Październik 2015

[maran-atha]

Ladyk kochana badz dobrej mysli, jeszcze troszke na pewno uda sie dotrwac a masz kogos kto zajmie sie Maja jak Ty bedziesz w szpitalu? Nie smuc sie chlopcy sa juz duzi i silni, teraz odpoczywaj sobie i na pewno powoli skurcze sie wycisza... &&&& trzymam by udalo sie wytrwac jak najdluzej

 

[szczesliwa.4]

Hej!

Mam zwolnienie do końca ciąży :-):-):-):-) poza tym wizyta u położnej całkiem ok. Mała ma głowę koło pachwiny, czyli coraz bliżej wyjścia. Bardzo mnie to cieszy, że się odwraca. Położna powiedziała, że do końca nie wie jak to jest w tamtym szpitalu w którym będę rodzić, ale jeśli będzie położenie inne niż główkowe, dadzą mi wybór. Oczywiście jeśli nie będzie to zagrażać życiu.



ladyk kciuki zaciśnięte &&&&

kasik moja córka też tak na mężu lubiła leżeć, zresztą ja się z nią też tak kładłam. Przynajmniej mogłam oko zamknąć na chwilę ;-)

dolga tylko pozazdrościć takiego dnia :-)

dbdg brzuch może zmieniać rozmiar, raz zjadłaś/napiłaś się więcej, może miałaś wzdęcia, może dziecko inaczej się ułożyło i stąd ta różnica. Takie mierzenie obwodu brzucha to raczej tylko dla nas jest, położna mierzy inaczej

 

[Akatsuki]

Lady 13mm to jeszcze kawał szyjki. Bądź dobrej myśli i odpoczywaj. Dostaniesz sterydy na.płuca dla chłopaków czy czekają co z tego wyjdzie?
Ja wczoraj wieczorem mialam skurcze.co.10.min potem co 15 i 20 i po 22:00 ustały. Nie pisałam nic żeby nie siać paniki ale dziś większość dnia siedze na tyłku. Tylko wyszłam na.20min spacer z młodą.

 

[katjana1]

Ladyk-trzymaj się. niech chłopaki spokojnie siedzą sobie w brzuszku. a nawet jeśli już akcja porodowa się zacznie i będzie trzeba rozwiązać ciążę to jesteś w szpitalu pod dobrą opieką. także spokojnie sobie leż i niczym się nie stresuj

Kamila- najważniejsze że wreszcie wiesz który to ząb jest winny. nie zazdroszczę
wirginia - co ja bym oddała za taką pogodę jak u Ciebie....dojrzałam na termometrze że na dworze w słońcu jest 40 stopni

zmierzyłam sobie ciśnienie:138/85 (jak na mnie wiele za dużo) puls 120. padam

 

[ladyk24na7]

Dzięki Dziewczyny! Z Mają zostaje moja Mama. Moi rodzice mieszkają w tym samym bloku co my, także pod względem opieki nad Małą mamy luksus. Choć już za nią tęsknię :-(. Mam nadzieję, że skurcze się wyciszą. Są dość nieregularne. Sterydy na pewno dostanę. A co dalej? Pewnie będą obserwować.

 

[Akatsuki]

Lady będzie dobrze. Jesteśmy na takim etapie że dzieciaki będą wyskakiwaly po kolei. Przynajmniej jest wrzesień prawie nie ma zle - półki co zaciskaj nogi.

 

[kitek85]

Hej Kobietki

Dziś z rana trochę intensywnie było... Pranie, ogarnianie się po przyjeździe, prelekcja prowadzona przez neonatologa i ginekologa w szkole rodzenia. Uff, dobrze, że już w domu. Ledwo co żyję od tego upału, a jak wysłuchałam jeszcze pogadanki o porodzie to już w ogóle wymiękłam.

Ladyk zaciskaj nogi! Życzę Ci by chłopaki jak najdłużej wytrzymali w brzuszku

Dbdg, wydaje mi się, że źle interpretujesz... kuzynka też panikowała z tymi mięśniami, a okazało się, że to dzidzia.

Doris, ale się obłowiłaś ja już wieki w CH nie byłam... Daj znać co i jak po wizycie.

Dziewczyny, uważajmy na siebie w te ostatnie dni upałów... u mnie ginekologia i porodówka- pełne!

Miłego popołudnia

 

[maran-atha]

Akatsuki ja wlasnie wrocilam ze szkoly z Ala i taki msm twardy brzuch... az mnie ciagnie w dol... leze teraz tylko obiad zapodalam Ali i nic robic nie bede... az mnie kregoslup tak nisko boli, chyba malutka rzeczywscie jest już bardzo nisko bo mnie w szyjce kluje... jutro auta nie oddam, nie ma mowy!!!

Ladyk Maja z dziadkami ma na pewno dobrze dbaja o wnusie jak o najcenniejszy klejnot wiec nie zadreczaj sie :* Ty teraz niczym sie nie stresuj tylko sie zrelaksuj niech skurcze sie wycisza zobaczysz ze bedzie dobrze :*

 

[krewetka]

Hej Dziewczyny!
Nadaję z oddziału patologii ciąży. Byłam na USG. Z chłopakami wszystko ok. Jeden waży 2063 g, drugi 2360 g. Niestety okazało się, że moja szyjka się znacząco skróciła. 6.08. miała 25 mm, a dziś 13 mm. Czyli w niecały miesiąc o 12 mm. Lekarz wysłał mnie na IP. Jak mnie tam podłączyli do KTG, to okazało się, że co 4-7 minut zapisują się skurcze :-(. Czuję je z krzyża. Nie są silne: rzędu 50, 60 paru, kilka poszybowało ponad 70. Ale są. Być może coś się zaczyna. Także do rozpakowania mogę być ta trzecia :-(, choć bardzo chciałabym wytrzymać jeszcze trochę, żeby chłopcy mieli chociaż po 2500 g. Bardzo Was proszę o ciepłe myśli i kciuki.

trzymam kciuki!

Dzięki Dziewczyny! Z Mają zostaje moja Mama. Moi rodzice mieszkają w tym samym bloku co my, także pod względem opieki nad Małą mamy luksus. Choć już za nią tęsknię :-(. Mam nadzieję, że skurcze się wyciszą. Są dość nieregularne. Sterydy na pewno dostanę. A co dalej? Pewnie będą obserwować.

a nie dostałaś wcześniej?
w takiej sytuacji jednak lepiej byc w szpitalu pod stalą obserwacja, będzie dobrze!

 

[ladyk24na7]

Nie dostałam wcześniej sterydów. Nic się nie działo. Co szłam na wizytę i usg, to wszyscy się zachwycali moją szyjką, że jak na bliźniaki to jest super. Dziś już zachwytów nie było...