reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
KaS- ja też się ubiegałam kilka razy, aż w końcu się udało. Ile punktów Ci zabrakło? Odezwij się na priv, to może uda mi się Ci pomóc:-)
Gośka03- ja poczułam ok 11 tygodnia.
 
Ostatnia edycja:
Kotulcia ty nie czytaj w Internecie! Musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze a nie podlamywac się jakimiś artykułami :-)
Agaa mój mąż powiedział to samo co twój :-) że nie da rady się skupić na ekranie ;-) on wogole póki co z dużą rezerwą podchodzi do mojej ciąży, powiedział mi ostatnio tylko ze narazie nie potrafi się ekscytowac bo strasznie boi się ze mogłoby się skonczyc poronieniem jak ostatnio. Myślę że jak zobaczy dziecko za 3tyg na usg to już będzie mógł się zrelaksować :-)
 
K_a_S - ja w poprzedniej ciąży ok 15 tyg. to nie były tyle ruchy co takie smyranie jakby powieka drgała z braku magnezu
teraz liczę ze wcześniej
 
Marrika achh Ci nasi mezowie :-) ale moj mna potrzasa ze mam nie dopuszczac do siebie mysli ze będzie zle itp. Sciaga na ziemię od razu.. to nasza pierwsza ciaza. Wiec ja panikuje, a on cisza i spokoj.
 
goska03 ja nie wyobrażam sobie żeby mnie coś smyrało po brzuchu od środka:) dziwne to dla mnie.

Póki co dociera do mnie chyba bardziej na poważnie ta ciąża bo już brzuchol się pokazuje i jak to moja przyjaciółka mówi że nie jest już wklesły tylko wyglądam jakbym konia z kopytami zjadła. Jestem ciekawa kiedy na studiach ktoś zauważy póki co wtajemniczone są dwie osoby z roku. Ale jakoś mi się nie śpieszy żeby się chwalić. Póki co promotorce powiedziałałam jak się zapytała czemu musze się w czerwcu bronić:) bo we wrześniu nie dam rady już na końcówce ciąży
 
K_a_S - wyobrazisz sobie bardziej jak CIe kopnie że siądziesz żeby oddech złapać, albo będziesz tracąc wystająca kończynę żeby się przesunęła ;-)
 
reklama
Ja to taka strachliwa jestem. Pamiętam że w pierwszej ciąży też się ciągle bałam. A moje koleżanki które chodziły razem ze mną w ciąży od samego początku były szczęśliwe i podekscytowane a ja się cieszyć nie potrafiłam tak się bałam. Ale może przez to że taki mam charakter to przez poronienie przeszłam bez załamania. Bo gdybym pałała radością od samego testu ciążowego to potem dużo gorzej bym przez to wszystko przeszła. Sama sobie robię tarcze ochronna :-)
 
Do góry