reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

reklama
dbdg toś mnie załamała. Bo u mnie to wielkie. Pokażę lekarzowi ale dopiero 7,09 a mam tak już ze 4 miesiące
Ale tu więcej osób mówi że tak ma może faktycznie panikujemy

Ps Xmama u mnie też wysyp w klatce i wśród znajomych będzie dobry rocznik
 
So happy nerwa masz, ja tez ostatnio... &&&& za Twoja sprawe trzymam
Dbdg Chybra ja sushi robie z lososiem wedzonym ogorek świeży avocado papryka świeża rzodkiewka jajko gotowane wasabi i marynowany imbir, ryz mam specjalny do sushi i go najpierw dobrze plucze w zimnej wodzie kilka razy az woda jest przezroczysta, odstawiam na pol godziny pozniej wode zlewam i na filuzanke ryzu daje 2 filizanki wody i gotuje na malym ogniu przez jakies 20 minut, jak ugotuje doprawiam ryz i studze, zawsze mi wychodzi ryz. Jak ryz stygnie przygotowuje dodatki no i pozniej zwijam w te glonowe maty (nori) czesto robie wiec mam już wprawe i szybko idzie... kiedys robilam z surowego tunczyka i lososia, ale teraz w ciazy to surowego nie jem...

Dzis szkola sie zaczela wiec zaraz musze leciec po najstarsza odebrac ja bo M dziś auto bierze bo maja jakas duza impreze wieczorem i wroci dopiero kolo 3-4 nad ranem wiec musi auto wziac a nie chce mi sie isc strasznie... jak chodze wiecej to mnie w szyjce kluje... no ale jak mus to mus...

Do pozniej pa
 
Hejka,

dzisiaj ostatni dzien z synkiem, od jutra idzie do przedszkola, wiec bede miala wiecej luzu :) do czasu az sie drugie urodzi rzecz jasna :)
ale poza tym Dbdg tez mi smutno, ze lato sie konczy, zawsze mnie deprecha lapala pod koniec sierpnia, w tym roku lepiej bo jest jeszzcze cieplo, wiec nie dociera ze niedlugo juz bedzie beeee


Doris to czekamy na wiesci z wizyty, ciekawe co lekarz powie. Jak mieszkalam w Wawie jezdzilam czasem do Factory, ale pamietam, ze jakiegos szalu tam nie bylo, trzeba bylo na pewno dobrze trafic zeby cos upolowac. Jedynie co to zawsze udawalo sie bielizny troche kupic a atlanticu :)

Xmamuska o to niezle z wysypem dzieciaczkow w Twoim otoczeniu :)

So happy niedobrze, ze masz kiepski dzien, ale moze kosmetyczka chociaz troche go poprawila?


Maran - atha kurcze z tym sushi to nie wydaje sie skomlikowane, moze tez bym w koncu sprobowala sama zrobic, bo niestety na miescie jest strasznie drogie :( ja teraz w ciazy jem z pieczona ryba, tez surowej unikam.

Blair no słodkie to co powiedzial Twoj maz, ale ja nauczona doswiadczeniem z piewrszym synem, przy drugim juz na to nie pozwole :) moj maz czesto wlasnie lezal z synkiem, on na nim, jak maly zasnal to ja mowie, odloz go,a on niee jeszcze chwilke, no i tak lezeli sobie. Juz kilka razy pisalam o tym, ze moj syn od malenkiego bardzo malo spal, a byl taki moment, ze drzemki w dzien to wlasnie tylko na kims i jest duza szansa, ze to wlasnie przez to ze maz go troche przyzwyczail do tego. Takze teraz przytulanie oczywiscie , ale z umiarem :)


