reklama
Pscolka, witam w świecie ruskich czołgów. Odkąd zaszlam to ten czołg stoi w zasiekach z drutu kolczastego.
U mnie to chyba efekt długich starań: lata kochania sie na gwizdek, niezależnie od okoliczności i samopoczucia. Nic tak nie zabija fanu.
Zazdroszczę Wam wzrostu apetytu, och jak strasznie!
U mnie to chyba efekt długich starań: lata kochania sie na gwizdek, niezależnie od okoliczności i samopoczucia. Nic tak nie zabija fanu.
Zazdroszczę Wam wzrostu apetytu, och jak strasznie!
Ostatnia edycja:
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
cyntia- lekarzowi nie, tylko mąż widział. One wyglądały jakstandardowe tabletki, nawet mi do głowy nie przyszło, że sposób aplikacji inny
kotulcia - dobre i wspomnienia, mój ciągle wspomina takijeden pamiętny sylwester;-). Ja mam przodozgięcie, ale podobno jestem wmniejszości tzn. tyłozgięcie jest częściej spotykane. Mój M jest odpowiednio"ustawiony" zje to co ugotuję, co najwyżej powie, żebym nie gotowałatego więcej. ;-)Pierwsze słyszę o tych płatkach drożdżowych, muszę o nich poczytać.Lepiej od puszkowanych rzeczy kupować te w szklanych pojemnikach lubkartonikach, a kukurydzę to można mrożoną.
czarna - ja mam skrzywienie zawodowe i czytam etykiety (boteż i robię etykiety), a powiedz z ciekawości jaki to serek?
agatka13- biedna psinka, pewnie nie rozumiał o co chodzi
rjoanka - o tak, to była masakra. Nabrałam takiej awersji doseksu, że jak przychodziła owulacja to byłam zołzowata i kąśliwa na maxa, nawetsama ze sobą nie mogłam wytrzymać. Teraz jest co prawda rzadziej, ale w 100% zprzyjemnością.
kotulcia - dobre i wspomnienia, mój ciągle wspomina takijeden pamiętny sylwester;-). Ja mam przodozgięcie, ale podobno jestem wmniejszości tzn. tyłozgięcie jest częściej spotykane. Mój M jest odpowiednio"ustawiony" zje to co ugotuję, co najwyżej powie, żebym nie gotowałatego więcej. ;-)Pierwsze słyszę o tych płatkach drożdżowych, muszę o nich poczytać.Lepiej od puszkowanych rzeczy kupować te w szklanych pojemnikach lubkartonikach, a kukurydzę to można mrożoną.
czarna - ja mam skrzywienie zawodowe i czytam etykiety (boteż i robię etykiety), a powiedz z ciekawości jaki to serek?
agatka13- biedna psinka, pewnie nie rozumiał o co chodzi
rjoanka - o tak, to była masakra. Nabrałam takiej awersji doseksu, że jak przychodziła owulacja to byłam zołzowata i kąśliwa na maxa, nawetsama ze sobą nie mogłam wytrzymać. Teraz jest co prawda rzadziej, ale w 100% zprzyjemnością.
Asiulka87Sosnowiec
Fanka BB :)
; (((((( bd mi przykro
Pscółka chodziło mi o serek naturalny firmy piątnica.
Lisica nawet nie wiem co napisać, brak słów. Ale przypomina mi się zdanie które już kiedyś padło na tym forum: "że dzieci nie odchodzą tylko zmieniają datę przyjścia na świat". I tego się trzymajmy...
Lisica nawet nie wiem co napisać, brak słów. Ale przypomina mi się zdanie które już kiedyś padło na tym forum: "że dzieci nie odchodzą tylko zmieniają datę przyjścia na świat". I tego się trzymajmy...
Madziuella81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2014
- Postów
- 74
Lisica tak mi przykro...takie to smutne...
Dziewczyny ja też mam zwiększone libido, ale niestety mój J. narazie nie chce słyszeć o żadnych zbliżeniach.Dziwne facet podobno zawsze gotowy....
Rano miałam troszeczkę rewolucji żołądkowych,ale przeszło. Czasem mam tylko zawroty głowy ale jak za szybko wstanę albo się odwrócę...
No i owoce w każdej postaci jadłabym kilogramami....
Pozdrawiam............................
Dziewczyny ja też mam zwiększone libido, ale niestety mój J. narazie nie chce słyszeć o żadnych zbliżeniach.Dziwne facet podobno zawsze gotowy....
Rano miałam troszeczkę rewolucji żołądkowych,ale przeszło. Czasem mam tylko zawroty głowy ale jak za szybko wstanę albo się odwrócę...
No i owoce w każdej postaci jadłabym kilogramami....
Pozdrawiam............................
reklama
MonaG1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2011
- Postów
- 7 900
Mi libido spadło do zera :-( na czym oboje z mężem cierpimy :-(
Codziennie muszę zjeść po 2 - 3 jabłka gdzie nigdy nie przesadałam za owocami
Ale od jogurtów mnie zupełnie odrzuciło a obowiązkowo musiałam zjeść w pracy na drugie śniadanie teraz tylko jabłka :-) i mandarynki :-) słodkie też nie wchodzi :-) na szczęście ale mięso musi być codziennie
Herbata też nie byle jaka, miałam z Biedronki to mnie od razu kibelek witał ale angielska herbata PG wchodzi jak złoto ;-)tylko się skończyła :-( które koleżanka z wysp podesle do PL ;-);-)
Codziennie muszę zjeść po 2 - 3 jabłka gdzie nigdy nie przesadałam za owocami
Ale od jogurtów mnie zupełnie odrzuciło a obowiązkowo musiałam zjeść w pracy na drugie śniadanie teraz tylko jabłka :-) i mandarynki :-) słodkie też nie wchodzi :-) na szczęście ale mięso musi być codziennie
Herbata też nie byle jaka, miałam z Biedronki to mnie od razu kibelek witał ale angielska herbata PG wchodzi jak złoto ;-)tylko się skończyła :-( które koleżanka z wysp podesle do PL ;-);-)
Podziel się: