reklama
Moja póki co grzeczna poprostu budzi sie jak odłożę i nie chce spac. Jeszcze nie próbowałam tego odłuczyć ale czuje ze wtedy bedzie rykowisko. A teraz przy cycu przykimala obudziła sie po odłożeniu i chce sie bawić . Pobawię sie z nią chwile i znowu podejdę do usypiania.
z moim starszym też tak miałam, gdy karmiłam go tylko piersią, usypiał przy cycu w naszym łóżku (z wygody dla mnie), na szczęście dawał się odłożyć do łóżeczka gdy już głeboko zasnął, ale noc nie była takim problemem jak dzień, gdy chciałam gdzieś wyjść, bo cycek był potrzebny 24/godzinę i mój błąd, że nie nauczyłam go wtedy pić z butelki choćby mojego mleka nie tyle mm; problemy z zaśnięciem w nocy i drzemką skończyły się, gdy zupełnie odstawiłam go od cyca po pierwszych urodzinach - byłam już wtedy w drugiej ciąży i bałam się przyspieszonego porodu - to mnie zmotywowało, bo tak pewnie ciężko by mi było się zdecydować
dlatego teraz młodszego karmię na zmianę mm i kp, bo ma dodatkowo skazę białkową i chcę by przyzwyczaił się do smaku bebilonu pepti, poza tym usypiany jest w łóżeczku ze smokiem - niestety inaczej jest wycie, czasem owszem też przy cycu, ale pozwalam mu na to, bo i tak ląduje bez protestów w łóżeczku; nasze dzieciaczki sa jeszcze malutkie, więc bardzo podatne na zmiany, im starsze będą tym trudniej będzie je przyzwyczaić do czegoś innego, niż do tej pory znały, wiem, bo ze starszym przeszłam ostrą szkołę
dlatego teraz młodszego karmię na zmianę mm i kp, bo ma dodatkowo skazę białkową i chcę by przyzwyczaił się do smaku bebilonu pepti, poza tym usypiany jest w łóżeczku ze smokiem - niestety inaczej jest wycie, czasem owszem też przy cycu, ale pozwalam mu na to, bo i tak ląduje bez protestów w łóżeczku; nasze dzieciaczki sa jeszcze malutkie, więc bardzo podatne na zmiany, im starsze będą tym trudniej będzie je przyzwyczaić do czegoś innego, niż do tej pory znały, wiem, bo ze starszym przeszłam ostrą szkołę
Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Renisus - zrobimy badanie z krwi na przeciwciała, to będziemy wiedzieć na 100%. Może uda się na NFZ.
Normalnie, aż absurdalna sytuacja. No, mąż robi badanie na pierwotniaki dla picu, bo nie ma co z kupą w kubeczku zrobić i wynik pozytywny.
Postaram się nadrobić jutro co tam u Was.
Ah, no nie wiem co z adminką, no.
Aaaa, wyszłam z małym i w sumie jeździłam wózkiem w tę i z powrotem wzdłuż bloku prawie pół godziny z zakrytym kocem wózkiem.
Na stronie Smyka są obniżki.
Normalnie, aż absurdalna sytuacja. No, mąż robi badanie na pierwotniaki dla picu, bo nie ma co z kupą w kubeczku zrobić i wynik pozytywny.
Postaram się nadrobić jutro co tam u Was.
Ah, no nie wiem co z adminką, no.
Aaaa, wyszłam z małym i w sumie jeździłam wózkiem w tę i z powrotem wzdłuż bloku prawie pół godziny z zakrytym kocem wózkiem.
Na stronie Smyka są obniżki.
Witam z rana po karmieniu, Młoda śpi...
Wieje u nas przeokrutnie aż strach gdziekolwiek wyjść. Mam tylko nadzieję, że nie urwie prądu co już nastąpiło niestety w pobliskich miejscowościach...
Pisałyście o spaniu, Nasza Łucja przez pierwszy miesiąc spała na dostawce łóżkowej w naszej sypialni. U nas w łożu wylądowała na może ze 3 razy góra. Po miesiącu przenieśliśmy ją do jej pokoiku...i uwierzcie wszystkim nam to wyszło na dobre - dziecko zaczęło pięknie spać, a i my wyspani.
Podobnie jak u Czajki usypiamy Małą w łóżeczku - dajemy smoczek, trzymamy za rączkę. Zazwyczaj zasypia po kilkunastu minutach...a po ok. godzinie wypluwa smoczek i wtedy już wiemy, że zasnęła głęboko. Od początku starałam się nie usypiać jej na rękach i przy cycusiu choć nie powiem korciło, bo to takie słodkie jak dzieciątko zasypia w ramionach matki...ale z racji czasu widzę, że zrobiłam dobrze.
Wieje u nas przeokrutnie aż strach gdziekolwiek wyjść. Mam tylko nadzieję, że nie urwie prądu co już nastąpiło niestety w pobliskich miejscowościach...
Pisałyście o spaniu, Nasza Łucja przez pierwszy miesiąc spała na dostawce łóżkowej w naszej sypialni. U nas w łożu wylądowała na może ze 3 razy góra. Po miesiącu przenieśliśmy ją do jej pokoiku...i uwierzcie wszystkim nam to wyszło na dobre - dziecko zaczęło pięknie spać, a i my wyspani.
Podobnie jak u Czajki usypiamy Małą w łóżeczku - dajemy smoczek, trzymamy za rączkę. Zazwyczaj zasypia po kilkunastu minutach...a po ok. godzinie wypluwa smoczek i wtedy już wiemy, że zasnęła głęboko. Od początku starałam się nie usypiać jej na rękach i przy cycusiu choć nie powiem korciło, bo to takie słodkie jak dzieciątko zasypia w ramionach matki...ale z racji czasu widzę, że zrobiłam dobrze.
Ja niestety zrobiłam ten błąd a teraz czeka mnie walka o normalne usypianie małej. Wczoraj mieliśmy gości do 3 rano. Oni wypici cicho nie było a mała spała pięknie i dopiero wstała. Nie ma problemu ze snem tylko z usypianiem bede musiała sie za to wziac.
reklama
B-tka spokojnie, jesli chcesz karmic troche dłużej to poprostu zamienisz pierś na butle. Ja jak córa nauczyla sie trzymac butle to kladlam ją z butlą do łóżeczka i sobie zasypiala. Bylo to przed roczkiem bo do 8 mca karmilam wylacznie piersią.