reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Lilo zdrówka dla dziewczynek.

Ladyk dobrze że ty jeszcze w trójpaku, oby jak najdłużej.

Kamila ja też na bezsenność nie narzekam,wstaję tylko na siusiu.
 
reklama
Doris wazne ze sprawdzilas nie denereujesz się bez powodu.

Dreamgirl śliczną masz córcie.

Lilolo empatia lekarza wspaniala :/ duzo zdrowia dla dziewczynek.

Maran-atha u mnie listy zakupowe i coam zrobic to już normalka, inaczej nie ogarniam. Zs to w przeciwieństwie do Cie wczoraj jak jechalam autostradą to stwierdzilam odwrotnie ze uwielbuam kierować, jest to jedna z niewielu czynność które mimo ciazy dalej moge sprawnie i dobrze wykonywać bez żadnych ograniczeń, normalnie skrzydeł dostalam ;-) a

Dreamgirl a zdradzić takemnuce jak jesteś przygotowana na lewatywe, stosujesz cis czy jak? U mnie w szpitalu nie robia a dla mnie to duzy dyskomfort zeby w czasie porodu myslec jeszcze o tym czy cos nie poleci :/

Ladyk współczucia dla kolezanki... nikt nie zrozumie jrj bólu teraz... niestety tez to przechodzilam...

Upaly i u mnie, ale ze w domu chlodno a poza tym wszędzie w biegu to jskos nie specjalnie mi przeszkadzają. Lepiej by było je spędzać gdzieś na plazy ale trudno lepiej to niz jezienno-zimowa szaro bura i mokra pogoda.

Remontowo dzisiaj kiepsko caly czas jakieś problemy a fachowcow co niektórych to bym chetnie w ich 4litery kopnela, ach szkoda gadac :/ jutro kolejny dzień nierownej walki :/
 
Cześć dziewczynki,

Dziś zabiegany dzień.... Jak co dzień ;) od 9-13 na policji składałam zeznania w sprawie tego nieuczciwego facia od szaf. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale panowie byli w szoku ile materiałów i dowodów zebrałam. Potem wizyta i usg. Mała ma się świetnie, waży 2800. Ustalaliśmy termin i chyba uda się do października przeciągnąć...uffff trzymajcie kciuki!

Lady- trzymaj się dzielnie!!

Lilo- zdrówka dla dziewczynek!

Akat- trzymaj się jeszcze w całości!



Aaaaa..... zdycham!!!! GORĄCO do cholery jest dzisiaj, jakiś koszmar, nie mogę się w ogóle schłodzić, wiatrak chodzi a ja spocona, co mi się nie zdarza praktycznie wcale!!! Ja chcę 10 stopni i zawieruchę (deszczu nie lubię, obejdzie się). Błagam o 10 stopni w nocy, czy w ogóle jutro, kiedykolwiek najlepiej zaraz!!!!
My po rozpoczęciu, moja córcia wyglądała o tak:
Zobacz załącznik 708183
To tak nawiasem mówiąc, jest ta sukienka którą zrobiłam jej na zakończenie... Także spóźnione o dwa miesiące, ale zdjęcie wstawiłam :D
Potem do sklepu po kapcie do szkoły dla małej, potem po jakieś coś na obiad, potem do Centrum do pasmanterii po gumę i materiał na troczki :) I jeszcze do koleżanki na herbatkę i ploty... I jak wróciłam koło 15 to od tej pory jestem spocona jak nie wiem co....

Ladyk, ja wieczorkiem już poszłam spać grzecznie i nie doczytałam, że masz rozwarcie, ale za to doczytałam, że w dalszym ciągu jesteś pojedynczą Mamusią :) Ale sądzę, że niedługo już. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej... ale chyba chłopaki już doszli do wniosku, że czas się ewakuować! Bez łez :D

Colly, nic z paciorkowcem teraz nie zrobisz, warto go jednak leczyć po urodzeniu.

Dbdg, przy takich ćwiczeniach, lub podnoszeniu się z leżenia na plecach na tym etapie ciąży, może dojść do odklejenia łożyska. Trzeba po prostu inaczej się podnosić.

Lilo, czy to jest bardzo niebezpieczne dla dziewczynek? Jak to się kształtuje z tej strony? Coś wiesz? Możesz napisać?

Annie, a czemu zamawiasz kapsułki Jelpa? Nie ma ich w klepie normalnie? Czy masz jakoś taniej?

