Lilolo
Fanka BB :)
Próbuje już drugi raz napisać, ale bardzo tu ciężko z zasięgiem. Nie wiem czy cokolwiek się wyśle.
Dziś w nocy o godz. 4:56 i 5:26 na świat przyszły nasze córeczki. Emilka i Milena. Waga 1770g i 1650g 46cm każda. 8-9pkt.
Urodziłam SN bo nie było już czasu na CC - przynajmniej według lekarza. Jak dla mnie to im się nie widziało mnie ciąć.
Po 3:30 odeszły mi wody i nim Łukasz przywiózł moja siostrę do pilnowania J i dojechaliśmy do szpitala, a była godzina ok. 4:20 to już było 7cm rozwarcia, szybkie usg sprawdzenie ułożenia, pępowin, przepływów kolejne badanie, a tu już 10cm - było koło 4:40. Ledwo położna mi ktg podłączyła i po dwóch parciach Emila była na świecie, i tu zaczęły się problemy bo skurcze ustały. Podłączyli mi oxy i niedługo potem Milenka wyszla. Tylko lekko popękałam bo Milena się odwróciła po wyjściu siostry i rodziła się pośladkowo było zamieszania już zgodę na CC podpisywalam bo lekarz co mi kazał rodzić naturalnie już w porty ze strachu robił. Debil. Ale miałam cudowną położną i mimo wszystko sprawnie poszlo. A skurcze miałam wczoraj cały wieczór jak przy okresie i praktycznie nie zwróciłam na nie uwagi# więc dziewczyny nie lekceważcie niczego!!! Leżymy we Włocławku. Dziewczynki narazie są wydolne oddechowo. Teraz proszę o ciepłe myśli i kciuki dla moich córeczek! Jestem już potrójną mamusią [emoji171] [emoji170] [emoji169]
Tu jest problem z zasięgiem więc nie martwcie sie gdyby dwa czy trzy dni nie pisała. Tego posta już od południa próbuje dodać. Trzymam za was wszystkie kciuki i sama proszę o to samo &&&&
Jak tylko wyjdę ze szpitala to na pewno się odezwę.
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
Dziś w nocy o godz. 4:56 i 5:26 na świat przyszły nasze córeczki. Emilka i Milena. Waga 1770g i 1650g 46cm każda. 8-9pkt.
Urodziłam SN bo nie było już czasu na CC - przynajmniej według lekarza. Jak dla mnie to im się nie widziało mnie ciąć.
Po 3:30 odeszły mi wody i nim Łukasz przywiózł moja siostrę do pilnowania J i dojechaliśmy do szpitala, a była godzina ok. 4:20 to już było 7cm rozwarcia, szybkie usg sprawdzenie ułożenia, pępowin, przepływów kolejne badanie, a tu już 10cm - było koło 4:40. Ledwo położna mi ktg podłączyła i po dwóch parciach Emila była na świecie, i tu zaczęły się problemy bo skurcze ustały. Podłączyli mi oxy i niedługo potem Milenka wyszla. Tylko lekko popękałam bo Milena się odwróciła po wyjściu siostry i rodziła się pośladkowo było zamieszania już zgodę na CC podpisywalam bo lekarz co mi kazał rodzić naturalnie już w porty ze strachu robił. Debil. Ale miałam cudowną położną i mimo wszystko sprawnie poszlo. A skurcze miałam wczoraj cały wieczór jak przy okresie i praktycznie nie zwróciłam na nie uwagi# więc dziewczyny nie lekceważcie niczego!!! Leżymy we Włocławku. Dziewczynki narazie są wydolne oddechowo. Teraz proszę o ciepłe myśli i kciuki dla moich córeczek! Jestem już potrójną mamusią [emoji171] [emoji170] [emoji169]
Tu jest problem z zasięgiem więc nie martwcie sie gdyby dwa czy trzy dni nie pisała. Tego posta już od południa próbuje dodać. Trzymam za was wszystkie kciuki i sama proszę o to samo &&&&
Jak tylko wyjdę ze szpitala to na pewno się odezwę.
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka