reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
Askar- mam ostatnio problem z małą nie dojada mi z piersi bo albo przy niej mocno usypia albo mleka mało itp. Teraz zrobił mi się w piersi zastój. Od poczatku karmie małą przez silikonowe nakładki. I pomyslałam ze moze przez to ona ssie mniej aktywnie . Chciałam spróbować odciągać i dac jej moje mleko z butli. Dzis pierwszy raz ściągałam i uciułałam aż 30 ml. Ciągłam pół godziny. Ile czasu ściągasz mleko z piersi?? Z obu za każdym razem czy z jednej? Ile średnio udaje ci się odciągnąć? Chciała bym dalej dawać swoje mleko ale od poczatku mam problemy z laktacją. Nie wiem czy laktator mi pomoże. Dzis pierwszy raz mała ciągła pierś bez nakładki i udało się ale pozniej był wrzask i juz tej piersi nie chciała. Z drugiej pociągła. Strasznie mnie to wszystko juz męczy bo boje się że ona nie dojada. Dziś pierwszy raz po obu cycach wypiła jeszcze aż 190 ml mm. Moj jak to zobaczył to powiedział żebym sie pogodziła z tym ze nie uda sie mi karmić własnym mlekiem i żebym juz siebie nie męczyła i najważniejsze zeby mała nie była głodna. Nigdy ale to nigdy jeszcze tyle nie wypiła na raz... A nie wiem ile pociągła z piersi. Dobra juz nie truje ;) poprostu zastanawiam sie czy odciąganie moze mi pomoc ustabilizować sytuacje. I jak doświadczone mamy w tym temacie radzą. Bo ja juz powoli szaleję.
 
Martyna to chyba jesteś pierwsza której ten microlife się nie sprawdza;(

Mój Niko ma coś z oczkiem. Ropieje mu. Teraz dostalam inne krople i mam masować mu. Zobaczymy czy pomoże. Boję się tego przekluwania.

Betti jaką suknie będziesz miała? Wstaw plis zdjęcie bo uwielbiam oglądać ślubne kiecki;) ze spaniem nie pomogę bo o ile malemu nikt nie przeszkadza to raczej zasypia sam w łóżeczku. Kupcie nam sie też popsuly jakies 2 tygodnie temu. Od urodzenia zachwycalamm sie jego kupami i chyba zapeszylam. Od czasu kiedy dentysta wyrwal mi zab bylam na apapach i jak sie później okazało ASPIRYNIE! miejscowo ( na szczęście) malemu sie kupy strasznie popsuly. Teraz czekam, może mu sie same "naprawią";)

Kacha wyobrażam sobie swoj stres o maleńatwo. Oby to były tylko chwilowe odchylenia! &&& kciuki

Askar super że przyjął sie u Was cyc! Ściąganie sie opłaciło na maxa;)

A my dziś po dniu Babci w przedszkolu. Zabralam w końcu małego ze sobą i nawet był grzeczny. ;)

Kolorowych snów dziewczyny! :*
 
Monia - kupka ze śluzem może oznaczać nietolerancję laktozy, skaza białkowa (czyli nietolerancja białka mleka krowiego) objawia się raczej wysypką, moi po zwykłym mm mieli czerwone chropowate policzki, i na Twoim miejscu udałabym się do lekarza, niech zweryfikuje

a co do zatkanego kanalika łzowego, mój starszak miał jeden słabo drożny, dość wąski, i tez na początku były zapalenia, ale okulistka kazała nam tylko masować i obserwować, mówiła, że większość dzieci z tego po prostu wyrasta i u nas tak się stało, dziś wszystko jest ok
 
