Październik 2014

[pscółka i spółka]

Lisica - bardzo mi przykro:-(.
Ja jeszcze sama żyję w niepewności, ale trzeba miećnadzieję, że serducho zabije.
czarna - dzięki za info, sprawdzę i może kupię jak już terazmogę nabiał jeść
Madziuella - facetom wyobraźnia za bardzo działa, mój np.obawiał się czy nie będzie dziecka po główce stukał i takie głupoty. A po ciążyto nie chciał nawet piersi dotykać, żeby dziecku mleka nie podbierać

 

[Madziuella81]

pscolka tonie tak że jego wyobraźnia działa dziwnie...On poprostu boi się żeby nic mi ani fasolce się nie stało...za długo namawiał mnie na drugie dziecko i nie wybaczył by sobie gdyby z powodu jego zachcianek je stracił......W pierwszej ciąży normalnie się kochaliśmy i obaw nie było....a teraz jest zupełnie inaczej...:-(

co do wagi to stoi w miejscu narazie (ale to dobrze)....w pierwszej ciąży przytyłam 13 kg które do dzisiaj mi wiszą,także jak jeszcze teraz zostanie mi z 10 to zwariuję...
a brzusio tak jak by troszeczkę się powiększył, a może tylko mi się wydaje...

 

[wielodzietna]

o ja Cie chcialam kazdej z osobna odpisac i poległam, no to tematycznie

SEKS
mi to grozi raz na 3 miesiace wiec luz hahaha
WYMIOTY
mi jest troszke niedobrze ale nie jest tak zle w drugiej ciazy pracowalam i bylo mi mega niedobrze, chociaz nie wymiotowalam
PIERSI
w drugiej ciazy na chlopca bolaly mnie okropnie
BETA
ja jestem w 3 ciazy a bete robilam tylko w tej wiec luz
USG
dobija mnie, ze u nas na NFZ robia dopiero w 12 tygodniu :/
NOWE MAMUSIE
witam
APETYT
a co to takiego?
LEKI NA PODTRZYMANIE
wydaje mi sie ze lekarz woli je dac na wszelki wypadek... takze
SLUZ
ze mnie cos leci, nie ciagnie sie, ale dziwnie pachnie, ale grzybica to nie jest

gosiak_85 o jaki lin do fb Ci chodzilo?

Lisica tule calym Sercem mocno i mocno :* chociaz juz pewnie tu nie wchodzisz bo byloby to dla Ciebie za trudne

 

[martina969]

Witam wiczornie.
Ja dzisiaj mialam dzien zakupowy, bardziej polazilam po sklepach niz cos kupilam bo bida nedzna i nic mnie nie urzeklo jak wrocilismy obsarlam sie bulkami na cieplo z wedzonym lososiem i teraz umieram na sofie

Lisica mocno sciaskam :*

Wielodzietna nie tylko w Polsce usg robione jest w 12 tyg. Chyba w wiekszosci krajow a w UK napewno tez. Dlatego tez usg mam za niecale trzy tyg. Tutaj oprocz pobrania krwi i moczu do tego czasu nie robi sie nic. Ciaze potwierdzaja na slowo ze jestes w ciazy, ze robilas test. No i jesli nie ma podstaw do niepokoju usg sa dwa. Ostatnie w 20 tyg ciazy. Wiec co kraj to obyczaj a mysle ze w Polsce nie powinnismy narzekac na sluzbe zdrowia. Wiem to moze dziwnie brzmi, ze pewnie sa kraje gdzie jest duzo lepiej ale uwierzcie ze i sa gdzie mozna sie lekko zszokowac na podejscie do zdrowia

Milego wieczorku zycze

 

[wielodzietna]

martina969 co do polskiej sluzby zdrowia to bym mogla napisac niezly tom zarowno o jej zaletach jak i wadach, mam dziecko niepelnopsrawne i sama jestem niepelnosprawna

TERMIN PORODU
mi wg obliczen na roznych kalkulatorach raz wychodzi 30.10 a raz pierwsze dni listopada ale dziecko na pewno bedzie pazdziernikowe, gdyz bede miala 3 cc, ktore bedzie musialo byc robione ok 38 tygodnia by nie dopuscic do skurczy, takze tak czy tak bedzie pazdziernikowe

 

[martina969]

Wielodzietna wierze. Na pewno jest wiele do zarzucenia. Tym bardziej wlasnie w sprawie niepelnoslrawnisci. To na pewno. Wiem to niestety tez bo mam tate z pierwsza grupa niepelnosprawnosci. I fakt pod tym wzg w Polsce dramat. Mnie tylko szlo o takie podstawy, sluzbe zdrowia rodzinna czy np wlasnie opieke w ciazy. Co fakt to w UK ponoc niepelnosprawni maja bardzo dobra opieke i przywileje. Ale np dla porownania tutaj jesli nie ma komplikacji ginekologa w ciazy to nie ujrzysz nawet przy porodzie. Wszystkim od poczatku ciazy zajmuja sie wylacznie polozne. Tak samo nie bada sie ginekologicznie. Wizyty ograniczaja sie do badan krwi moczu wazenia mierzenia itp.

 

[wielodzietna]

martina969 moj glowny zarzut do sluzby zdrowia ze za pozno trafilismy na naprawde wybitnych specjalistow ktorzy po prawie roku przeroznych diagnoz w koncu zdiagnozowali mi prawidlowo dziecko, przez rok walczylam o skierowanie do wlasciwego szpitala wluczac sie po innych w calym wojewodztwie bez rezultatu a choroba mojego synka sie poglebiala,az w koncu wywalczylam skierowanie od odpowiedniego lekarza na odpowiedni oddzial, wiem, ze gdyby ktos na pocztaku naszej drogi dal nam skierowanie do odpowiedniego szpitala, moj synek nie bylby az tak chory i by az tyle nie wycierpial, ale mam tez swiadomosc, ze wiaze sie to z chorymi w Polsce limitami, tylko moje dziecko nie jest limitem tylko moim Sercem

 

[martina969]

Wielodzietna w pelni cie rozumie i popieram. Mysle ze niestety akurat pod wzg niepelnoslrawnosci jestesmy w Polsce dosc zacofani i zbyt malo pieniedzy idzie na osoby ktore naprawde tego potrzebuja. ale sluzba zdrowia to wiadomo temat rzeka i dopuki nie zobaczylam jak jest gdzie indziej myslam ze w Polsce jest katastrofa.

 

[pscółka i spółka]

Madziuella - ok..., mam nadzieję, że nie uraziłam niczym;-)

Apetyt u mnie niestety jest, szczerze chyba wolałam tę opcję z pierwszej ciąży z brakiem apetytu i mdłościami, bo i tak finalnie było +14.

martina - w Polsce też nie ma ginekologa przy porodzie, położne mają jak najbardziej uprawnienia do odbierania porodu fizjologicznego - w końcu są położnymi...

wielodzietna - czuje Twój ból. Niestety jest sporo chorób, których państwowa opieka nawet nie zakłada leczyć. Mnie wkurza, że np. cukrzycy mają dofinansowania na sprzęt i leki, a w sumie spora część z nich sama sobie zapracowała na tę chorobę. Moja siostra ma autystycznego syna, to od Państwa dostaje tylko (i aż, bo każdy grosz się liczy) pieluchy - to co to za leczenie? To skazanie na wegetację.

 

[wielodzietna]

pscolka i spolka nie dostajeTwoja siostra swiadczenia pielegnacyjnego?