reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
Zawsze na początku dobrze leczyc się domowymi sposobami ale skoro drugi dzień lezysz plackiem to jestem jak Asiulka za tym, zebys szla do lekarza .
 
hej dziewczyny!!! mialam wczoraj wizyte u gina- widzialam serduszko bijace!! :-D wyniki krwi i glukozy ok gorzej z moczem jakis stan zapalny mam, wiem ze zle wyszlo bo duzo tamtych parametrow bylo dodatnich ale nie powiem jakich bo mi badania wzieli do skerowania nie pamietam nazw!!! lekarz kazal brac urospet do stosowania przez 7 dni!!! a dziewczyny czy ktoras z was brala LUTEINE? ja mam pod jezyk:(((( rozmawialam z lekarzem o moim brzuchu ze mnie tak kuje i mam mldlosci to mi przepisal ale jak czytalam ulotke ze to jest do podrzymania ciazy:pPP az sie przestraszylam.
Pozdrawiam i przesylam buziaki
P.s zwolnienie dostarczone do kierowniczki
 
Anetka gratuluje bijącego serduszka :) Sama to wczoraj przezylam i wiem jakie to niesamowite doświadczenie :-) Jeszcze raz gratuluje :-) A co do lekow na podtrzymanie, może lekarz dal je po prostu tak 'na wszelki wypadek'.
 
gosiak - no nie dziwię się jaki to musiał być stres, ja po dobie to nie wiedziałam nic. Zwłaszcza, że w tym szpitalu przez pierwsze 12 godzin nie przystawia się dziecka do cyca (ono śpi), a kąpie też dopiero w następny dzień. Tak więc w szpitalu pokazali jak myć, ubierać, zajmować się pępkiem, karmić. I pytali się mnie czy już mam pokarm, jak mówiłam, że nie to zostawiali na następny dzień i potem znowu pytali czy mam pokarm i czy dziecko zrobiło już kupkę (tą następną po smółce), jak nie to zostawiali na jeszcze jeden dzień. W końcu 5 dnia jak już się okazało, że pokarm i kupka jest, a żółtaczka po raz pierwszy spadła to wypuścili, ale też zapytali czy już czuję się gotowa. Czułam się bardzo bezpiecznie. Teraz oczywiście do tego samego szpitala będę startowała:-D
 
pscolka - -to rzeczywsicie super mialas warunki! ja na sama opieke teznarzekac nie moglam , bo pielegniarki co chwilke przychodzily i pytaly czy wszystko oki. Tymka mialam przy sobioe caly czas, nie byl zabrany ani na chwilke. Ale faktycznie, kapiel, odkazanie pepuszka itp do wszytskiego musialam dojsc sama. Polozna przychodzila przez kilka dni , ale co te 20 minut moglo mi dac.... no nic nie ma co narzekac. Tymek ma sie dobrze wiec nie spisalam sie najgorzej :tak: Jesli zosatniemy tu w UK bede rodzic w tym samym szpitalu....jesli nie to nie mam pojecia gdzie...
 
Anetka - luteina nie zaszkodzi :-) Pewno dostałaś, bo mówiłaś o bólu.

Wczoraj lekarz powiedział mi, że jeszcze 2 tygodnie abstynencji :/
Zaraz jadę do pracy zawieźć kolejne zwolnienie. Br, aż mam dreszcze na myśl o spotkaniu z panią prezes. Może tym razem zachowa się po ludzku.
 
Mi akurat grupa krwi sie nie zmienila, ale mojemu emkowi juz tak:-D:-D no i ja tez sie zgadzam z tym, zeby nie wierzyc na slowo, bo pomylki sie zdarzaja, a konsekwencje poniesiemy my.

Co do pomocy poloznych w szpitalu po urodzeniu Szymka to ja sie musze pozalic, bardzo szybko malemu podano butelke, a potem ciezko go bylo przyzwyczaic do cyca. Nikt mi za bardzo nie pomogl przy nauczeniu go chwytac, czy przy pozycjach do karmienia. Do wszystkiego doszlam sama w domu, nie powiem, ze bylo lekko, ale napewno bylo warto. Doradca latkacyjny moze zdzialac cuda, potem znalazlam forum gdzie dziewczyny wychwalaly jak to zmienilo ich mleczna przygode. Wiem, ze wiele mam rezygnuje z karmienia bo nie maja odpowiedniego wsparcia, wiedzy i doswiadczenia. Ja chetnie pomoge tym mamom ktore beda tego chcialy :happy:
 
reklama
witajcie,
ja już po wizycie, karta ciąży założona, wyniki ok, wiecej opisze na odpowiednim wątku.

Co do ubrań ciążowych jestem za utworzeniem wątku. Spodnie zaczynają cisnąć wiec trzeba kupić nowe. Może kupowaliście przez internet i polecicie jakieś firmy? wiadomo w sieci można o wiele taniej kupić niż w sklepach stacjonarnych :)
 
Do góry