reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

Nokie Lumie, ja niby nie mam problemu z nowościami ale tu jest windows a nie android i trzeba się przyzwyczaić:)

Kobitki zdrówka życzę, Wam i Waszym maleństwom
Gdzie idziecie na sylwestra do polsatu czy do TVN-u:)
Judy gratuluje:)
 
reklama
Domka - przez chwilę tak się patrzyłam na tego posta z cytatem i drapalam po głowie ;)

Jesteśmy w drodze. Młody już długo śpi. Chyba mu podam sztuczne mleko. Kupiłam takie w płynie, w małej buteleczce Bebilon Pepti.

Ostatnie 3 noce już normalniejsze, no ale mamy problem z pobudka ok. północy. Adi budzi się na ok. 2 godziny. I przespal 5 godzin którejś nocy. To było cudowne :D

Renisus - no wiem, że powinnam spacerować z młodym, wiem.... Ale bałam się, że znowu rozłoży i tak mijał dzień za dniem :/
 
Ostatnia edycja:
Cyntia, no to super ze Adik spi coraz lepiej:)

Moja wyczula jednak kofeine mimo ze bylo to tylko lyzeczka. Ani mysli o drzemce.
Dzisiaj bede kapac Kulka po raz pierwszy i to w dodatku sama bo moj L zabral mojego chrzestniaka do kina na hobita. Wiec mamy babski wieczor:)
 
Mizah- i jak tam zdrowie?
Czarna- trzymasz sie czy Cie powaliło?
Ruda- czyli tak jak myślałam, bez zmian...
Domka- mówisz o syropie na ulewanie? Jego sie podaje po karmieniu??? I to 5 minut? Moja zdąży do tego czasu ubrudzić pieluszke, śliniaczek i ubranko...
Sunovia- jak tam samopoczucie? Z tego co pamietam to poprztykalas sie Że swoim? Ja tez... Nawet mi sie pisać nie chce, dobrze ze mamy spore mieszkanie i możemy sie mijać...
Renisus- Kulka umyta?;) ja praktycznie zawsze sama kapie, bo mój w pracy do pozna, a nawet jak jest to on sie niepewnie w tym czuje;/
 
Ja tez sama kapie.
Garmelka tak jego się podaje 5-10 min po.ale ja daje wcześniej.moja potrafi Ulac nawet w trakcie karmienia.po tym syropie jest lepiej ulewa ciutkę aby.
Garmelka a ty kp?
 
Garmelka tak, umylam ja:) Na poczatku byla w szoku widzac ze to ja bede ja myc, a pozniej to juz machala nogami, rekami i sie smiala. U nas L zawsze myje, od poczatku mowilam ze bedzie on mial takie zadanie. W przeciwnym razie niewiem czy potrzymalby ja na rekach 10 min. Czasami mam wrazenie, ze wystarczy mu minuta i juz zadowolony. Najbardziej mnie zlosci jak mala zasnie wieczorem i chce sie is umyc, to on zanim mala odloze do lozka wymyka sie i zajmuje lazienke. Grhrrrrryyyy..... A to ze ciagle jest glodna to wiekszosc tak ma;) Wczoraj pukal do lazienki bo zaczynal sie o mnie martwic. Hehe. On mnie jak o mnie, 20 min z dzieckiem to za duzo. No ale juz nie bede kometowac. Musze gdzies pojechac, zmienic otoczenie chociaz na weekend bo waruje.
 
reklama
Domka- nie, ja karmie mm. Moja tez potrafi, nawet 2h po jedzeniu... A najbardziej ulewa jak sie ma jej odbić i jak sie ekscytuje i za bardzo cieszy;/ jak ja kładę na matę to pod głowę dwie pieluchy bo juz 3 razy ja pralam:/
Renisus- no to super Ci poszło:)
Kulka zadowolona :) oj ja tez bym gdzies wyszła... Zaszalała z koleżankami ale Te z którymi moge tez maja małe dzieci wiec cieżko bedzie sie zgrać a z tymi bezdzietnymi cos mi sie kontakt osłabił:/ w każdym razie mój mi dzisiaj powiedział ze w styczniu idzie "zalać pale" za zdrowie Izuni i wróci o 5 rano! I żebym nawet sie nie odzywała bo musi opić wkoncu jej narodziny... (To w związku z tym ze my przeziębieni...) :/ no comments...
Aktualnie i tak jestemy na wojennej scieżce... Dziewczyny... Ja wiem ze nam jeszcze buzują hormony, organizm wariuje i stara sie wracać do stanu sprzed ciazy wiec możemy być troche ciężkie- a z drugiej strony faceci tez musza odnaleźć sie w nowej roli... Ale jak to do cholery pogodzić??? No my sie kłócimy non-stop! Juz mam go ochotę naprawdę wywalić z domu jak Mizah... Dzis ugryzłam sie w język żeby tego nie palnąć bo z jednej strony go kocham a z drugiej mam serdecznie dosyc i patrzeć na niego nieraz nie moge:( ja pitole... :(
 
Do góry