reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Mi też się zdarza, że proszą o dowód :) tylko mnie to strasznie irytuje bo ja zwykle nie mam go przy sobie. Robi się zamieszanie i wychodzę na knąbrną nastolatkę, albo Ł musi mnie z opresji ratować mówiąc, że to on kupuje. A ją zaraz mam giga nerwa:confused:

Spokojnej nocy!
 
reklama
Kolej na mnie i niespanie w nocy... No cóż...
Akatsuki, Ty fuksiaro... ni o dowód pytali jak miałam jakieś 19 lat ostatnio. Potem już się zestarzałam, a to było 15 lat temu... Z benefitami dobre :)
Aga - może boleć jak miałaś zapalenie miazgi. Idź w poniedziałek lub jutro jak dasz radę do swojego dentysty, powinien Ci otworzyć zęba i zostawić tak, ewentualnie z watką, na kilka dni i potem znowu trucizna. Sama tak miałam ostatnio.
A - masaż był, po 22 po kąpieli :) Fajo :)
 
Hejka
Dream mam nadzieję, że jednak spałaś.
Co do zęba było podejrzenie zapalenia nerwu i mi kanałówkę rąbią- tylko poszłam do innej dentystki i ona takie cuda nade mną robiła że masakra- u mojego w ciągu 2 wizyt kanałówka zrobiona. Do tego nie wiem czy ona faktycznie mi się w zatokę gdzieś nie wpakowała bo mówię cuda wianki robiła. Niesyty w niedziele stomatologa nie zobaczę muszę czekać do jutra
 
W sumie to spałam od 24-2 i potem 4-7, więc 5 godzin w sumie... Bywało gorzej. :baffled:
Ja mam taką dentystkę, która nawet w niedzielę mnie przyjmie jakby sprawa była naprawdę awaryjna.
Co do zęba Twojego - ona Ci go już zrobiła? W sensie usunęła nerwy i zamknęła?
 
Dream może to przez ten masaż się tak rozmarzylas i spać nie możesz, bobjuz cie chętka bierze haha

Akatsuki hehe niezle a mi się wydaje, że wyglądasz na swój wiek :) mnie tam się nikt nie pyta hehe choć jeszcze niedawno pytali (w sumie od dwóch lat nix praktycznie nie kupuje), za to jak byłam niepełnoletnia to nikt mnie się o dowód nie spytał, dziwna sprawa

Mój mężuś dał mi dzisiaj postać do 7, och jak dobrze, poza tym ze w.nocy obudziła mnie tak okropna zgaga, że jeszcze takiej to chyba nie miałam, niech to mija już... Trzeba zacząć odliczanie
 
Mnie też to spotkało w UK rok temu jak kupowałam wino w Marks & Spencer :-D Pani poprosiła mnie o dowód. Piękny komplement ;-)
Ja dzisiaj spałam dobrze ale krótko niestety a o 6 rano złapał mnie pierwszy raz w tej ciąży skurcz w łydce. Brrrrr nie cierpię tego.
 
Witajcie ja wczoraj się nic nie odzywałam bo miałam cały dzień robotę wysprzatalam całe mieszkanie na błysk upieklam oponki i ciasto bo sobie pomyślałam że zrobię przyjemność tesciowej jak wróci z Polski to jak tylko przyjechała to o wszystko się czepia. .... a jak Daniel jej powiedział ze sprzatalam cały dzień Pralam i prasowalam to wyskoczyła z tekstem "ja zostawilam porządek w domu" myślałam że krew zaleje mnie na miejscu. ..... i wybaczcie ze tylko o sobie ale nie mam nastroju przez ta kobietę. ....
 
Witajcie ja wczoraj się nic nie odzywałam bo miałam cały dzień robotę wysprzatalam całe mieszkanie na błysk upieklam oponki i ciasto bo sobie pomyślałam że zrobię przyjemność tesciowej jak wróci z Polski to jak tylko przyjechała to o wszystko się czepia. .... a jak Daniel jej powiedział ze sprzatalam cały dzień Pralam i prasowalam to wyskoczyła z tekstem "ja zostawilam porządek w domu" myślałam że krew zaleje mnie na miejscu. ..... i wybaczcie ze tylko o sobie ale nie mam nastroju przez ta kobietę. ....

:-D Kochana przepraszam, ze się śmieję ale pamiętam jak ja się przejmowałam takimi akcjami z teściową. Przy kolejnej juz wiem jak postępować. Nie napinam się, nie wysilam się, robię po swojemu a jak coś nie pasuje to jej problem. Wyluzuj Wirginia bo szkoda zdrowia na "mamusie". Z mojego doświadczenia wynika, że co byś nie zrobiła to ciągle coś będzie nie tak więc żyj po swojemu, tak, żebyście Ty i Twój partner czuli się komfortowo.
 
reklama
Wirginia - bardzo Ci współczuję, nie dość, że człowiek się stara to zawsze coś jest nie tak. Mnie ostatnio moi rodzice tak wnerwiają, bo z ich słów wychodzi, że ja nic nie umiem , w ogóle nie wierzą we mnie :-( Co do teściów to już się kiedyś wypowiadałam więc nie będę się podburzać , bo nie są warci po prostu żadnych słów. A u Ciebie było tak wcześniej czy tylko teraz jej coś "odbiło"?

Ja miałam wczoraj swoje epogeum nerwów, ryczenia i frustracji. Tyle negatywnych bodźców mnie przez cały dzień bombardowało od samego rana, no zero litości . Dawno takiej załamki nie miałam, na prawdę. Dobrze, że mąż mnie wspiera, jest właściwie jedyną osobą, która widzi co się dzieje i we mnie wierzy. Ale od jutra kolejny tydzień remontu i ciekawe co nowego wypłynie :baffled: Mam ochotę dzisiaj na długi popołudniowy, oczyszczający spacer, bo fajny chłodek jest. Musi mnie coś pozytywnie nastawić do nowego tygodnia , bo zgłupieję :-p
 
Do góry