Mrowkaa
Fanka BB :)
małkus - nie mamy przypadkiem tego samego męża? ;-);-);-) Mój też czasami wraca tylko dziecko wykąpać, a jak już ułożone w łóżeczku to wraca do pracy. Bywało,że zostawał tam do 3.00 w nocy nawet jak było dużo zdjęć. Dobrze chociaż,że studio jest 10 minut pieszo od domu i nie musi daleko jeździć.