Październik 2015

[Lilolo]

Dbdg,

Haha no ja też pisze o Bielanach ja tam nie chce rodzic ze względu na odległość. Niby autostradą piorunem się jedzie, ale mój na pewno nie byłby u mnie codziennie tylko w weekend i pewnie cały czas byłabym sama. A tu szpital mam 5minut spacerem od siebie. I mimo, ze tyle osób narzeka na porodówkę we Włocławku to ja byłam zadowolona

A ty będziesz w takim razie w Bydgoszczy rodzic? A w którym szpitalu? Msw? Wiem, ze w Bydgoszczy w którymś hospitalu po porodzie SN leżało się tylko dobę. Bardzo ta opcja mi się podobała i nawet rozważałam Bydgoszcz i jeszcze chełmże tamta porodówka ma świetne opinie. - chyba nie pokrecilam miejscowości


Aha co do taksówkarza to warto podejść do paru na postoju powiedzieć jak sie ma sytuacja wziąść numer i umówić sie, że gdyby była potrzeba to będziesz dzwonić i on Cię zawiezie za ustaloną kwotę. Pamiętam, ze na kwietniówkach jedna dziewczyna właśnie tak robiła. I faktycznie nie każdy chciał się zgodzić

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

 

[dbdg]

Dbdg,

Haha no ja też pisze o Bielanach ja tam nie chce rodzic ze względu na odległość. Niby autostradą piorunem się jedzie, ale mój na pewno nie byłby u mnie codziennie tylko w weekend i pewnie cały czas byłabym sama. A tu szpital mam 5minut spacerem od siebie. I mimo, ze tyle osób narzeka na porodówkę we Włocławku to ja byłam zadowolona

A ty będziesz w takim razie w Bydgoszczy rodzic? A w którym szpitalu? Msw? Wiem, ze w Bydgoszczy w którymś hospitalu po porodzie SN leżało się tylko dobę. Bardzo ta opcja mi się podobała i nawet rozważałam Bydgoszcz i jeszcze chełmże tamta porodówka ma świetne opinie. - chyba nie pokrecilam miejscowości

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Tak, ja w MSWiA planuję. Nie słyszałam jeszcze żadnej negatywnej opinii na temat tej porodówki. ;-) No z Włocławka do Bydgoszczy to spory kawałek. Tym bardziej gdybyś miała tam leżeć dłuższy czas...

Chełmża? No to jestem w szoku. W tym mieście mi się wszystko takie obskurne wydaje, że bałabym się do tego szpitala wejść, ale może to tylko pozory, choć jakoś mnie takie małomiasteczkowe szpitale nie przekonują.

 

[katjana1]

Katjana,

Po pierwsze rtęciowych termometrow już nie ma chyba w sprzedaży? Są tylko alkoholowe. Te lubią ulegać dziwnym uszkodzeniom, a dwa są dużo mniej wiarygodne niż te stare rteciowe- no chyba, że ja miałam takiego pecha i na dwa wadliwe trafiłam. Co do termometru bezdotykowego no to mój bardzo dobrze wypada w konfrontacji z rtęciowym. Tam np jest 37,4 a na tym bateryjnym 37,3 i to takie minimalne są różnice. I wygoda jaka dla matki i dziecka ale to jak to woli.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

są rtęciowe do kupienia na allegro
ale skoro bezdotykowy wiele nie zmienia wyniku to tak jak mówicie z dbdg rzeczywiście szybciej i wygodniej jest z tym bezdotykowym. a może polecacie jakiś konkretnej firmy? widziałam taki za 39zł nie pamiętam firmy. czy lepiej zainwestować w porządniejszy (droższy) ?

dbdg -też bym chciała znać termin porodu

 

[Lilolo]

Dbdg,

Może pokrecilam i to było Chełmno... Coś pamiętam, że ta porodówka dosyć słynna była w kujawsko-pomorskim. No ale to dwa lata temu ponad było

Ją w każdym razie miałam taki okres, ze byłam gotowa rodzic wszędzie tylko nie we Wloclawku. Nawet zjeździłam toruńskie szpitala i jednak wszędzie mi nie odpowiadało bo i tak nie było znieczulenia. A jak były to praktycznie niemożliwe i tak do wzięcia

W Bydgoszczy bardzo dobry jest tez Biziel no i ma III st referencyjnosci. A msw, który ma bo już w sumie nie pamiętam.. Coś mi swita, ze I ale chyba nie mam racji

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

 

[dbdg]

Dbdg,

Może pokrecilam i to było Chełmno... Coś pamiętam, że ta porodówka dosyć słynna była w kujawsko-pomorskim. No ale to dwa lata temu ponad było

Ją w każdym razie miałam taki okres, ze byłam gotowa rodzic wszędzie tylko nie we Wloclawku. Nawet zjeździłam toruńskie szpitala i jednak wszędzie mi nie odpowiadało bo i tak nie było znieczulenia. A jak były to praktycznie niemożliwe i tak do wzięcia

W Bydgoszczy bardzo dobry jest tez Biziel no i ma III st referencyjnosci. A msw, który ma bo już w sumie nie pamiętam.. Coś mi swita, ze I ale chyba nie mam racji

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Tak, Biziel jest spoko pod względem fachowości. Gdybym w razie miała rodzić przedwcześnie to bym go wybrała... Ale wśród miejscowych nie ma dobrych opinii.

O co chodzi z tymi stopniami referencyjności? Rety, człowiek sie uczy całe życie. :-)

Z Włocławkiem to mi się tylko jedna historia z bliźniętami kojarzy, ech...

 

[Lilolo]

Dbdg,

To stopień wyspecjalizowania oddziału.

I stopień z reguły zajmuje się tylko ciazami niepowikłanymi i nie obarczonymi żadnym ryzykiem. Gdy jednak po porodzie coś jest nie taj z dzieckiem to zwykle przewozi je się do innego szpitala. II stopień chyba przyjmuje już porodu od 33tc nie pamiętam dokładnie. Ma też możliwość zajmowania się wczesniakami czy dziećmi z mniejszymi problemami.

A III przyjmuje wszystkie i ma sprzęt by ratować maluszki wrazie potrzeby. To tak w skrócie.

No tak nad Wloclawkiem ta sprawa z bliznietami ciąży. Cóż było to po tym już jak ja urodziłam Jagode... Ale mysle, ze każdy szpital ma jakieś "trupy" w szafie. Ja po pierwszym porodzie przekonałam się do naszego szpitala i mam nadzieję, ze nie będę musiała zdania zmieniać

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

 

[Lilolo]

A już znalazłam sobie, że MSW ma II

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

 

[doris33]

doris33- moja pierwsza ciąża była z przebojami bo jak jak byłam 4,5 miesięcy w ciąży dostałam skurczy. pojechałam wtedy do szpitala i chyba z tydzień tam leżałam. nie pamiętam jakie były przyczyny ale jedno na pewno....nerwy bo tamta ciąża była bardzo nerwowa. w efekcie i tak urodziłam w 40 tygodniu
od tego czasu minęło 10 lat, zapomniałam o bólu i mękach porodowych.
owszem boję się samego porodu zwłaszcza że może być ciężko rodzić SN duże dziecko przy ułożeniu pośladkowym. ale zobaczymy w praniu
zazdroszę wypadu do kina. my z mężem byliśmy wczoraj załatwiać sprawy przedłużenia umowy z Polsatem cyfrowym i mój M zaprosił mnie na pyszne lody
dałaś radę wysiedzieć tyle czasu w kinie?

Moja druga ciąża tez dała mi się we znaki ale minęło od niej 7 lat więc tak jak Ty, pewnie zapomniałam.
Pół filmu przesiedziałam normalnie ale potem już nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Kręciłam się jakby mnie coś w tyłek uwierało

 

[katjana1]

Pół filmu przesiedziałam normalnie ale potem już nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Kręciłam się jakby mnie coś w tyłek uwierało

mnie mój też namawiał na kino ale z moimi plecami to sobie odpuściłam

kurcze nie wiem co jest.brzuch boli jakbym miała niestrawność....a za chwilę czuję taki głód że muszę coś przekąsić. napiłam się odgazowanej coli ale nie pomogło.
i znów myślę co by tu zjeść....

 

[ladyk24na7]

Ladyk,

No mi lekarz powiedział, że już 33-34tc to nie jest źle jak na ciążę bliźniaczą jednołożyskową i tak naprawdę wtedy mogę odetchnąć. Nie stresować bo będzie dobrze. - według niego sporo właśnie ciąży mnogich w tym okresie samoistnie się rozwiązuje- Najgorszy okres jest od 26-32 tc ponoć. Ale ja się nie znam. Mówię co lekarz mi mówił wiadomo, że najlepiej rozwiązać ciążę donoszoną. To jest najbezpieczniejsze.

Ale ja już teraz też spokojniejsza jestem bo dostałam sterydy i kolejna dawkę będę miała w 33tc. Tak na wszelki wypadek.

No i ja np gdybym zdecydowała się na rodzenie w Toruniu u mojego gina to w szpitalu byłabym od 34tc I on planował CC między 35-36tc bo jednak według niego trzymanie do 37tc przy jednym łożyska może być ryzykowne. Tu we Włocławku mi powiedzieli, ze lekarz ma mi skierowanie na ktg wypisać od 35tc i tak do końca 36tc co drugi dzień będę jeździć na badanie i przy okazji usg, a oni będą obserwować dzieci, Ale przed 37tc ciąży nie chcą rozwiązać. Termin CC wyznaczyli mi na 37t 2d. Tak więc wszędzie inaczej.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Dobrze wiedzieć :-). Mi lekarz tylko mówił, że mogą się urodzić miesiąc przed terminem (mogą, ale nie muszą. Statystyki są ponoć takie, że 75% porodów bliźniaczych kończy się przed terminem. Do zagospodarowania pozostaje 25% ;-)). Ale ja tak dokładnie dowiem się wszystkiego w pierwszym tygodniu września. 4.09. mam konsultację ordynatorską ws. porodu. Mam nadzieję, że wtedy ordynator dużo więcej mi opowie o porodzie, przebiegu, czy wcześniej mnie wezmą do szpitala itp. Spisuję sobie na bieżąco listę pytań. Już jest baaaardzo długa :-).