reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

reklama
AnnieTess śliczne łóżeczko :-) a Hania nie spada w nocy? nie kręci się tak mocno bo moja to ma barierki ze wszystkich stron bo wędrowniczek jest straszny
 
Kajtan na szczęście mój nie jest pod pantoflem mamusi wiec jest zawsze za mna jak coś jest nie tak :)

Szczęśliwa na razie jest to nam na rękę żeby z nią mieszkać bo chcemy kupić swój dom wiec jak mieszkamy razem to zawsze idzie coś za oszczędzić ale jak zacznie się coś dziać nie tak to od razu się wyprowadziny

Annie jak to ślicznie wygląda :) normalnie pokój małej księżniczki :)
 
niestety mój ginekolog twierdzi że można spokojnie przy pośladkowym ułożeniu urodzić sn :eek:

To zmień lekarza ;) To jest na prawdę niebezpieczne dla dziecka!

AnnieTess śliczne łóżeczko :-) a Hania nie spada w nocy? nie kręci się tak mocno bo moja to ma barierki ze wszystkich stron bo wędrowniczek jest straszny

To jest tak na prawdę atrapa ;) Hania śpi z nami :p A tak na poważnie, to chcę (muszę) dokupić barierkę, bo na pewno by spadała jakby w nim spała.
 
Och LADYK, aleś mi dała do myślenia! Ja całe życie w kamienicy przedwojennej mieszkałam (w Krakowie) więc ściany mega grube a tu, na Saskiej Kępie mamy bardzo kulturalnych i miłych sąsiadów więc nawet mi do głowy nie przyszła myśl, że przecież w nowym budownictwie ściany jak z tektury :/ Ech... Pozostaje mieć nadzieję, że jednak będziemy mieć spoko sasiadow...
Na pewno kupujemy mieszkanie na najwyższym piętrze więc przynajmniej z góry nikt nam nie będzie hałasowal ;)

Mnie też już dopada wicie gniazdka. Na razie ogarnęłam kącik Hani i częściowo Lolka. Łóżeczko dziś zamawiamy więc pewnie we wtorek będzie i zaczniemy jego kolonizacje ;)
Tak, na razie wygląda łóżeczko Hani:

Na Ursynowie mieszkaliśmy w bloku z 2003 roku. I "normalnego" użytkowania mieszkania nie było słychać, ale głośniejsze awanti już tak. No i te chodaki, serdecznie współczułam sąsiadowi. Ja to cały czas się zastanawiam, czy nie sprzedać, nie dobrać kredytu i nie zacząć się budować. Jedyny mankament to taki, że ziemię musielibyśmy kupić pod Wwą (bo taniej) i dojazdy do pracy by nas położyły czasowo.
 
AnnieTess - łóżeczko śliczne :-) co do nocnych hałasów to współczuję...ja tydzień temu przerabiała pierwszy raz w życiu akcję wzywania policji bo nad nami sąsiedzi zrobili taką bibę,że masakra...miałam dość więc wezwałam stróżów prawa,pomogło od razu... Niestety nigdy nie będzie się miało gwarancji spokoju. Kiedy się wprowadzaliśmy to przez pierwsze dwa lata nie słyszałam NIC zza żadnej ściany. No ale sąsiedzi się zmieniają. Pani nad nami zmarła a jej syn sprzedał to jakimś ludziom, którzy teraz tam mieszkają i lubią poimprezować. Na szczęście nie jest to często i nie bardzo głośno. Doszłam do wniosku,że nawet mieszkanie w domu nie daje pewności spokoju - moi rodzice mieli dwóch takich sąsiadów,że jak tam mieszkałam to na własny balkon wolałam nie wychodzić, bo docinki mi jeden zboczeniec sypał... No ale ten już nie żyje od niedawna,więc pewnie nikomu nie dogryza.

A co do tego porodu pośladkowego to słyszałam różne wersje - niektórzy lekarze każą tak rodzić sn, inni kierują na cc....i bądź tu mądry człowieku...wszystko zalezy na kogo się trafi.
 
Mam pytanko, w jedna torbe sie pakujecie do szpitala czy w dwie?

