paulka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2015
- Postów
- 447
hejka
U mnie obiadek już się robi, tak na szybko wrzuciłam ziemniaki i kurczaka do piekarnika bo nie mam siły stać przy garach. Dopadła mnie chyba rwa kulszowa albo mały naciska na jakiegoś nerwa bo kręgosłup mnie tak boli że szok i do tego promieniuje do nogi, masakra. Ani leżeć, ani siedzieć jedynie chodzić jakoś daję rade...
Dziś wrzuciłam do prania ubranka 3-6 m-cy. Zrobiłam miejsce w komodzie i 2 szuflady mam wolne więc piorę
Ja wczoraj wrzuciłam już do torby koszule, pantofle, szlafrok, ręczniki i drobne pierdołki zostanie mi tylko kosmetyczkę spakować.
Torbę dla małego spakuje wieczorem i będę mieć z głowy.
Wirginia współczuję docinek teściowej, moja na szczęście się nie wtrąca że robię coś źle, przynajmniej mi wprost tego nie mówi, a raczej że zawsze mam coś porządnie zrobione bardziej moja mama mnie krytykuje że mam syf ale to może dlatego że nie pracuje i co drugi dzień na odkurzaczu lata i już jej weszło w nawyk porządek na błysk i zero kurzu w domu...
U mnie obiadek już się robi, tak na szybko wrzuciłam ziemniaki i kurczaka do piekarnika bo nie mam siły stać przy garach. Dopadła mnie chyba rwa kulszowa albo mały naciska na jakiegoś nerwa bo kręgosłup mnie tak boli że szok i do tego promieniuje do nogi, masakra. Ani leżeć, ani siedzieć jedynie chodzić jakoś daję rade...
Dziś wrzuciłam do prania ubranka 3-6 m-cy. Zrobiłam miejsce w komodzie i 2 szuflady mam wolne więc piorę
Ja wczoraj wrzuciłam już do torby koszule, pantofle, szlafrok, ręczniki i drobne pierdołki zostanie mi tylko kosmetyczkę spakować.
Torbę dla małego spakuje wieczorem i będę mieć z głowy.
Wirginia współczuję docinek teściowej, moja na szczęście się nie wtrąca że robię coś źle, przynajmniej mi wprost tego nie mówi, a raczej że zawsze mam coś porządnie zrobione bardziej moja mama mnie krytykuje że mam syf ale to może dlatego że nie pracuje i co drugi dzień na odkurzaczu lata i już jej weszło w nawyk porządek na błysk i zero kurzu w domu...