Ostatnia edycja:
Askar- mam ostatnio problem z małą nie dojada mi z piersi bo albo przy niej mocno usypia albo mleka mało itp. Teraz zrobił mi się w piersi zastój. Od poczatku karmie małą przez silikonowe nakładki. I pomyslałam ze moze przez to ona ssie mniej aktywnie . Chciałam spróbować odciągać i dac jej moje mleko z butli. Dzis pierwszy raz ściągałam i uciułałam aż 30 ml. Ciągłam pół godziny. Ile czasu ściągasz mleko z piersi?? Z obu za każdym razem czy z jednej? Ile średnio udaje ci się odciągnąć? Chciała bym dalej dawać swoje mleko ale od poczatku mam problemy z laktacją. Nie wiem czy laktator mi pomoże. Dzis pierwszy raz mała ciągła pierś bez nakładki i udało się ale pozniej był wrzask i juz tej piersi nie chciała. Z drugiej pociągła. Strasznie mnie to wszystko juz męczy bo boje się że ona nie dojada. Dziś pierwszy raz po obu cycach wypiła jeszcze aż 190 ml mm. Moj jak to zobaczył to powiedział żebym sie pogodziła z tym ze nie uda sie mi karmić własnym mlekiem i żebym juz siebie nie męczyła i najważniejsze zeby mała nie była głodna. Nigdy ale to nigdy jeszcze tyle nie wypiła na raz... A nie wiem ile pociągła z piersi. Dobra juz nie truje ;) poprostu zastanawiam sie czy odciąganie moze mi pomoc ustabilizować sytuacje. I jak doświadczone mamy w tym temacie radzą. Bo ja juz powoli szaleję.

No to już odpowiadam. Zacznę od tego, że karmienie z piersi jest dużo łatwiejsze i wygodniejsze niż ściąganie, dlatego ja jestem przeszczęśliwa i dopiero moge funkcjonować normalnie jak zaczęła mi jeść z piersi, ale dopóki nie jadła to już to ściąganie jakoś stało sie stałym elementem mojego życia, byłam przyzwyczajona. Ściągałam za każdym razem z obu piersi- 15 minut każda pierś, ewentualnie jak chciałam bardziej pobudzić to robiłam to systemem 7-5-3 ( wiesz o czym mówię?;)). w dzień ściągałam co 2-3 godziny od rozpoczęcia ściągania czyli tak naprawdę co 2- 2,5h, w nocy co 3-4 ( w sumie na dobę wychodziło 7,8 ściągnięć) Jest to bardzo ważne, żeby robić to w takich odstępach czasu gdyż laktator nigdy nie "wyczyści" Ci piersi tak jak dziecko, więc żeby utrzymać laktację na dobrym poziomie to tak po prostu trzeba robić :) Co do ilości jakie udawało mi się ściągnąc to było to bardzo różnie- raz było to 80ml z obu piersi, raz 100ml, w nocy nieraz 125ml, sporadycznie koło 140ml, jak robiły się zastoje to ledwo 50-60ml. W godzinach wieczornych jest tak zwany kryzys laktacyjny i wtedy tego mleka ściągasz mniej (informacje od doradcy laktacyjnego, gdyż byłam w poradni jak mała miała skończony miesiąc). Ważne żeby przy każdym ściąganiu się rozluźnić, wziąc sobie z boku szklankę wody i ją popijać, ja nieraz masowałam delikatnie! pierś w kierunku brodawki, żeby lepiej wypływało mleko, podtrzymywałam też nieraz pierś od dołu- tez pomagało :) co do silikonowych nakładek to od początku slyszałam od położnej że to samo zło bo dziecko wtedy płycej chwyta pierś i nie "opróżnia" jej tak jak powinien przez co za każdym razem tego mleka produkuje sie mniej :) Na koniec powiem, ze ta zabawa ze ściaganiem to naprawde żmudna praca, ciężko jest nieraz pogodzić ściąganie z dzieckiem, szczególnie jak zostajesz sama domu, nie mówiąc o tym, że masz też mniej czasu dla siebie, czy inne obowiązki. Mnie udało się ściągać 3,5 miesiąca, ale nieraz już miałam kryzys i chciałam to kończyć-wyrzuty sumienia mi na to nie pozwalały, wszyscy dookoła mi mówili żebym już dała sobie z tym spokój, że w końcu ja tez potrzebuję odpocząć itd, ale ja szłam w zaparte- byłam baaaardzo zdeterminowana- ale dostałam za to nagrodę w postaci jednak karmienia bezpośrednio z piersi i sa to teraz dla mnie najcudowniejsze chwile :) Nie przejmuj się, ze ściągnęłas 30 ml- nie myśl o ilości tylko tak jak mówiłam, szklanka wody, usiądź wygodnie, odpręż się, możę obejrzyj w tym czasie ulubiony serial albo poczytaj info w necie, nie patrz na butelkę czy coś leci czy nie- najlepiej sobie zasłonić czymś- to wbrew pozorom ważne :) ja nadrabiałam z ilością mleka w nocy- bo mała przesypia całą noc a ja w tym czasie 2 razy ściągałam- Hani starczało, chociaż czasem tez zdarzało się że np. raz na 3 dni musiałam podać porcję sztucznego. Jak coś jeszcze chcesz wiedzieć to pisz :) Aha no i ja na Twoim miejscu jeszcze bym dziecku podawała piersi- 15 minut niech ciągnie każdą i po tym jeszcze po 15 minut każda laktatorem- to mi pozwoliło rozbujac laktację. Oczywiście po jedzeniu z piersi podawać jej jeszcze swojego z butli jeżeli uważasz, że mała niedojada.
 
