reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Nika: mi spuchły bardzo po porodzie, zrobiły się takie słoniowe stopy. Po dwóch dniach zeszło. Nic z tym nie robiłam. Ale to był szok, bo w ciąży nic mi nie puchło. Aż się położnej pytałam czy wszystko ok bo się takiego czegoś nie spodziewałam.

Katinka: ja się tak czasem zastanawiam, czy czasem ten brzuch to mi nie twardnieje od tego rozpychania. Nie zawsze ale jak się mała rozciąga, to mi brzuchol twardnieje. Ale czy to możliwe?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nika mi po porodzie strasznie spuchły a w ciąży nie miałam w ogóle opuchnięte;-) ale polożna mi mówiła że mam teraz po cc jak zacznę czuć mrowienie po znieczulenit ruszać jak najwięcej nogami

Moje dziecko od 2tyg urosło 46gram :-(
Wczoraj na usg waga odpowiadała 35tyg ciąży
 
Nika nikt mi nie chce uwierzyc, ze po cc obudzilam sie dwa rszy wieksza a jednak...

Przestancie z tym obzarstwem. Moj maz za 10 min laduje i jak go znam zwiezie mi do domu same przepyszne i ciezkostrawne pamiatki.

Musze sie pochwalic, ze wrocilam z mloda od rodzicow i polozylam ja w nowym pokoju w "doroslym" lozku. Pokoik tak jej sie podobal, ze nie moglam utrzymac jej w lozku. Byla tez histeria z tesknoty za babcia. Trwalo to pol godziny. Masakra. Wreszcie sie polozyla i zasnela. Zobaczymy jak nam pojdzie jutro.
 
Gnagna: i usnęła Tobie w takim łóżku? Nie wychodzi? My jeszcze w zabudowanym śpimy. Gdybym ją w normalnym położyła to bo po całym pokoju latała. Tylko, że moja córa to sama zasypia, wychodzimy z pokoju. A jak jest z Twoją malutką?
 
Wawka mloda tez sama zasypia. Dajemy jej butle, co ja wycisza, myjemy zeby i wychodze. Jak czasem placze, co zdarza sie rzadko, to wchodzilam, mowie, zeby przytulila mame i wychodzilam. Jak tylko marudzila, to z korytarza mowilam, ze ma isc spac i juz. I dzisiaj tez tyle wystarczylo. Pol godziny namawialam ja na polozenie sie w lozku z glowa na poduszce. Wczesniej znosila ksiazeczki, pokladala mi sie na kolanach. Spi sama, przy zaciagnietych roletach. Zamontowalam jej dodatkowo bramke w drzwiach, zeby sie nie walesala jak sie obudzi.
 
Ostatnia edycja:
Gnagna: oj zazdroszczę tego dorosłego łóżeczka. U nas jeszcze długo,długo nie. Taki nam się typ trafił. Ale pewnie jak obczai wychodzenie górą z łóżeczka to trzeba będzie kupić to dorosłe :tak:
 
Wawka wlasnie moja pekladala gora nozke. Jeszcze nigdy nie wyszla, ale skoro i tak trzeba bylo kupic drugie lozeczko, to postanowilam zaryzykowac. Zobaczymy co bedzie dalej... lozeczko ma cale 160 cm dlugosci :-)
 
Gnagna: a nie boisz się, że wypadnie? Bo moja córa to tak się przemieszcza przez sen, że spanie w takim łóżku może być niebezpieczne. Często w nocy słyszę jak się obija o ściany łóżeczka. Ale te 160 cm to są luksusy. Moja śpi jeszcze na standardowych 120 cm.
 
Wawka kupilam jej taka mate gimnastyczna z ikea i polozylam przed lozeczkiem, ma tam tez barierke.Z drugiej strony jest sciana.Lozeczko jest tak niskie, ze wlasciwie jak usiadzie, to prawie stopami dosiega do podlogi. Spi bardzo niespokojnie, ale wole upadek z takiego lozka niz z tego zabudowanego.
 
reklama
Coś źle się czuje...czuje dziwny ból kręgosłupa, twardnieje mi brzuch a mała zrobila się dość aktywna....jeszcze te okropne nachosy. Zebra mnie bola auć
 
Do góry