reklama
Czarna - no a jak?
pewnie ze juz siedze przed tv
o tej porze ciekawszego zajęcia nie znajdę bo choćby ból pleców mi nie pozwala
Słuchaj Ty sie znasz na barszczu, wlasnie gotuje ale kolor mi sie spier... Zamiast piekny buraczkowy to jakis taki czerwono- blady mi wychodzi... Co mam zrobić?
Słuchaj Ty sie znasz na barszczu, wlasnie gotuje ale kolor mi sie spier... Zamiast piekny buraczkowy to jakis taki czerwono- blady mi wychodzi... Co mam zrobić?
Czarna moja mama pierwsze urodzila w 2h od odejscia wod. Strasznie mnie to w zeszlym roku stresowalo. Teraz wiem, ze moja szyjka nigdy nie pusci![]()
Oj nie straszcie juz

Garmelka he he nie wiem czy sie znam ale zazwyczaj mi wychodzi. Dodaj swieze buraki, przynajmniej jednego pokrojonego i gotuj z nim. Ja trzymam przynajmniej kilka grubych plastrow przez caly czas bo jak wyjme to wlasnie na drugi dzien czy po 2 dniach traci kolor.
Czarna do dupy ten barszcz mi wyszedl
dałam dużo świeżych buraków, czosnek, ziele ang, liść laurowy, sól,
Cukier, ciupke octu, pieprz... I co na koniec walnąć koncentrat buraczany?
Ps. Te chłopaki to takie cipki przy mamusiach a tu wychodzi szydło... Patologia i oni i te laski!!! A na koniec jeszcze sie okaże ze sa gejami
Cukier, ciupke octu, pieprz... I co na koniec walnąć koncentrat buraczany?
Ps. Te chłopaki to takie cipki przy mamusiach a tu wychodzi szydło... Patologia i oni i te laski!!! A na koniec jeszcze sie okaże ze sa gejami
Ja gotuje zawsze na zakiszonym wczesniej zakwasie ale jak nie masz to moze ten koncentrat go uratuje. Zawsze to jakas baza. Dodawaj po lyzce najwyzej i bedziesz widziec jak sie zmienia kolor. Tylko jak sie go da za duzo to chyba slodki wychodzi.
Ja obstawiam ze ten caly Patrys to prawiczek jest. Na bank.
Ja obstawiam ze ten caly Patrys to prawiczek jest. Na bank.
garmelka żeby barszcz czerwony miał ładny buraczkowy kolor to już na koniec, po ugotowaniu trzeba troszkę albo kwasku cytrynowego albo octu, co tam wolisz (ja zawsze sok z cytryny taki z buteleczki dodaję) i już nie gotować, tylko poczekać troszkę i kolor wróci
mroczko218
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2014
- Postów
- 327
Aja wam dam moj przepis na barszcz dzien przed na wieczór gotuje w lupinach 1.5 kg buraków zalewam woda trochę nad powierznie buraków gdy zacznie sie gotować dodaje 6. Lyzek octu I wtedy dodaje warzywa marchewke por seler pietruszka liscie Laurowe ziele angielskie z 5 zabkow czosnku I jak sa liscie of burakow zwiazkuje je nitka I wszystko Gotuje sie na Malym ogniu tak dlugo az buraki beda miekkie dodaje z 6 jablek w lupinach przepolowione I zostawiam na noc rano masz super zakwas na barszcz polecam !!!
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
garmelka - tylko jak dodasz koncentrat to tego się już nie gotuje
powodzenia


reklama
PannaNiebieskooka
Zaciekawiona BB
Czesc Mamusie, przepraszam że tak wybijam się w temat jednak zaraz rozsadzi mi zatoki. Byłam dziś u lekarza,mój luby przyprowadzil do domu chorubsko,rozkładalo każdego po kolei aż wkońcu dopadło i mnie mimo iż bronilam się jak mogłam. Dostałam leki jednak przez całe te osłabienie nie pomyślałam o niczym do nosa z którego cieknie nieustannie. W tym momencie czuje się jakby rozsadzalo mi zatoki, ból na tyle silny że ani zasnąć ani jakoś spokojnie uleżeć. I tu moje pytanie, macie jakiś domowy sposób by ulżyć sobie w bólu? Jutro pośle kogoś po wodę morską czy coś w ten desen ale potrzebuje czegoś co pomoze przetrwać mi noc 
Podziel się: