reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

reklama
Powoli zaczniemy odbierać wyniki i będzie nas więcej to nic niezwykłego kiedyś nie badali i wtedy było groźnie .Dziwne ,że tak wcześnie masz robiony bo powinien być w 35 tygodniu .

Eli ma rację Xmam. Ważne, że wiesz i lekarze będą wiedzieli. Ja 10 lat temu jak rodziłam Zuzię to ona właśnie miała zakażenie tą bakterią. A wtedy nikt badań nie wymagał. Przez to półtora tygodnia leżałyśmy w szpitalu. Dlatego nie martw się tylko ciesz, że wiesz o tym. Spójrz na to w taki sposób.
 
Lilolo o matko nie mogę uwierzyć że już dziewczynki są na świecie, twój wpis przeczytałam po drzemce, trochę zaspana ale szybko się dobudzilam :) gratulacje dla pierwszej październikowej mamusi :) trzymaj się kochana i życzę dużo dobrego dla waszej trójki. Pisz jak tylko będziesz mogła no i fajnie by było zobaczyć twoje córeczki ;)
 
Lilolo - jakie fantastyczne wieści. dużo zdrówka dla Ciebie i dziewczyn. odzywaj się w miarę możliwości :D :-D

Akatsuki
- śliczny aniołek stróż. :-)

ja mam dziś straszny dzień.a właściwie to noc była koszmarna. śniło mi się że mój syn, który spędza teraz wakacje swojego taty (mojego byłego) zadławił się u niego bułką i się udusił. miałam organizować jego pogrzeb :szok: całą noc co chwilę się budziłam i płakałam (płakałam tak głośno że obudziłam mojego M). nad ranem ok 6tej znów obudził mnie mój głośny płacz. Mąż uspokajał mnie chyba z pół godziny zadzwoniłam do mojego byłego i spytałam czy wszytsko ok. powiedziałam o koszmarze. uspokoił mnie. powiedział że wszytsko jest w porządku.
brzuch mam cały napięty, wzięłam magnez i nospę.
resztę dnia jak zwykle miałam polataną po urzędach.
ale i tak kiepsko się czuję, oczy szczypią, głowa boli. a brzuch ciągle twardy. znów męczy mnie rwa kulszowa. leżę a "spacer" do WC po 2 apapach i tak sprawia mi ból.
przepraszam że tak marudzę ale ten koszmar zepsuł mi cały dzień.
 
Lilio- kochana gratulacje wielkie!!! Trzymajcie się dzielnie :*

Weszłam na chwilkę a tu takie newsy :)

Ja nadal nadganiam z remontem. Umowa z nowym wykonawcą podpisana mam nadzieję że z terminem zdąży.... Teraz czeka mnie 2 tygodniowy rajd z wykończeniówką mam nadzieję że wcześniej przez to nie urodzę....

Dziękuję Wam kochane za wsparcie oj potrzebne bo deprecha mnie dopada... :(

Spadam bo parkieciarze przyszli.
 
Jak się dziewczyny ogarnę, wyjdę ze szpitala, rozplanuje plan dnia jak pogodzić wizyty w szpitalu z dwulatką w domu to i pochwalę się córeczkami ale pewnie na zamkniętym bo jednak na ogólnym wolę zdjęć nie wrzucać -( po akcjach u kolegi Ł i przez osoby przez, które Nick musiałam zmienic) i postaram się być na bieżąco. Bardzo dziękuję za dobre słowa [emoji8]

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
Lilolo moje ogromne gratulacje! !! Dzielne z was kobietki a malutkie raz dwa zaczną nabierać kg, a akcja porodowa strasznie szybka

Buba nie daj się nie pozwól żeby deprecha cie dopadla :*

Ja sie wscieklam bo mój się wkurzył na telefon rzucił nim no i nadaje się do kosza wiec jakby zaczęło się coś dziać to jestem zdana sama na siebie bo nie ma w najbliższym czasie możliwości żeby kupić nowy. ..
 
Lilo - coś pięknego :-D Serdecznie gratuluję ! A żebyś wiedziała, że przed chwilą z mężem rozmawiałam o Tobie i o tym, że będziesz najszybciej z nas rodzić :-)
 
reklama
Do góry