Październik 2014

[garmelka]

Ja już po wizycie. Miałam usg i dzidziuś ma jelita w pępowinie. Podobno to fizjologia do 12 tc, ale ja już oczywiście naczytałam się, co to może oznaczać, jeśli ta przepuklina się nie wchłonie. No nic usg genetyczne i test PAPP-A mam 17 i wtedy będzie wszystko jasne. Mój lekarz prowadzący prosił, żebym tylko nie opowiadała na tym USG profesorowi, że on coś tam stwierdził, bo to na tym etapie fizjologia. Chciałabym wierzyć, że będzie ok. Mój lekarz powiedział, że nie musiałby mi o tym wcale mówić, ale nie chciał, żebym czegoś się dopatrywała na zdjęciu z dzisiejszej wizyty i sama snuła domysły

to może niepotrzebnie Ci to wogole mówił?!
przecież wiadomo, że teraz bedziesz to przeżywać...
ale jak sam dopowiedział, ze to fizjologia to pewnie nie ma czym....
ale Rozumiem Cię - chyba każda z nas jakiegolwiek podejrzane informacje traktuje bardzo poważnie...
nie martw się...

 

[gnagna]

rjoanka w pierwszej ciąży na tym etapie młoda nie miała już jelit w pępowinie, ale wierzę, że tu też się uda.

 

[Czarna_85]

gnagna no to Ci lekarz dał do myślenia, ale może najpierw powiedział a potem pomyślał, skoro sam później stwierdził że w zasadzie jest to normalne.
garmelka do niedawna męczyły mnie mdłości więc nie było mowy o wyłącznie zdrowym odżywianiu, dobrze było jak w ogóle na coś miałam ochotę więc korzystałam wtedy i jadłam bez większych dywagacji czy jest to mega zdrowe. Teraz już jest lepiej bo mdłości chyba odpuściły więc obiecałam sobie że postaram się jeść zdrowiej aczkolwiek też nie zawsze mi to wychodzi :/ Udaje mi się natomiast nie kupować żadnych słodyczy do domu (zniknęłyby w moment bo niestety od początku ciąży słodycze strasznie mi smakują) a w sklepie jak mijam półki ze słodyczami to staram się na nie nie patrzeć co by czegoś nie wrzucić do wózka ;-) Ale jutro chyba upiekę jakieś ciasto domowe bo wolę już takie zjeść jak mnie najdzie ochota niż w akcie desperacji kupić jakiegoś batona...

Muszę się Wam pożalić że moja cera nie jest już niestety tak gładka i jednolita jak była do tej pory chyba odkąd beta zaczęła spadać ok. 12-13 tygodnia moja skóra zaczęła wracać do tej sprzed ciąży. A szkoda, bo było tak fajnie teraz już jakieś wypryski się zdarzają.

 

[pscółka i spółka]

garmelka - ja generalnie nie jem fast foodów, aczkolwiekpizzę chyba ze 3 razy zamówiliśmy jak ja niedomagałam z gotowaniem
czarna - dobrze, że robię zakupy przez internet to tak tesłodycze nie kuszą;-)

 

[Madzia93]

Witajcie

Ja miałam koszmarną noc.
Wpierw spać nie mogłam,miejsca sobie znalesc nie mogłam,a potem jak już zasnęłam to się tak wierciłam,że masakra,nie wyspałam się

A wizytę z 14 kwietnia przełożyłam na 10 także to już w przyszłym tygodniu

 

[Agaa1987]