Ostatnia edycja:
nianiusia nawet nie wiesz jakie to było dla mnie zaskoczenie- z dnia na dzień- od darcia się małej przy piersi do wielkiej miłości do cyca.. :O Jestem przeszczęśliwa i w końcu czuję się jakaś taka spełniona. Warto było się trudzić przez te 3,5 miesiąca ściągania :)))))
 
Askar wielki dzięki za rzeczową odpowiedź :) chciała bym odstawić te nakładki i dalej karmić z piersi ale mam taką a nie inną budowę brodawki. Chwile po karmieniu jest ok a pozniej znowu płaska i mała za nic tego nie chwyci. Po laktatorze dopiero jej się udało. Dzięki za rady bedziemy walczyć dalej :)
 
reklama
Askar- mam ostatnio problem z małą nie dojada mi z piersi bo albo przy niej mocno usypia albo mleka mało itp. Teraz zrobił mi się w piersi zastój. Od poczatku karmie małą przez silikonowe nakładki. I pomyslałam ze moze przez to ona ssie mniej aktywnie . Chciałam spróbować odciągać i dac jej moje mleko z butli. Dzis pierwszy raz ściągałam i uciułałam aż 30 ml. Ciągłam pół godziny. Ile czasu ściągasz mleko z piersi?? Z obu za każdym razem czy z jednej? Ile średnio udaje ci się odciągnąć? Chciała bym dalej dawać swoje mleko ale od poczatku mam problemy z laktacją. Nie wiem czy laktator mi pomoże. Dzis pierwszy raz mała ciągła pierś bez nakładki i udało się ale pozniej był wrzask i juz tej piersi nie chciała. Z drugiej pociągła. Strasznie mnie to wszystko juz męczy bo boje się że ona nie dojada. Dziś pierwszy raz po obu cycach wypiła jeszcze aż 190 ml mm. Moj jak to zobaczył to powiedział żebym sie pogodziła z tym ze nie uda sie mi karmić własnym mlekiem i żebym juz siebie nie męczyła i najważniejsze zeby mała nie była głodna. Nigdy ale to nigdy jeszcze tyle nie wypiła na raz... A nie wiem ile pociągła z piersi. Dobra juz nie truje ;) poprostu zastanawiam sie czy odciąganie moze mi pomoc ustabilizować sytuacje. I jak doświadczone mamy w tym temacie radzą. Bo ja juz powoli szaleję.

ja też ostatnio mam jakis kryzys mały ledwo zje a piers to flap :confused2:sama nie wiem czemu moze za duzo stresu , od wczoraj wieczorem było juz lepiej duzoo pije wody co do sciagania to polecam wypic cos ciepłego jakies 15 minut wczesniej i w czasie sciagania
 
Do góry