Milego dnia
 
Ostatnia edycja:
Witajcie w ten upalny dzień
oszaleć można. 33 stopni w pokoju. :szok:
brzuch dziś cały twardy. mięśnie wszystkie bolą...ale swoje obowiązki trzeba było zrobić. z rana na zakupy, na 10 z Matim do fryzjera.
obiadek na szczęście został od wczoraj więc dzieci ogarnęły ziemniaki i gotowe :D
godzinę temu mój były przywiózł Kamila. teraz dzieci się bawią a ja leżę.
wybaczcie że nie poodpisuję ale nie czuję się zbyt dobrze...zatoki znów "zaatakowały" apap już nie daje rady :crazy:

odsapnę trochę....zajrzę później
 
Hej Dziewczyny!
Nadaję z oddziału patologii ciąży. Byłam na USG. Z chłopakami wszystko ok. Jeden waży 2063 g, drugi 2360 g. Niestety okazało się, że moja szyjka się znacząco skróciła. 6.08. miała 25 mm, a dziś 13 mm. Czyli w niecały miesiąc o 12 mm. Lekarz wysłał mnie na IP. Jak mnie tam podłączyli do KTG, to okazało się, że co 4-7 minut zapisują się skurcze :-(. Czuję je z krzyża. Nie są silne: rzędu 50, 60 paru, kilka poszybowało ponad 70. Ale są. Być może coś się zaczyna. Także do rozpakowania mogę być ta trzecia :-(, choć bardzo chciałabym wytrzymać jeszcze trochę, żeby chłopcy mieli chociaż po 2500 g. Bardzo Was proszę o ciepłe myśli i kciuki.
 
Ladyk trzymam bardzo mocno kciuki zeby chlopaki jeszcze troche posiedzieli, trzymaj sie i pisz na bierzaco co i jak

u mnie dzisiaj bylo 30°C a w chwili obecnej wielki armagedon :/ burza ulewa i straszny wiatr a ja sama w domu nie cierpie tego :(
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane
Raju co za pech telefon mi umarl nie mam kontaktow zdjec nic ;(
Z dobrych wiadomosci to tylko taka ze wiadomo od ktorego zeba napiepsza mi pol szczeki ;/ niestety martwica jedynki ktora na zewnatrz byla ladna I nigdy mi nie dokuczala psula Sie od srrodka. Teraz czeka know dlugie I kosztowne leczenie :(

Dbdg nie panikuj z gym miesniem ;) pewnie to nie to

Doris super ze machnelas take zakupy I ciekawa jestem co powie lekarz

Xmam Ale wysyp dzidzioli

Przepraszam juxtaposition nie pamietam co mialam jeszcze napisac :(
 
reklama
Hej Dziewczyny!
Nadaję z oddziału patologii ciąży. Byłam na USG. Z chłopakami wszystko ok. Jeden waży 2063 g, drugi 2360 g. Niestety okazało się, że moja szyjka się znacząco skróciła. 6.08. miała 25 mm, a dziś 13 mm. Czyli w niecały miesiąc o 12 mm. Lekarz wysłał mnie na IP. Jak mnie tam podłączyli do KTG, to okazało się, że co 4-7 minut zapisują się skurcze :-(. Czuję je z krzyża. Nie są silne: rzędu 50, 60 paru, kilka poszybowało ponad 70. Ale są. Być może coś się zaczyna. Także do rozpakowania mogę być ta trzecia :-(, choć bardzo chciałabym wytrzymać jeszcze trochę, żeby chłopcy mieli chociaż po 2500 g. Bardzo Was proszę o ciepłe myśli i kciuki.

Ladyk kochana dasz rade,ja wiem że łatwo nie będzie,dużo musisz odpoczywać i będzie dobrze,byle jeszcze z 2-3 tyg posiedziały,każdy kolejny tydzień bęzie sukcesem :tak:

Dziś rozmawiałąm z jedną z koleżanek które na dniach mają termin ijedna z nich chodzi z 5 cm rozwarciem od ok 1,5 tyg,lekarze ją ze szpitala pogonili bo nie ma żadnych oznak porodu :eek: jutro ma ostatnią wizytę u swojego lekarza
 
Do góry