Mrówka, i uwierz, ze nadal bardzo dobrze Cię rozumiem). mój mąż ma dyżury 48/72 godzinne. czasmi jest w tygodniu dwa dni, jeden, bo jeszcze w weekendy ma szkołę. Dziadkowie są 65 km więc wpadają np czasami w weekend, żeby zabrać mała na spacer (przy czym też mam wrazenie ze jak tescie są, to jest jeszcze wiecej roboty;p). łatamy we dwie te dni jak możemy. i staramy się byc silne
reklama
niania przychodzi tak z 3 razy w tyg. od 9-14. wychodzą na spacer, drzemka w wózku, wracają ok 12-13, a ja wtedy zamknięta w sypialni leżałam (gdyby mała wiedziałą ze jestem to już niania idzie w odstawke całkowicie). i zaciskałam nogi żeby z siuśkami wytrzymać do 14 w tym pokoju;p
Akatsuki
pierwsza tego imienia.
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2014
- Postów
- 2 289
Sry dziewczyny za egocentryczny post ale czuje się jak kupa nadal. Gluty do pasa, kaszel, na dodatek biegunka w południe, siły brak ... Nawet na narzekanie weny nie mam zbytniej. Na dodatek była m na kontroli dzisiaj I znowu mam białko w moczu... moja położna powiedziała że średnio obstawia że dotrzymam do terminu ... ech story of my life.
Ostatnia edycja:
Blair ja teraz robiłam tylko mocz i morfologię, nic więcej.
Mrowkaa no wiem o czym mówisz, rączki pod kranem...u nas juz od dawna stoi tam stołek ze stopniami żeby mala mogła sama wejść mnie też to irytuje że zwykłe codzienne czynności stają się wyzwaniem no ale trzeba się pocieszać że to już niedługo...Mąż też ostatnio ma dużó pracy od rana do wieczora ale jak przyszzedł na kolację to wykąpał małą i poszedł dalej robić, jeszcze go nie ma...ale mała śpi, ja odpoczywam więc nie narzekam już
Mrowkaa no wiem o czym mówisz, rączki pod kranem...u nas juz od dawna stoi tam stołek ze stopniami żeby mala mogła sama wejść mnie też to irytuje że zwykłe codzienne czynności stają się wyzwaniem no ale trzeba się pocieszać że to już niedługo...Mąż też ostatnio ma dużó pracy od rana do wieczora ale jak przyszzedł na kolację to wykąpał małą i poszedł dalej robić, jeszcze go nie ma...ale mała śpi, ja odpoczywam więc nie narzekam już
katjana1
Fanka BB :)
witam się wieczornie
Blair - w pełni się z Tobą identyfikuję.....jednak musimy się jakoś trzymać
Akatsuki- a Ty byłaś z tą chorobą u lekarza? długo się już męczysz biedaczko
Asmi - witaj :-)
kurcze coś mnie wysypało na twarzy i szyi.....swędzi jak cholera.....wrrrrrrrrr
Blair - w pełni się z Tobą identyfikuję.....jednak musimy się jakoś trzymać
Akatsuki- a Ty byłaś z tą chorobą u lekarza? długo się już męczysz biedaczko
Asmi - witaj :-)
kurcze coś mnie wysypało na twarzy i szyi.....swędzi jak cholera.....wrrrrrrrrr
dolga malkus mrowka widzę ze jesteśmy w podobnym nastroju. Ostatnio, zwłaszcza wieczorami czuje się jak słoń. Każda czynność to wysiłek. Wzdych, stekam masakra. Ale już odliczam dni... juz niedługo...
Blair ja nie powtarzałam.
Blair ja nie powtarzałam.
katjana1
Fanka BB :)
Małkus, Mrówka - ja dziś dla odmiany pomagałam jednocześnie 4- klasiście i 5-klasistce z matematyki.....oprócz tego j. niemiecki z Matim.....suuuper
reklama
Dziewczyny ratunku, tutaj tak się wietrzą i robią przeciągi że mam gardło załatwione. Rano gadać nie będę mogła, to pewne. Akurat tego mi trzeba było przed porodem... Co polecacie mi na gardło żebym mogła w warunkach szpitalnych brać? ten *spam* nie działał na mnie zbyt dobrze. Są jakieś zwykłe tabletki dozwolone w ciąży?
Podziel się: