reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Aga, dzięki za info o tym paciorkowcu. Dobrze wiedzieć że mam jechać wcześniej do szpitala bo chciałam jak najpóźniej.

Ladyk i jak tam dzisiaj?
Koleżance bardzo współczuję. Ja poroniłam 09.10.14 i szybko udało mi się zajść w drugą ciążę. Teraz boję się żebym nie przenosiła do 9 bo jednak mimo mojego synka w brzuchu żal mam straszny i ta data jest dla mnie bardzo smutna.

Ja ostatnio śpię dobrze i o dziwo się nie budzę na siku nawet. Wykupiłam receptę na antybiotyk i na noc pierwsza dawka poszła. Trzeba go brać 7 dni więc mam nadzieję że nie urodzę przez ten czas. Zaraz chyba zrobię ostatnie pranie, poprasuję i w końcu będę się pakować do szpitala.


Ps. Dziś zaczynam 9 miesiąc :D
 
reklama
Colly gratuluję 9 mies.
Ja również mam dwa aniołki jeden w 2008 r ciąża pozamaciczna i operacja po której miałam nie mieć dzieci. Drugi 2009 poronienie wewnątrzmaciczne. No a potem córcia się urodziła w 2011 roku. Niestety z wadami po cytomegalii wiec teraz chucham i dmucham.
Wczoraj czyscilam luzeczko i prałam. Mąż meble poprzestawial i zrobił nowa półkę kolo łóżeczka wiec juz powoli wszystko gotowe.
Zapowiada się u nas kolejny upalny dzień. Trzymajcie się mamuśki miłego dzionka :*
 
Ostatnia edycja:
Witam się porannie, ledwo wstała ten upał mnie wykonczy.
Dzieci juz w szkole o młodsza się nie martwię ;/ ta da radę gorzej z Filipem wiem jak trudno wejść w nowa klasę która się zna ;( a on z tych bardziej wrażliwych. Aj przeżywam to chyba za bardzo ;(.

Lady jak tam sytuacja?

Akat super ze juz się calkiem urządziłas

Buba świetnie ze wizyta udana i ze termin cc później

Malinka no rewelacją ze przrprowadzka juz niedługo

Julisia też jazda samochodem dla mnie jeszcze nie sprawia problemu


Szczęśliwa pochwal się torem jakimś ;)

Doris dobrze ze okazało się. Ze wszystko ok ma ip tylko lekarze jakieś cwioki tyle czekać a oni kawunia ;/

Dream sukienka śliczna ;)

Lecę i ją na kawę ;) pierwsza cisza i spokój od dweóch miesięcy jak cudownie zakończyć wakacje ;)
 
ania_kropla rzecz w tym ze ja nie moge nawet usnac, wczoraj przez 2.5 godziny mnie meczyło, probowalam wszystkiego zimne oklady masaze spacery magnezy i nic.. zadna z dolegliwosci ciazowych a mam chyba wszystkie poza hemoroidami nie przeszkadzaja mi tak jak to. Ania widze ze jestes z Rzeszowa? Gdzie zamierzasz rodzic??
 
Ale im blizej porodu tym wy tutaj wiecej produkujecie :)

Ladyk domyslam sie jak musi byc ci ciezko bez twojej coreczki, ale niestety trzeba to jakos przetrwac

Akat dobrze ze bole ustapily

Napewno kazde jedno poronienie jest ciosem dla obojga rodzicow, podziwiam kobiety, ze maja tak duzo sily fizycznej i psychicznej ze potrafia sobie z tym poradzic i mimo tego nie poddaja sie

Ja wczoraj przez prawie 2h mialam bardzo nie regularne skurcze, ale na szczescie przeszly i to dzieki mojej kochanej tresciowej tak zle sie czulam.... w poniedzialek sie mnie pytala co ma kupic na wtorkowy obiad no to jej mowie, ze skoro ja bede musiala gotowac to niech kupi cos co da sie szybko zrobic lub cos co sie robi samo w piekarniku bo ja juz nie daje rady ze sytaniem przy piecu, no to ta kupila mi mieso na rolady bo jej sie zachcialo i to jeszcze obiad nie na 3 osoby jak zwykle tylko na 5 bo zaprosila sobie corke z narzeczonym i na dodatek nie mialam w domu jeszcze ani musztardy ani ogorka i ziemniakow za malo to przyniosla zakupy zabrala dupe i wyszla z domu... :/ myslalam ze ja rozniose w tym domu.....

Wybaczcie ale musialam sie wyzalic bo te babsko robi sie coraz gorsze wstosunku do mnie :/
 
WItam się, mialo calą noc padac, i co? o 5 lunęło i padało moze z 10 min ech.. no ale powietrze juz lepsze, tylko na termometrze o tej porze 20 st, ciekawe jak bedzie roslo, oby sie uspokoilo, wczoraj sobie cos naciegnęłam, nie wiem jak, nie wiem kiedy, miedzy udem a kroczem i poprostu chodzic nie moge :/ masakra

doris dobrze, ze z Aleksem wszytsko ok, ale zachowanie lekarzy to jakies chamstwo poprostu :/ szok nie spodziewałabym sie ze monza tyle czekac, caly dzien zmarnowany,

Colly ja tez dzisiaj zaczynam 9 msc, huuraaa, jeszcze tylko troszke, obysmy nie przenosiły, bo patrze, ze chyba sporo dziewczyn nas w koncu wyprzedzi hehe

ladyk jak u Ciebie, odsypiasz? :)

to ja sobie zjadłam sniadanko i chyba lece sobie na paznokcie ;)

a mam dylemat, lekarz co wizyte dawał mi skierowanie na mocz i krew, a tym razem nie dal i nie wiem czy zapomnial czy co, ale to juz koncowka i byc moze ostatnia wizyta, wiec moze wypadałoby zrobic co? jak mysliscie?
 
Ostatnia edycja:
wirginia te skurcze to bolesne miałas? Współczuje teściowej, najgorsze to takie niezrozumie i złosliwosc ze strony innej osoby. UDUSIŁABYM GOŁYMI REKAMI.
 
Lecę i ją na kawę ;) pierwsza cisza i spokój od dweóch miesięcy jak cudownie zakończyć wakacje ;)
Ha ha Kamila my odprowadzilismy Weronię i w drodze powrotnej smielismy się, że 1 września to święto dla rodziców :p

Ja wczoraj przez prawie 2h mialam bardzo nie regularne skurcze, ale na szczescie przeszly i to dzieki mojej kochanej tresciowej tak zle sie czulam.... w poniedzialek sie mnie pytala co ma kupic na wtorkowy obiad no to jej mowie, ze skoro ja bede musiala gotowac to niech kupi cos co da sie szybko zrobic lub cos co sie robi samo w piekarniku bo ja juz nie daje rady ze sytaniem przy piecu, no to ta kupila mi mieso na rolady bo jej sie zachcialo i to jeszcze obiad nie na 3 osoby jak zwykle tylko na 5 bo zaprosila sobie corke z narzeczonym i na dodatek nie mialam w domu jeszcze ani musztardy ani ogorka i ziemniakow za malo to przyniosla zakupy zabrala dupe i wyszla z domu... :/ myslalam ze ja rozniose w tym domu.....

Wybaczcie ale musialam sie wyzalic bo te babsko robi sie coraz gorsze wstosunku do mnie :/

O kochana taka teściowa to nie na moje nerwy. Już ja bym jej podała obiad! Moja była przyjechała jak urodziłam Weronię, żeby pomóc. Wróciłam ze szpitala i tego samego dnia gotowałam obiad a ona siedziała. Przez cały weekend zamiast coś zrobić to na każdy płacz leciała do wózka i dziecko brała na ręce. Nosz kuzwa nie zaprosiłam jej do opieki nad dzieckiem tylko do innych robót, na które ja nie będę miała czasu/siły. Miała być 2 tygodnie a pojechała po 3 dniach bo powiedziałam jej synkowi, że ma ja natychmiast odesłać bo mnie do szału doprowadza. Widzę, że Twoja też ma tupet!

doris dobrze, ze z Aleksem wszytsko ok, ale zachowanie lekarzy to jakies chamstwo poprostu :/ szok nie spodziewałabym sie ze monza tyle czekac, caly dzien zmarnowany,

a mam dylemat, lekarz co wizyte dawał mi skierowanie na mocz i krew, a tym razem nie dal i nie wiem czy zapomnial czy co, ale to juz koncowka i byc moze ostatnia wizyta, wiec moze wypadałoby zrobic co? jak mysliscie?

Dolga ja juz nie mogłam sobie miejsca znaleźć bo mnie wszystko od siedzenia na tych krzesłach bolało. A oni się kręcili w ta i z powrotem. A z tą kawą to na serio było przegięcie. Przez 5 godzin przyjęli 6 pacjentek... Tyle było przede mną.
Co do badań to mi gin powiedział, że na następnej wizycie zrobimy ostatnią morfologię (wtedy mi da skierowanie). To będzie 37 t.c.
 
reklama
Do góry