reklama
agniecha83
Fanka BB :)
Czarna, śliczny niuniuś 
ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
madziula78
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2014
- Postów
- 55
Czarna Ksawery prześliczny, gratuluję :-)
Dziewczyny mam pytanko czy którejś z Was pogorszyły się jakoś strasznie ostatnie wyniki moczu. Odebrałam dzisiaj wynik i mało co zawału nie dostałam i leukocyty są i białko sporo ponad normę, nie mówiąc już o bardzo dużej ilości bakterii. Mam nadzieję, że laboratorium się pomyliło, źle próbkę pobrałam, albo zbyt dużo czasu upłynęło od pobrania do badania; przez całą ciążę wyniki były w normie, a teraz szkoda gadać. I tak się właśnie zastanawiam, może to efekt zbliżającego się porodu.
Dziewczyny mam pytanko czy którejś z Was pogorszyły się jakoś strasznie ostatnie wyniki moczu. Odebrałam dzisiaj wynik i mało co zawału nie dostałam i leukocyty są i białko sporo ponad normę, nie mówiąc już o bardzo dużej ilości bakterii. Mam nadzieję, że laboratorium się pomyliło, źle próbkę pobrałam, albo zbyt dużo czasu upłynęło od pobrania do badania; przez całą ciążę wyniki były w normie, a teraz szkoda gadać. I tak się właśnie zastanawiam, może to efekt zbliżającego się porodu.
Czarna slodki jest taki pulchniutki na policzkach
Madziula mi sie pogorszyly, co prawda bialka nie mialam ale duzo bakterii i lekarz mowil ze bardzo zle te wyniki. Dostalam antybiotyk do picia Monural dwie dawki (a nic nie czulam ze sie cos dzieje - tylko siuski byly dziwnie pomaranczowe). I to bylo 2-3tyg temu a dalej nie urodzilam wiec to na pewno nie jest oznaka zblizajacego sie porodu i wazne zeby to wyleczyc jak najszybciej.
taki pulchniutki na policzkachMadziula mi sie pogorszyly, co prawda bialka nie mialam ale duzo bakterii i lekarz mowil ze bardzo zle te wyniki. Dostalam antybiotyk do picia Monural dwie dawki (a nic nie czulam ze sie cos dzieje - tylko siuski byly dziwnie pomaranczowe). I to bylo 2-3tyg temu a dalej nie urodzilam wiec to na pewno nie jest oznaka zblizajacego sie porodu
i wazne zeby to wyleczyc jak najszybciej.
zazdroszczeeeereklama
marrika on dostał butlę już na dzień dobry w szpitalu więc nie miałam na to wpływu ale na szczęście je pokarm z każdego źródła równie chętnie 
A dokarmiany był po pierwsze dlatego że pierwszej nocy nie spędziliśmy razem a po drugie nie przybierał na wadze początkowo więc trzeba było mu podać sztuczny pokarm
A dokarmiany był po pierwsze dlatego że pierwszej nocy nie spędziliśmy razem a po drugie nie przybierał na wadze początkowo więc trzeba było mu podać sztuczny pokarm