Chybra, ja też korzystam od wielu lat z meteo i jestem mega zadowolona, tylko trzeba sprawdzać na bieżąco, bo aktualizują co 6 godzin :)

Akatsuki, Doris - obie powinniście jechać na konsultację... Nie lekceważcie niczego.

Kitek, mój M. po nocy zerknął na moją koszulkę, a tam kropka z jednej strony, taka z 2-3cm średnicy plama. I mówi z rozbawieniem "ale siara" :-D

Eli, przed porodem zrób sobie lewatywę, to na pewno pomoże a jest najbezpieczniejsze dla Ciebie i dla Maluszka.

BUBA - jak po wizycie i USG?
Dzięks za troskę :) wszystko ok a wieści wyżej ;)
Ja też już mam dość upałów :( Właśnie leżę w zimnej wannie ;) M. zabrał Hanię do ZOO więc mam że dwie godziny luzu :)

Kupuję te kapsułki w sklepie internetowym bo kosztują 18 zł a u nas w Tesco 27 zł...

Ja lewatywę miałam w szpitalu przed porodem, teraz też będę chciała. Jakoś przeraża mnie perspektywa wypróżnienia na łóżku porodowym w trakcie parcia :O

Właśnie, Buba jak tam?!

Dzięki kochana, jest dobrze uda się termin przesunąć :) reszta wieści wyżej a foty dodam jutro w wątku odpowiednim :)

Milego wieczorku!
 
Ladyk cieszę się, że ty ciągle w dwupaku... edit: trójpaku oczywiście...

Poronienie to zawsze przykra sprawa, 02.10. minie rok od mojego...

Kamila, Dolga ja sikam 3 razy przed spaniem, za to później nic mnie nie rusza... zdarza się że przesypiam noc w jednej pozycji (na tym nieszczęsnym lewym boku) aż mnie ucho boli...
Kinga trzecia noc śpi w namiocie, takim biedronkowym do zabawy w domu, dzisiaj nawet powiedziała, że można jej łóżko rozkręcić, bo ona już nie potrzebuje... ale najdziwniejsze jest to, że ona się tam nie ugotuje...
Lilolo szybkiego powrotu do zdrowia dla dziewczynek... to niestety częste powikłanie u wcześniaków...

No i tekst na dzisiaj mojego męża: tydzień w tą czy tą, co za różnica... a chodziło o to, że jednak przejęłam się tą skróconą szyjką i bardziej zwracam uwagę na te twardnienia brzucha i prosiłam, żeby miał to na uwadze i zają się czasami małą...
I drugi tekst: najwyżej spędzisz m-c w szpitalu... już pomijam, że nikt mi m-ca w szpitalu z dzieckiem nie da, tylko tak jak dziewczyny na dochodzenie... czasami specjalnie rzuca takimi bzdurami, żeby sprawdzić moją reakcję... wrrr...

yustyna ja ma RLS ale nic z tym nie robię, jak już mi noga nie daje spokoju to pozostaje tylko iść spać, na szczęście w spaniu mi to nie przeszkadza...
 
Ostatnia edycja:
Ileż wy produkujecie :p

Ladyk cieszę się że nadal w 3paku!

Jeju nic więcej nie pamiętam...

Jestem styrana dzisiaj. Upał mnie wymeczyl, jeszcze pracowity dzień za mną... Jutro się bycze cały dzień. Muszę się zregenerować w końcu :-) i w końcu zacznę szyć dla małej :-)

Wiecie że chyba w przyszłym tygodniu się przeprowadzam? :-)

Aa któraś z was pytała jak odnawiam łóżeczko, jedynie matowie i wyrównuje nierówności papierem sciernym a później maluje specjalna emalia i już :-)
 
Dziewczyny dziś tylko dam znać że ból ustąpił i nie pojechałam na IP. Nie chce panikować jak hipohondryczka jak sie zacznie poród to i tak go nie zatrzymam a jestem w 35 tc więc tragedii nie ma. Poza tym Nelka skacze nadal i kopie więc chyba się nie rodzi jeszcze ;P
Przeprowadzka/remont oficjalnie zakończone! Wszystkie meble są, na razie już nic nie kupujemy bo w ciagu ostatnich dwóch miesięcy wydaliśmy chyba z 4000 funtów jak nie więcej żeby się przeprowadzić i urządzić na nowym więc teraz spokojnie zaczynam sezon na spłatę karty kredytowej ;P jeszcze tylko musze wydusić kase na prezent dla M na urodziny i na tym koniec - tak mi do pomóż portfelu!!
A teraz lece się myć i spadam na ogród bo dziś Neptun w opozycji!!
Dobrej nocy!!
 
