reklama
agniecha83
Fanka BB :)
Mizzah, trzymamy kciuki &&&&
Ja mam termometr Microlife nc100 i go nie polecam. Wskazuje różne pomiary przy gorączce. Na oko to mogę właśnie ręką zmierzyć. Dlatego kupuję teraz taki do ucha.
Slonko to dobrze, że macie wlewki. My dostaliśmy dopiero po trzecim napadzie. Moja neurolog powiedziała, że to był błąd lekarzy, że powinno się dawać receptę na wlewki już po pierwszym ataku drgawek gorączkowych. Mam nadzieję, że u Twojej córki EEG wyjdzie dobrze. Powodzenia i trzymam kciuki&&&
Pscółka, Wawka należy dziecko ułożyć w bezpiecznej pozycji, czyli na boku. Jeżeli drgawki są bardzo silne a dziecko leży na twardym podłożu należy podłożyć coś pod główkę, by uchronić ją przed urazami. Wezwać karetkę. Gdy dziecko ma szczękościsk nie wolno nic wkładać do ust. Nie wolno powstrzymywać części ciała przed drganiami. My za pierwszym razem nie wiedzieliśmy co się dzieje, bo Oliwka nagle zapatrzyła się w jedno miejsce, zesztywniała i nie mogła nic powiedzieć (miała szczękościsk). Początkowo tylko kiwała głową na zadawane pytania, a po chwili straciła przytomność. Raz na jakiś czas nią trzęsło. Wyglądało to jakby się dławiła i nie oddychała. Mój mąż w panice wziął ją na ręce i to był błąd, bo język jej wpadł do gardła. Położyliśmy ją i dopiero wtedy zobaczyłam, że ma szczękościsk, ale i tak włożyłam jej palce do buzi i wyjęłam język. Później trzymałam jej cały czas język. Później atak przeszedł i po kilku minutach przyjechała karetka. Przez naszą niewiedzę i panikę popełniliśmy wiele błędów. Ja słyszałam jedynie przelotem o drgawkach gorączkowych, ale nikt nigdy nie powiedział mi jak to może wyglądać i jak się zachować.
Pauletta to super, że mała dostała sterydy. W razie czego jest zabezpieczona. Wiele dziewcząt ma podobny problem i nadal jest w dwupaku. Głowa do góry.
Gnagna ja też nie widziałam filmu z własnego wesela, jakoś mnie nie ciągnie. Może za 10 lat się skuszę i obejrzę.
Czarna mój gin podczas usg jest bardzo rozgadany, ale mówi jakby do siebie trzeba się dobrze wsłuchać. Komentuje wszystko co widzi u siebie na monitorze.
Mizzah mam nadzieję, że nic Wam nie jest. Trzymam kciuki
Gnagna ja czasem mam ochotę popatrzeć na siebie z boku i zobaczyć z jaką „gracją” wstaję.
Sandy witamy
Slonko to dobrze, że macie wlewki. My dostaliśmy dopiero po trzecim napadzie. Moja neurolog powiedziała, że to był błąd lekarzy, że powinno się dawać receptę na wlewki już po pierwszym ataku drgawek gorączkowych. Mam nadzieję, że u Twojej córki EEG wyjdzie dobrze. Powodzenia i trzymam kciuki&&&
Pscółka, Wawka należy dziecko ułożyć w bezpiecznej pozycji, czyli na boku. Jeżeli drgawki są bardzo silne a dziecko leży na twardym podłożu należy podłożyć coś pod główkę, by uchronić ją przed urazami. Wezwać karetkę. Gdy dziecko ma szczękościsk nie wolno nic wkładać do ust. Nie wolno powstrzymywać części ciała przed drganiami. My za pierwszym razem nie wiedzieliśmy co się dzieje, bo Oliwka nagle zapatrzyła się w jedno miejsce, zesztywniała i nie mogła nic powiedzieć (miała szczękościsk). Początkowo tylko kiwała głową na zadawane pytania, a po chwili straciła przytomność. Raz na jakiś czas nią trzęsło. Wyglądało to jakby się dławiła i nie oddychała. Mój mąż w panice wziął ją na ręce i to był błąd, bo język jej wpadł do gardła. Położyliśmy ją i dopiero wtedy zobaczyłam, że ma szczękościsk, ale i tak włożyłam jej palce do buzi i wyjęłam język. Później trzymałam jej cały czas język. Później atak przeszedł i po kilku minutach przyjechała karetka. Przez naszą niewiedzę i panikę popełniliśmy wiele błędów. Ja słyszałam jedynie przelotem o drgawkach gorączkowych, ale nikt nigdy nie powiedział mi jak to może wyglądać i jak się zachować.
