reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

Magda ja mialam masaz szyjki dokladnie w dniu terminu a urodzilam 40+2, z tym ze moj L przegonil mnie po centrum handlowym i wszystkich schodach jakie tylko byly mozliwe a potem zrobilismy 5 km na nogach. Mi wody zaczely odchodzic kilka dni wczesniej ale dwie rozne polozne stwierdzily ze to nie wody a w trakcje porodu okazalo sie ze to jednak byly wody. Poza tym mialam miec indukcje w tym dni, przez cukrzyce i chyba zadzialala psychika. No i u mnie tego dnia nie bylo zadnych objawow. A mialas jakies rozwarcie?
 
reklama
Niby mam 3 cm ale oprócz jakiś kłuć to nic innego nie czuje , nawet czop mi nie odchodzi ! Chodzę na spacery, schody mam w domu wiec tez chodzę po nich.
Z niecierpliwoscią wyczekuje objawów!
Zostaje tylko czekac!
Zobaczymy co położna powie w poniedziałek :-)
 
Cześć Kochane:)
JesCze raz dziekuje za wszystkie rady i wsparcie... To jest mega ważne ze nie jestem jedyna na świecie ze swoim niespełnionym światem po urodzeniu dziecka...
Gratuluje mamusiom które tez juz sa po rozwiązaniu!!!
dziewczyny ja spałam od 00:30-2:00 !!!! To mój pierwszy sen odkąd mam niunie:) jestem mega happy bo odpukać w niemalowane jest grzeczna tej nocy:) i bączki wrocily! Jedyne co to to ze ma żółtaczkę i nie wiadomo czy jutro wyjdziemy :( ale umówiłam sie z mama i mężem ze beda na zmianę cały dzien (jeśli nie wyjdziemy) i bede starała odsypiac w ich obecności.

Cycki mam jak kamienie i do tego rozpalone! Ale nic nie leci...przystawiam mała ale ona ma problemy z ssaniem i szybko sie poddajemy (myśle ze dopiero w domu jest to wykonalne) - póki co wieczorem ściągałam laktatorem ale nic nie leciało... To mam to robic dalej?
 
Garmelka - korzystalas z elektrycznego laktatora? Powiem Ci, że mimo nawału i tego, że z piersi nieraz leci mi mleczko samo z siebie jak z sikawki, to tym ręcznym Aventem nic jeszcze nie uspuscilam. Spróbuj ręcznie. Dawniej właśnie tak robiono.

U nas był mocny atak kolki od 22 do 1:30. Później młody usnął. Bardzo mi go żal. Już mniej krzyczał podczas nakluwania piętki :(
 
Mnie też nie raz przy ściąganiu nie leciało mleko ale wystarczyło od porządnie naciśnełam dłonią

Mamy właśnie karmienie ale mm bo już się denerwowała przy piersi za słabo leciało a ona mega głódna;-)

Cyntia tak mi szkoda Twojego synka :-(
 
Magda moja małą kopała na ktg e nie dało sie robic,
i w trakcie porodu.

garmelka pociesze sie tez meczyłam sie z nawałem,cycki musiałam nosic bo tak bolały,w stanik nie weszły.od wczoraj juz sie normuje.
Odciągałm laktatorem ale tylko tyle aby poczuc ulge,recznie nie chciało nic leciec.
Recznie dopiero w domu,samo zaczeło tryskac.
Jak mi połozna w szpitalu sprawdzała czy to zastój to sie popłakałam z bólu.
Polecam bardzo czesto przystawaij,ja budziłąm moją,po karmieniu okłady
z kapusty albo mokrej tetry.
Za pare dni minie.U mnie jest coraz lepiej,piersi troszke bolą ale chociaz sa miekie i mniejsze.
A ja w domu jeszcze piłam 2xszałwie.Bedzie lepiej.
A i jak sciagasz laktatorem to mozesz lekko pomasowac piers od góry do sutka ale tylko do czasu az zacznie leciec.

A my pospałysmy.mała w nocy jadła o n23 potem o 3.30 i o 7 rano.Ale sie wyspałam.
Teraz zrobiła 2 kupy i spiz moniem.
 
Przepraszam oczywiście że coś się pomyliło jak pisałam:)Ważył 3260g:)ale i tak jest malutki i bardzo drobny:)a w dniu wypisu to wałyż już 3050g. Narazie jest grzeczniutki:)
 
Jak Wasze włosy po ciąży?

U mnie pod koniec była już tragedia. Zapuszczalam włosy parę ładnych lat. Teoretycznie po ciąży powinny być ładniejsze - nie prostowalam, nie suszylam codziennie, nie opalalam się, nie kapalam na basenie i w morzu. A są bardzo zniszczone, bardzo polamane na calej dlugosci. Miałam anemię od 16 tc do prawie końca, mimo żelaza i zdrowego jedzenia (i 22 kg na plus).
Nie widzę innej opcji jak je ściąć minimum do ramion, bo to wstyd z taką czupryną ;)
 
reklama
Do góry