Chyba miałam dziś pierwsze dwa skurcze, tak mi się przynajmniej wydaje...

Dream śliczna Córa! A sukienunia urocza :)

Ladyk akurat klimatyzowanej sali to zazdroszczę :)
Przykro mi z powodu przyjaciółki :(

Kamila oj ja też nie mam problemów ze snem, mogę spać i spać ;)

Lecę spać bo na oczy ledwo widzę, dobranoc :)
 
doris najwazniejsze ze wszystko dobrze,
Ty pracujesz jeszcze?
Jeszcze tak, niestety :-/ chociaż dzisiaj miałam dzień wolny od pracy :-D

Odezwała się do mnie znajoma czy zrobię jej tort na piątek na roczek. Im dłużej zaczynamy dogrywać szczegóły, tym bardziej mam dość. Jaka maruda! A to ponoć ja jestem w ciąży ;-) Nie wiem co z tego wyjdzie, bo do piątku mało czasu, a wymyśliła sobie krem (na który przepis dała mi sama), który musi dobę odstać w lodówce. Do tego tynk i ozdoby, marnie to widzę w tym stanie :eek:

Tort... szczęśliwa cokolwiek Ci z tego wyjdzie to szacun bo to jest temat dla mnie zupełnie obcy. U mnie nawet zwykłe ciasto ma zakalec :-D

q
Doriss ale trafiłaś na zakręconego doktorka. Co powiedział lekarz bo jakoś zniknęłaś

Czekałam na swoją konsultację 4 godziny!! Wyszłam o 20 z IP. V zrobił awanturę i poszedł na skargę po tym jak dwóch lekarzy wyszło z gabinetów i poszli napić się kawy. Na Żelaznej jest ściana okien z widokiem na zewnątrz wiec my z poczekalni ich widzieliśmy jak sobie poszli razem, zeszli na dół, po 20 minutach wyszli na dwór z kubki kawy i rozmawiali... a poczekalnia pełna kobiet. Skończyłam ktg po 15 i siedziałam do 19:40 czekając na konsultacje. Pierwszy raz spotkało mnie coś takiego na Żelaznej.
Lekarz zrobił USG i powiedział, że zarówno ktg jak inusg wskazują, że mój syn ma się bardzo dobrze. Skąd takie tętno? Może byłam bez śniadania albo nieodpowiednio napojona albo zdenerwowana. Fakt, to trzecie mogłoby się zgadzać bp chwilę przed wejściem opieprzyłam w autobusie 3 nastolatki, które zajmowały siedzenia starszym ludziom. Ja wstałam i ustąpiłam a one siedziały. A poza tym wiedziałam, że mam się spotkać z moim byłym na początku roku szkolnego a nie widziałam go od ponad 1,5 roku w ogóle wiec może byłam bardziej zdenerwowana niż to czułam. Lekarz powiedział, że dobrze ze przyjechałam bo zawsze warto to sprawdzić.

Ladyk współczuję Twojej koleżance. Sama też przez to przechodziłam łącznie z zabiegiem i wiem, że nic i nikt nie potrafi wtedy pomoc. Niestety musi minąć trochę czasu.

Nie wiem gdzie jest kuzwa chłodniej ale ja muszę iść w środku nocy pod prysznic bo zaraz zwariuję!
 
reklama
Jak mnie przeniosą na patologię, to Majusia też nie może przyjść. U mnie w szpitalu mogą odwiedzać dzieci powyżej 12 rż, a moja córcia ma 16 miesięcy.
Muszę się wyżalić, bo smutno mi się zrobiło. Pamiętacie może jak pisałam, że moja przyjaciółka jest we wczesnej ciąży i miała krwawienie. Potem okazało się, że przyczyna niewiadoma, ale na razie ok. Dziś diagnoza: poronienie zatrzymane. Jutro ma zabieg. Ehh, kurcze to była jej pierwsza ciąża. Planowana i starana. :-(

oj współczuje koleżance :-(

a Ciebie dobrze rozumie, co prawda u nas dzieci wpuszczali ale z racji odleglosci corka tylko raz mnie odwiedzila, tez tesknilam, ale co mialam zrobic? caly czas sobie powtarzalam ze to chwilowe a o siebie i dziecko tez trzeba dbac......
 
Do góry