Pauletta to super, że mała dostała sterydy. W razie czego jest zabezpieczona. Wiele dziewcząt ma podobny problem i nadal jest w dwupaku. Głowa do góry.
Gnagna ja też nie widziałam filmu z własnego wesela, jakoś mnie nie ciągnie. Może za 10 lat się skuszę i obejrzę.
Czarna mój gin podczas usg jest bardzo rozgadany, ale mówi jakby do siebie trzeba się dobrze wsłuchać. Komentuje wszystko co widzi u siebie na monitorze.
Mizzah mam nadzieję, że nic Wam nie jest. Trzymam kciuki
Gnagna ja czasem mam ochotę popatrzeć na siebie z boku i zobaczyć z jaką „gracją” wstaję.
Sandy witamy
Miło mi Sandy że jest jeszcze ktoś nowy będzie chłopiec czy dziewczynka?
Mizzah nie martw się- też upadłam jakiś czas temu i dziecko całe i zdrowe i lekarz powiedział że dziecko jest mocno chronione przez tkanki i płyny otaczające, warto sprawdzić
Mizzah nie martw się- też upadłam jakiś czas temu i dziecko całe i zdrowe i lekarz powiedział że dziecko jest mocno chronione przez tkanki i płyny otaczające, warto sprawdzić
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
garmelka - ja też tak wstaję
syla - z tego co opisujesz to moja siostra miała taki atak w wieku 4 lat. Gorączki wtedy nie miała. Nie wiem (bo rodzice kazali mi dzwonić do sąsiadki i pytać co robić) czy dlatego że nie oddychała ale tato włożył jej palce do buzi i trzymał język, a ona miała szczękościsk. Czucie w palcach odzyskał po kilku miesiącach dopiero. W szpitalu nie stwierdzili powodu tego ataku, ale na szczęście kolejnego już nigdy nie miała. Dostała jakieś leki w aerozolu do wdychania, coś jak astmatycy mają, bo jeszcze przez jakiś miesiąc miała ataki duszności. Pamiętam, że jak usłyszałam tylko jedno jej kaszlnięcie to nasłuchiwałam czy wszystko ok.
syla - z tego co opisujesz to moja siostra miała taki atak w wieku 4 lat. Gorączki wtedy nie miała. Nie wiem (bo rodzice kazali mi dzwonić do sąsiadki i pytać co robić) czy dlatego że nie oddychała ale tato włożył jej palce do buzi i trzymał język, a ona miała szczękościsk. Czucie w palcach odzyskał po kilku miesiącach dopiero. W szpitalu nie stwierdzili powodu tego ataku, ale na szczęście kolejnego już nigdy nie miała. Dostała jakieś leki w aerozolu do wdychania, coś jak astmatycy mają, bo jeszcze przez jakiś miesiąc miała ataki duszności. Pamiętam, że jak usłyszałam tylko jedno jej kaszlnięcie to nasłuchiwałam czy wszystko ok.
Pscółka to mógł być atak padaczki. Jak się zagłębiłam w temat to dotarłam do wielu przypadków pojedyńczych ataków u dzieci do lat 5-6. Dlatego neurolog u mojej Oliwki wahał się z podaniem leków, gdyż miała tylko jeden napad bez przyczyny. Jednak ze względu na stan padaczkowy ( atak trwał ponad 20 min bez przerwy) wprowadzono jej leczenie.
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
syla - oby i u Was to był pojedynczy przypadek.
katinka84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2014
- Postów
- 436
To co, robimy zakłady? Ja stawiam na katinke jak zacznie malować sufity...
Ha ha ha, ja nie planuję nic wcześniej bo jeszcze mam co robić. Lekarz powiedział że przedwczesny poród mi nie grozi, więc szaleje. Zobaczymy. Czuję się dobrze, nic mnie nie boli, czasem czuję jak przesadzę to odpoczywam.
Macie ponagrywane filmiki 4D?
Ja mam dwa króciutkie, na jednym fajnie widać jak mały kciuka pcha do budzi i ssie.
aniaa79, Sandy40 witajcie mamusie, miło że nas jeszcze przybywa, napiszcie coś o sobie!!!
Mizzah trzymaj kciuki i czekam na wiadomości, ale wszystko jest ok bo nie może być inaczej!
Ostatnia edycja:
reklama
Gnagna – pewnie, że nie ma się co dać zwariować; na pewno nasi lekarze wiedzą, co mówią
Mizzah – współczuję stresu; mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok
Garmelka – ja jestem się w stanie podnieść tylko z pozycji na czworakach
Mizzah – współczuję stresu; mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok
Garmelka – ja jestem się w stanie podnieść tylko z pozycji na czworakach
Podziel się: