reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Domka sprawdz to z polozna, ja sie nie znam ale zawsze myslalam ze odpada calosc.
Mizzah, siostra przepijala hippem koperkowym przez moment a potem juz tylko woda przegotowana. Mowila mi ze polozna na zatwardzenia u niuni przy butelce polecala wode z cukrem brazowym. Czyli jednak racje ma ta Twoja polozna.
My dostalismy masc na rumien ale nie pomaga:(
 
reklama
Domka u mojego pepek wyglądał podobnie,a jak płakał to jeszcze wychodzil na wierzch.
Położona mi poradziła abym wzięła guzik,bądź 5zl, ominęła w gazik. Przylozyla na pepek i ominęła to bandazem. No i często kłaść dziecko na brzuchu. Pepek wpadl do środka i jest ładny.
 
Agniecha - tak, Dicoflor (przez 2 tygodnie ma dostawać 3 kropelki raz dziennie).

Domka - na Twoim miejscu poszłabym do lekarza.

Adi je i pierdzi ;) Kulturka ;)

Będę dziś dzwonić do gina przyspieszyć wizytę. Martwi mnie ten zapach. To nie jest tak, że nie dbam odpowiednio o higienę. Przez 4 tygodnie od porodu mylam się po każdej wizycie wiadomo gdzie. Biorę prysznic 2x dziennie, zmiana bielizny 2x dziennie. Miałam antybiotyki na to i było już ok.
 
dzwoniłam do połoznej,tak ma byc rana jest swierza a ta wystająca czesc sie wchłonie.wietrzyc i odkazac octeniseptem.
W sumie moze faktycznie bo starsza ma tak zawiązany pępek ze ona nie ma dziurki tylko kulke na wierzchu,nie jest to przepuklina tylko tak jej zawiązali.
 
Dzien dobry.
Ja na szpitalnym wyrku. Po zalozeniu cewnika. Oj nie przyjemne. Bolalo. Jak zobaczylam te narzedzia gorzej mi sie zrobilo
smile.gif

Teraz ma to rozwierac. Dynda mi to miedzy nogami
smile.gif

Gin. Liczy na to ze moze dzis, jutro urodze...
Zobaczymy...
smile.gif
 
Pauletta no ja ten cewnik wspominam najgorzej, a wlasciwie jego wyciagniecie i bol po. W sumie do tej pory mnie pobolewa po siku. Tak czy inaczej, trzymamy kciuki zebys jednak urodzila jak najszybciej:)
Cyntia, czasami tak jest niestety ze nawet najwiekszym czysciochomo sie cos przypaleta. A moze za bardzo sie odczyscilas i nie ma bariery ochronnej. Jak sprawdzisz to bedziesz spokojniejsza.
U nas dzisiaj nie dosc ze bardzoe buzie wysypalo to jeszcze ciemieniucha zaczyna sie robic. Jak patrze na inne dzieci to mi szkoda ze moja taka pryszczata. Ciekawie ile sie bedzie oczyszczac.
Domka Julki pepek tez juz prawie, prawie. Moze jutro w koncu odpadnie, mam nadzieje bo serce mi staje jak mam jej pieluszke teraz zalozyc zeby jej nie urazic. Ehhh:/
 
Nadrabiam zaległości. Trochę się tego uzbierało:-D


kaśku86- to super, że tak ekspresem zrobili Ci cesarkę:tak:


renisus - no i racja, nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Pierwszy poród i dziecko to duże obciążenie fizyczne i psychiczne. Na pocieszenie powiem, że z drugim jest łatwiej. Tzn. sama ciąża dla mnie była trudniejsza, ale po porodzie jestem bardziej opanowana i nawet udaje mi się spać. Pewnie też bym tuliła non stop Matiego gdyby nie to naświetlanie pod lampą w szpitalu. Paradoksalnie dzięki temu uświadomiłam sobie, że Mati świetnie daje sobie radę usypiając samodzielnie w łóżeczku. Jeśli tak szybko zeszły Wam te krostki to nie było to odpieluszkowe zapalenie, bo ono schodzi bardzo wolno i smarować je trzeba czymś przeciwgrzybicznym np. clotrimazolum.


domka - mój jest również anielskim egzemplarzem:tak:, tylko ze smokiem jeszcze problem, albo w ogóle nie chce, albo po kilku minutach wypluwa. Czasem niestety muszę podać cyca. Niestety, bo wiem że jest najedzony i potrzebuje jedynie zaspokojenia odruchu ssania. Ja kupiłam wkładki wielokrotnego użytku Aventa, mam 18 sztuk. Tylko na wyjścia będę ubierała te jednorazowe bo są lepiej dopasowane. Szymkowi pępek odpadł po 28 dniach, dopiero jak przeszłam z octenistptu na spirytus 70%. A Ty do czasu konsultacji może jeszcze przemywaj spirytusem i zobaczysz czy doschnie. Z tego co wiem czasem chirurgicznie trzeba coś poprawić - no chyba że sposób babiny pomoże;-)


Izabella - gratulacje, spora dzidzia:szok:. Szacun jeśli rodziłaś sn:tak:.


judy - jedyny objaw jaki miałam przed porodem to że Mati się nie ruszał od rana, dlatego pojechałam na ktg. Tak więc kochana nie znasz dnia, ani godziny;-)


nika2000 - jeśli Twój mały jest na cycu to kupki raz na kilka dni to norma. My przechodziliśmy to z Szymkiem. Zmieniło się dopiero jak zaczęliśmy rozszerzać dietę. Wtedy była jedna kupka na dzień, ale też zatwardzenie.


Mona - Mati też stęka i jęczy przez sen, co dziwne tylko nocą:cool:, a śpi jak na razie jakieś 21 godzin na dobę:-D. Zdrówka dla Was


malinka - pokój rewelacyjny:tak:


magda821221 - o matko, co za poród. Współczuję, a jednocześnie podziwiam, że tak dobrze to zniosłaś. Najważniejsze że synek zdrowy, a Ty szybko do pełni sił wracaj. To szkoda że mleko dostawał z butli. Mati był dwa dni dokarmiany mm, ale dostawał palec do ssania, a z boku wkładali strzykawkę z sondą i teraz z cycowaniem nie ma problemu.


sunovia - u mnie stanik obowiązkowo 24h, żeby mi się szczeniaki nie rozbiegały:-D. Przy Szymku też nie mogłam spać, ale jakoś jęki Matiego na mnie nie działają;-) jupi:-D. Czasem obudzę się dopiero na popłakiwanie. A musztardowe strzelające kupki to ok? Nie mam doświadczeń z takimi kupkami, bo Szymek robił jedną na 3-5 dni. Karmię jedną piersią, ale Mati pije nie dłużej jak 13 minut, zazwyczaj bliżej 6-8 min. Może podam Delicol z nadzieją, że będzie ich mniej bo na pieluchy nie wyrobimy.


marrika - oby jednak diagnozy się nie sprawdziły i szybko udało się córcie wyleczyć. Super, że trafiłaś na tak zaangażowanego lekarza. Fajnie, że możesz wrócić do karmienia piersią, zwłaszcza jeśli "czujesz to":tak:. Ja jestem mega szczęśliwa, że mogę karmić cycem (chociaż z opóźnieniem, bo przez pierwsze 2 doby dostawał mm). Jak na razie odpukać nic złego się nie dzieje, nawet trochę nabiału podjadam i płaczu nie ma . Może Mati będzie tak łaskawy dla mamy i nie będzie alergikiem:-).


czarna - a ja specjalnie kupiłam otulacze żeby nie machał rączkami, a Mati jeszcze bardziej w nich płacze:wściekła/y:. Zrobię jeszcze kilka podejść i pewnie będę musiała odpuścić:-(.


rjoanka - Mati też popłakuje przez sen, ale staram się nie ingerować. Z tym, że on po chwili sam przestaje płakać i stękać.


garmelka - współczuję nocek. Mój w dzień śpi jak zabity, a godziny aktywności ma między 4 a 7 rano, ale do płaczu to rzadko dochodzi, po prostu nie śpi i sobie jęczy. Jakaś nienormalna ta doktor. Dziecko powinno wrócić do swojej wagi urodzeniowej pomiędzy 7 a najpóźniej 21 dniem, czyli Twoja przybiera książkowo. Mati ciut się pospieszył, bo już w 6-tej dobie:sorry2:. Wiem, że masz sajgon, ale zbadaj sobie hormony tarczycy, bo przy nadczynności tak szybko spada się na wadze, a ona ma złe skutki uboczne na inne organy. Co do karmienia, chyba nie zostaje nic innego jak rozmowa z mężem. Pamiętaj, że to ostatecznie Twoja decyzja.


kotulcia - mój M takim smyraniem po środku czoła do czubka nosa usypiał Szymka jak był mniejszy;-)


babina - spróbuj karmić synka bardziej na siedząco, może będzie mu trudniej leciało i mniej będzie się krztusił. Ja tak daję cyca tj. głowa wyżej niż pupa i do tego nieco wyżej niż sutek. Warto bylo kupić tą wypasioną poduchę do karmienia:tak:.


Justine - gratulacje, korzystaj póki masz małego śpioszka. Ja jestem ciekawa jaki mój będzie jak żółtaczka zejdzie:-D.


gosiak - ja przy nawale nic nie robiłam, tylko mniej piłam. Przeszłam go tym razem bezproblemowo:tak:.


krotusia - super ta chusta do karmienia, jak mnie cena nie powali to pewnie kupię na lato:tak:.


Izabella - śliczny chłopczyk, z pewnością wynagradza trudy porodu:tak:


justinka - zacznij od odstawienia mleka, potem jego przetworów, warzyw powodujących gazy i zobacz jaka reakcja dziecka.


sandy - gratulacje i medal za wypchnięcie takiego klocuszka:tak:. Mój Mati ma główkę o 1 cm większą niż Szymek i to już było dla mnie odczuwalne:szok:.


mroczko - fajnie, że się odezwałaś. oj to kiepsko że ciśnieniowe problemy zostały:baffled:. Córcia przesłodka:tak:.


cyntia - jeśli czujesz, że to infekcja to ja bym tyle nie czekała, po co Ci kolejne problemy.


renisus - u mnie też nocny marek, nie śpi od 4 do 7 rano. Zastanawiam się jak go przestawić?


nika - ale słodziak:tak:


pauletta - kciukasy zaciśnięte &&
 
reklama
Pscolka, ile Ty pisalas tego posta? Jestes niesamowita:) niestety krostki z dupci zniknely na jeden dzien a teraz znowu walczymy. Mamy od lekaza wlasnie clotromizolum i mam wrazenie ze jest gorzej:( Jak znajdziesz sposob zeby malego przestawic na dzien, to daj znac:) ja tez sie podziele odkryciem jak juz coa wymysle :)
 
Do góry