Dzień dobry
kotulcia – masakra, co za lekarz… jak masz możliwość, to ja bym się chyba zdecydowała na zmianę;
Ale macie całkiem fajne ceny prywatnych lekarzy. Ja się tym razem zdecydowałam na lekarza z NFZ, ponieważ w Krakowie ceny z kosmosu. Jak byłam na kontroli jakieś 6 miesięcy po urodzeniu Julci, to za wizytę z usg i pobraniem cytologii zapłaciłam chyba ponad 200 zł. Byłam w lekkim szoku. I niestety przeważnie sama wizyta to ok. 100, a USG to dodatkowe 50-80 zł
Cyntia – kurcze co lekarz to inna opinia… ja w poprzedniej ciąży miałam TSH ok. 3 (albo i trochę więcej) i gin wtedy stwierdził że jest OK.; a teraz czekam, bo miałam mieć wyniki w środę u rodzinnego, ale okazało się, że na moim zadupiu kurier z wynikami jest tylko w poniedziałki, wtorki i piątki, więc wizyta u endo się przesunie:-(ech…
U mnie właściwie też już bez objawów. Został tylko rosnący brzuszek
Jak dobrze, że już piątek i ten tydzień się kończy. Mam go na prawdę dosyć. Na szczęście wybywamy na weekend na wieś, to trochę sobie odpoczniemy. Mam tylko nadzieję, że się nie sprawdzą prognozy pogody i nie wróci zima
Miłego dnia