reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
To jak już jest taki wysyp nowych mam to ja też się dołączę. Może stworzymy nowe stare forum bo dziewczyny już się przenoszą i wcale się nie dziwie. Dodam ze nie chodzi o dostęp do ukrytego tylko zmotywowałyście mnie do udzielania się. Kiedyś już się przedstawiałam, ale jeszcze raz. Jestem mamą dwóch szkrabów prawie 6 letniego Julianka i prawie 3 miesięcznej Łucji. Przyszli na świat przez cc. Malutką karmie piersią i waży już ponad 7 kg. Dowiem się dokładnie15 na szczepieniu, ale rośnie jak szalona.
 
nina 2003 - z tego co się orientuję to wątek otwarty nadal zostaje, nawet jak część dziewczyn przeniesie się na WZ

nianiusia - my planowaliśmy nieco większą różnicę wieku, no ale zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym:-D. Jest ciężko, bo starszak zazdrosny i bije Mateuszka. Byle do wiosny, myślę, że wtedy będzie łatwiej, bo tak to kisimy się w domu:-(.

Zaczęłam dietę i ćwiczenia, trzymajcie kciuki, żebym wyrwała:tak:

Skóra Matiego w stanie opłakanym, do tego dzisiaj wysypka na brzuchu doszła. Dobrze, że wizyta już we wtorek
 
Dziewczyny pochwalcie sie która już wróciła do wagi sprzed ciazy ;-)mi zostało tylko 4 kg do zrzucenia a przytylam 19. Mój Młodszy śpi a Starszego oddeleguje zaraz do łóżka. Mąż mnie chce dzisiaj gdzieś zabrać ale już dawno nie wychodzilismy i sie boję że Mały wstanie chociaż mu sie to nie zdaza.
Pscolka probowalas krochmal.
 
Ja mam jeszcze 10kg do zrzucenia,ciężko to idzie. Ćwiczenia już zaczęłam, ograniczam się w jedzeniu. Ale od pon zaczynam dietę i nie ma zmiłuj,bo już zaczyna mi to przeszkadzać,ze w nic się nie mieszcze

Izabella udanego wieczorku z mężem
 
Eh, do wczoraj skok rozwojowy (mam nadzieję, że to już za nami), a dziś problem z kupką:-( Zrobiła w końcu w nosidełku, ale chyba ma ochotę na jeszcze jedną. I w ostatnich dniach tak zaczęła ulewać, że już się martwić zaczęłam. Dobrze, że we wtorek wizyta, to o wszystko wypytamy lekarza. Dobrze, że ten tydzień już się kończy, bo to był jeden z trudniejszych.

Cyntia, oby to był błąd laboratorium.

Ps. Mam nadzieję, że nie naprodukujecie tyle na zamkniętym, że nie będzie kiedy tego przeczytać;-)
 
reklama
izabella - ja już wróciłam do wagi sprzed drugiej ciąży, do pierwszej jeszcze mi brakuje 2,5 kg. Krochmalu jeszcze nie próbowałam. Dzisiaj go przeciągnęliśmy za bardzo i musieliśmy kąpać w trybie przyspieszonym:crazy:


babina - ja jestem mega najedzona na tej diecie, a kilogramy na razie ładnie lecą. Nie jem mniej (bo to najłatwiejszy sposób do spowolnienia sobie metabolizmu), ale inaczej tj. bez ziemniaków, pieczywa, a do tego produkty o niskim IG. Właśnie dopiero wciągnęliśmy deser, bo byłam tak najedzona po obiedzie, że wcześniej mi się nie chciało. W piątek ćwiczyłam, teraz regeneracja i dopiero jutro kolejne ćwiczenia. Idę jeszcze raz przeczytać książkę o tym odchudzaniu, bo za pierwszym razem łyknęłam ją jak młody pelikan:-D.
 
Do góry