W ogole to albo mi sie wydaje albo zaginela nam gdzies so_happy, Buba tez wpadła w wir remontu :)

ladyk zgadzam sie z Tobą zuepłnie jesli chodzi o traktowanie siebie nawzajem w sąsiedztwie, ale jednak w bloku ja bym nie mogla mieszkac, bo cale zycie mieszkam w domu i bloku slysze kazdy ogdlos, a wdomu okna szczelne to nie jest zle. W piątek jak u sasiadow byla impreza to jakos przezylismy, bo raczej to sie nie zdarza, ale jak zobaczylismy ze wczoraj znowu sie kreca, to moj mąż powiedzial, ze juz kolejnej takiej imprezy nie da im zrobic dzien po dniu :) ale na szczescie bylo cichutko

paulka my odkad synek chodzi tez non stop odkurzamy, bo nie da sie normalnie przejsc, okruch n okruchu :)

szczesliwa to super, ze wasze dziecko mysli o was hehe moj to w ogole i dzien dnia pobudka o 5, troche meza wykorzystuje, choc on do pracy, ale juz czasami to zasypiam na siedząco :/ a w PL takie ulozenie jest wskazaniem do CC

katjana a ja mysle, ze lekarz to sobie moze, masz do ego prawo, aby rodzic cc przy posladkowym ulozeniu, wiec przepraszam bardzo, a jaka jest w ogole szansa, ze na niego trafisz przy porodzie? czy nie pracuje w szpitalu, w ktorym bedziesz rodzic?

Annie kącik przepiękny, szkoda ze ja jakos nie mam do takich rzeczy ani ręki ani weny :) tylko wlasnie tez zastanawialo mnie, czy ona nie wyleci, moj chodzi po calym łóżku :)

a ja mam do was pytanko, musze jutro cos zrobic na obiad z miesa mielonego, moze jakies pomysly poza kotletami, zapiekanka i sphagetti :p
 
Dolga - ja sie zapakowalam w jedna torbe nie za duza sportowa ale dla Sary mam tam tylko ubranko na wyjscie bo wiecej nie potrzebuje a i dla mnie majtki jedno. podklady i podpaski sa w szpitalu wiec i to odpada.

Co do obiadu polecam zupe serowo porowa z miesem mielonym pychota , albo zapiekana cukinia nafaszerowana miesem, golabki, pulpety w sosie :)
 
AnnieTess a no chyba ze tak :-) my Zuzię też oddelegowaliśmy do swojego łóżka dopiero 2 miesiące temu ale na szczęście posżło gładko :-)
dolga ja się spakuję w jedną walizkę taką średnią, ostatnio tak byłam spakowana i było dość wygodnie później wszystko znaleźć. z tym że u nas w szpitalu używa się swoich ubranek, pampersów itp więc w małą torbę nei ma szans! Ale Ci synek daje popalić z tym wstawaniem, córa od kiedy śpi sama to śpi do 8-9.30 i chwała jej za to :-p
Też mi przyszły do głowy pulpety i cukinia faszerowana, papryka faszerowana :-)

ja wam powiem że z tym cc to nei takie pewne bo o ile mi wiadomo to u nas drugi poród i pośladkowe to nie koniecznie cc!
 
reklama
Mam pytanko, w jedna torbe sie pakujecie do szpitala czy w dwie?

paulka my odkad synek chodzi tez non stop odkurzamy, bo nie da sie normalnie przejsc, okruch n okruchu :)

a ja mam do was pytanko, musze jutro cos zrobic na obiad z miesa mielonego, moze jakies pomysly poza kotletami, zapiekanka i sphagetti :p

ja mam dwie niewielkie walizki, jedną dla mnie drugą dla dziecka :)
a co do obiadu to możesz zrobic klopsy w sosie pomidorowym albo koperkowym ewentualnie zrobić sos boloński i naleśniki tez pycha :)
albo pieczeń rzymską :)

Dziś kuzynka męża przyniosła mi leżaczek i karuzelę dla juniora po swojej córci :) jestem bardzo zadowolona bo trochę kasy zostało w kieszeni
podobny do tego
FISHER PRICE LEZACZEK SZCZENIACZEK WIBRACJE MUZYKA (5614223820) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
i taką karuzelę
FISHER PRICE C0108 KARUZELA Z MISIAMI 2015 + PILOT (5605695092) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
 
Do góry