Zabić to mało! Usypiam małego prawie od godziny bo wróciliśmy ze spaceru i głodna jestem jak wilk a ten oczywiście też z rąk nie schodzi a tu dzwonek do drzwi i to nie żeby raz bo przecież głucha jestem tylko parę razy... Więc musiałam małego odłożyć, otwieram a to jakaś pomyłka. No szlag może trafić! Mały oczywiście się obudził i ryk. Więc bujamy się od nowa
rjoanka ja już przestałam się ważyć bo też stanęło mi w miejscu na 2,5 kg
U nas już druga nocka prawie bezsenna, Moje dziecko po prostu nie musi spać W nocy leżał między nami w łóżku i się śmiał a my mieliśmy ochotę go udusić W dzień to tylko rączki. Wszystko inne jest be. Może te nasze maluchy mają taki dziwny etap że już wyczaiły co to mama i nie chcą nas nigdzie wypuścić.
U mnie mm nie działa wcale jeśli chodzi o długość snu czy nawet karmienia więc jest tylko cyc + mleko z cyca z butelki na wieczór.
rjoanka ja już przestałam się ważyć bo też stanęło mi w miejscu na 2,5 kg
U nas już druga nocka prawie bezsenna, Moje dziecko po prostu nie musi spać W nocy leżał między nami w łóżku i się śmiał a my mieliśmy ochotę go udusić W dzień to tylko rączki. Wszystko inne jest be. Może te nasze maluchy mają taki dziwny etap że już wyczaiły co to mama i nie chcą nas nigdzie wypuścić.
U mnie mm nie działa wcale jeśli chodzi o długość snu czy nawet karmienia więc jest tylko cyc + mleko z cyca z butelki na wieczór.