Hej Mamusie.
Ja juz wczoraj nie dalam rady napisac co z nami, bo padlam jak tylko weszlam do domu.. czekaliśmy z mezem 4.5godziny na wizyte w kolejce bylam 10, a byliśmy 30 przed rozpoczeciem przyjmowania lekarza... gdy juz weszlam Pan dr powiedzial ze 12tydz z OM wiec zrobimy genetyczne. No spoko robmy. Zbadal mnie standardowo na salomociku. I siup na usg okazalo sie ze przez brzuch, mega sie ucieszylam bo mam tylozgiecie macicy i rzeczywistości za kazdym razem mnie boli pozniej po badaniu... a tu nagle slysze slysze hmm.. hmm.. yhym.. pierwsza mysl fuck cos sie stalo z moim malenatwem???? Ale nie dzidziulek ma 2 raczki. 2 nozki. Glowka to o co chodzi. Lekarz mowi plod się nie rozwija, jest za mały.. nooo to ja juz zawal tam. A uwaga okazalo sie ze porostu ciaza jest mlodsza jestem dopiero w 11tyg, a wiadomo genetyczne 12-14.. jezu jak sie zdenerwowałam.. jeszcze ja panikara to juz w ogole. Tak sie rozczeslam ze jak mierzyl mi cisnienie to miałam 150/100 ja ktora zawsze ma 90/60... ehh.. co do mojego moczu. Na barterie zorawina, na leukocyty i bialko duomox 10dni i lezec.... jestem zalamana tym antybiotykiem, w tak niskiej ciazy. Mamusie brala ktoras antybiotyki?? Pomozcie dobrym slowem...

 

[marrika29]

Aga ja jak byłam na wizycie 12t3d to też dostałam antybiotyk na zapalenie pęcherza, z tym że jedna saszetka tylko tego antybiotyku. Nie martw się tym, czasami porostu trzeba wziąć leki żeby nie ryzykować pogorszeniem się zapalenia. Jeśli chodzi o to że dzidzia mniejsza to nie powinnaś się stresować. Ostatnio doczytałam że na tym etapie każdy płód już rośnie swoim tempem. Dlatego na koniec ciąży jedne dziecko waży 2600g a drugie 4600g. Nawet jeśli chodzi o centyle dla płodów widełki są spore :-) odpoczywaj, łykaj leki i myśl pozytywnie ;-)

 

[garmelka]

Ale jutro chyba upiekę jakieś ciasto domowe bo wolę już takie zjeść jak mnie najdzie ochota niż w akcie desperacji kupić jakiegoś batona...

Czarna ja też!!!
Ide zaraz do sklepu po prosukty, moze jakis sernik na zimno z owocami i galaretka? mniammm

MAdzia93 -rozumiem Cię... ja mam takie problemy ze snem juz drugi tydzien - najpierw drętwiał mi prawy bok a teraz budzę sie 2:30 (jak z zegarkiem w ręku) i juz do rana nie mogę zasnąć;/ a w ciagu dnia wcale nie robie juz drzemek... straszne to - w domu nic w nocy nie zrobie, bo nie chce budzic męża a poza tym zmęczona i tak chodze

Agaa1987 - ale stres przeżyłaś... dobrze że z dzidzi ok. moja kumpela brała w 2 ciążach antybiotyk ( w jednej ciąży nawet dwa razy i to na samym początku - 3 miesiąc) i ma super zdrowe i śliczne dzieci... nic a nic im nie zaszkodziło, nie martw sie - lekarz na pewno dobrał Ci antybiotyk który jak najmniej ingeruje z dzidziusia

 

[pscółka i spółka]

Agaa - ja nie brałam, ale internistka mi powiedziała, że czasem jest lepiej wziąć antybiotyk przy infekcji bakteryjnej. Koniecznie kup coś osłonowego na żołądek i coś na odbudowanie dobrej flory z pochwie - ja używałam Lacibios Femina. A co do lekarza, no comment - kolejny "delikatny inaczej" się trafił. Naprawdę powinni ich wysyłać na jakieś szkolenia z przekazywania informacji medycznych pacjentkom

 

[Madziuella81]

Witam a jednocześnie żegnam się z wami.......
Proszę o wykreślenie mnie z listy październikowych mam.....

Serduszko mojego aniołka przestało bić, Wczoraj miałam zabieg, dzisiaj jestem już w domu......

Życzę wam wszystkim szczęśliwych rozwiązań i będę czasami do was zaglądała, jak już trochę dojdę do siebie......

Pozdrawiam gorąco.....