Dolga - wiesz, tak hipotetycznie się po prostu zastanawiam od jakiej wagi bobasa kwalifikuje się mama do cc, moja mama mnie i brata urodziła o wadze ok 4 kg bez problemu więc podejrzewam, że u mnie też sn będzie, ale z ciekawości zapytać się nie szkodzi :-) Wiadomo, boję się i tego i tego sposobu, boję się najbardziej tego jak moje ciało się zmieni i że będę miała problem ze zbliżeniem z mężem
Dziękuję za radę w sprawie piekarnika ;-)
Tak sobie przypomniałam, że miałam przed porodem jeszcze skoczyć do naszej przychodni aby dowiedzieć się jak wygląda kwestia pediatrów i w ogóle tych pierwszych wizyt bobaska i kwestia pielęgniarki środowiskowej w razie czegoś. Kompletnie mi to wyleciało z głowy .
Tak z innej beczki zrobiłam spaghetti i najadłam się tak, że mam wrażenie, że Kacperka przygniotłam
Hehehe. Ale ile się nawnerwiałam przy tym, wszystko mi z rąk leciało, m in olej mi dwa razy upadł na ziemię, oczywiście otwarty, kupa ryku i darcia przy tym była, oj dobrze, że męża nie było pod ręką
Poza tym przykro mi jakoś, że mąż nie może być ze mną chociaż jeden dzień na tygodniu, zwłaszcza w taką ładną pogodę :-( Wiem, że wieczorem możemy się przejść tak jak wczoraj, ale to nie to, bo już się wcześniej ściemnia. A jak chciałam podjechać pod pracę męża aby móc gdzieś razem na miasto wyjść to mówi, że cały czas jest dużo rzeczy do zrobienia w domu. Ja o tym wiem, ale chciałabym zapomnieć o tym czasem po prostu, oderwać się, ehhhh. Ciężki ten nasz los dziewczyny