oby się coś ruszyło, bo takie leżenie w szpitalu musi być mega nudne.Dobrze, że jest net. A po co masz właściwie leżeć skoro do weekendu i tak nic nie zrobią?
Mi kazali przyjechać dzień przed zabiegiem o 14 i się zastanawiam co ja będę cały dzień w szpitalu robić...
Hej
Sorki ze się nie odzywałam ale brak czasu na wzięcie tel do ręki.
Teraz jesteśmy w trasie do wawy.
Co u nas... Zuzia nawet grzeczna, czasem tylko płacze. Ładnie je, ja dopiero od 4 doby mam nawał pokarmu. Wpisali nas w 3 dobie ale pediatra trochę marudzila bo Zuzia spadła sporo z wagi bo ok 380g ale okazało się ze nie chce dokarmianie bo jest najedzona i nas wypuścili. W domu okazało się ze bilirubina rośnie, wiec codziennie było ważenie i mierzenie bilirubinometrem (teściowa nam swoje przywiozla) na szczęście okazało się ze bilirubina poprostu była wysoka w 5 dobie czyli wtedy gdy osiąga swoje maximum, później juz ładnie spadała. Waga tez ładnie poszła do góry
Ja do siebie dochodzę, choć początki były bardzo ciężkie. W ndz miałam zdjęte szwy i wczoraj rana nieźle dokuczala ale już jest ok.
W weekend chyba przeszłam lekka depresję poporodowa, chciało mi się płakać ciągle, nie miałam siły na nic i ogólnie humor strasznie do d*** ale powoli z tego wychodzę. G pomaga i mi i przy Zuzi, moja Mama nieoceniona ile nam pomogła.... biedna pewnie teraz siedzi i płacze za nami a mi serce pęka...
Nie nadrobienia Was nie ma szans...
Ale GRATULUJĘ wszystkim nowym Mamom
Sorki ze się nie odzywałam ale brak czasu na wzięcie tel do ręki.
Teraz jesteśmy w trasie do wawy.
Co u nas... Zuzia nawet grzeczna, czasem tylko płacze. Ładnie je, ja dopiero od 4 doby mam nawał pokarmu. Wpisali nas w 3 dobie ale pediatra trochę marudzila bo Zuzia spadła sporo z wagi bo ok 380g ale okazało się ze nie chce dokarmianie bo jest najedzona i nas wypuścili. W domu okazało się ze bilirubina rośnie, wiec codziennie było ważenie i mierzenie bilirubinometrem (teściowa nam swoje przywiozla) na szczęście okazało się ze bilirubina poprostu była wysoka w 5 dobie czyli wtedy gdy osiąga swoje maximum, później juz ładnie spadała. Waga tez ładnie poszła do góry
Ja do siebie dochodzę, choć początki były bardzo ciężkie. W ndz miałam zdjęte szwy i wczoraj rana nieźle dokuczala ale już jest ok.
W weekend chyba przeszłam lekka depresję poporodowa, chciało mi się płakać ciągle, nie miałam siły na nic i ogólnie humor strasznie do d*** ale powoli z tego wychodzę. G pomaga i mi i przy Zuzi, moja Mama nieoceniona ile nam pomogła.... biedna pewnie teraz siedzi i płacze za nami a mi serce pęka...
Nie nadrobienia Was nie ma szans...
Ale GRATULUJĘ wszystkim nowym Mamom
Dbdg jeszcze Ci tej ciszy zabraknie
A ja mam się stawić o 18:30 w szpitalu, takie są zwyczaje. Gdyby to ode mnie zależało to pojechałabym rano, przed cesarką.
oni wykonują w tym dniu poprzedzającym jakieś badania czy chodzi o to by po prostu być? No 18.30 to jeszcze, ale 14, po kiego grzyba...
Mam kompletnie dosc, to 37tc a ja juz wymiekam bole krocza sa tak nieprzyjemne ze poprostu chce juz ur i miec ta ciaze za soba :/
Haha tak mówiłam w sobotę przed porodem, że już mam dość ze boli mnie tak strasznie krocze i miednica i Zuzia posłuchała Mamy
Może i Ciebie Maleństwo posłucha
cześć laski Gratulacje Isabella Igem sylwia posypałyście dzieciaczkami :-)
X mam obyś jakieś fajne dziewczyny miała na sali .
Evvula ja mam wszystkie ciuchy darowane przez siostrę różowe jak urodzę chłopca to będzie śmiesznie na wyjście uszykowałam jakieś neutralne .
Malinka i inne dziewczyny z pakunkiem między nogami łącze się w bólu
Chyba nie wiele nas zostanie na październik :-) dziś chciałam coś w domu porobić to jest awaria i wody nie mam .
W nocy w nerwach powiedziałąm do mojego ,że zaraz sobie sama cesarkę zrobię śpię na siedząco bo zgaga nie mogę oddychać boli mnie w kroku i krzyżu i śpię po 3 godziny na dobę taki los matki mimo wszystko jestem szczęśliwa że to już 39 tydzień i udało się donosić .
X mam obyś jakieś fajne dziewczyny miała na sali .
Evvula ja mam wszystkie ciuchy darowane przez siostrę różowe jak urodzę chłopca to będzie śmiesznie na wyjście uszykowałam jakieś neutralne .
Malinka i inne dziewczyny z pakunkiem między nogami łącze się w bólu
Chyba nie wiele nas zostanie na październik :-) dziś chciałam coś w domu porobić to jest awaria i wody nie mam .
W nocy w nerwach powiedziałąm do mojego ,że zaraz sobie sama cesarkę zrobię śpię na siedząco bo zgaga nie mogę oddychać boli mnie w kroku i krzyżu i śpię po 3 godziny na dobę taki los matki mimo wszystko jestem szczęśliwa że to już 39 tydzień i udało się donosić .
reklama
Jak mąż Cię odwiedzi to zerknijcie czy tam jakiejś wolnej komórki nie ma w pobliżu, albo chociaż przejdź się z nim do samochodu na spacerek i w krzak na maślaki. Raz raz!!! I przysiady i po schodach. Nie ma leżenia!!!!Leze sobie na patologi na twardym niewygodnym lozku,po ktg skurcze delikatne 2 na 40% i reszta 30% czyli jak nic,szyja twarda dluga rozwarcie nadal na palec ... czuje ze nie brdzie latwo. .. na razie nic nie mowia tylko tyle ze do weekendu poleze na pewno na patologi
Podziel się: