reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

reklama
Hmmmm a to on pomaga wywołać poród? Nie straszcie...
Ja mam obecnie 30 tc i od jakiegoś miesiąca biorę oeparol. Mój gin prowadzący mi poradził, żebym brała na uregulowanie akcji serca i ciśnienia. Jak narazie grozi mi przedwczesny poród ze względu na duże ryzyko wystspienia gestozy. Biorę dopegyt na cisnienie, teraz doszła opuchluzna...

Nika ile razy dziennie bierzusz Dopegyt? I jakie masz cisnienie?
 
Cześć mamusie, dorwałam się do laptopa!!!

Po wczorajszej wizycie:

32 tydzień ciąży, zaczął się 33
waga 74,25 kg
tętno płodu 140/min
waga płodu 2024g +/- 10%
średni wiek ciąży 33t6d
ułożenie główkowe
szyjka 34mm zamknięta
lekarz powiedział że nadal chłopak, wszystko ok i zero przeciwwskazań do naturalnego porodu i myśli że do porodu 3200 się uzbiera.

Czy liczycie ruchy płodu?

Na ostatniej wizycie 31 lipca położna prosiła aby liczyć na razie wszystkie ruchy jakie czuję trzy razy dziennie po godzinie - godziny obojętne, jak się zacznie ruszać to liczyć ile razy przez godzinę. Jak nie będzie więc jak trzech ruchów to policzyć przez następną.
Przez dwa tygodnie zapisywałam te ruchy i położna powiedziała że wygląda wszystko dobrze i abym dalej zapisywała.

Wczoraj lekarz powiedział że jest jeszcze inna metoda: liczyć ile razy się ruszył do godziny 12:00 i do 24:00 ale tylko mocne ruchy takie jak obracanie, rozpychanie itp. (nie liczyć kopniaków, czkawki itp.) więc od 24:00 do 12:00 było 12 mocnych ruchów, a od 12:00 do tej pory 8. Jak będzie często mniej jak 10 albo dużo więcej to się do szpitala zgłosić bo może być coś nie tak.

Co wy na to?
 
Ostatnia edycja:
Cześć mamusie, dorwałam się do laptopa!!!

Po wczorajszej wizycie:

32 tydzień ciąży, zaczął się 33
waga 74,25 kg
tętno płodu 140/min
waga płodu 2024g +/- 10%
średni wiek ciąży 33t6d
ułożenie główkowe
szyjka 34mm zamknięta
lekarz powiedział że nadal chłopak, wszystko ok i zero przeciwwskazań do naturalnego porodu i myśli że do porodu 3200 się uzbiera.

Czy liczycie ruchy płodu?

Na ostatniej wizycie 31 lipca położna prosiła aby liczyć na razie wszystkie ruchy jakie czuję trzy razy dziennie po godzinie - godziny obojętne, jak się zacznie ruszać to liczyć ile razy przez godzinę. Jak nie będzie więc jak trzech ruchów to policzyć przez następną.
Przez dwa tygodnie zapisywałam te ruchy i położna powiedziała że wygląda wszystko dobrze i abym dalej zapisywała.

Wczoraj lekarz powiedział że jest jeszcze inna metoda: liczyć ile razy się ruszył do godziny 12:00 i do 24:00 ale tylko mocne ruchy takie jak obracanie, rozpychanie itp. (nie liczyć kopniaków, czkawki itp.) więc od 24:00 do 12:00 było 12 mocnych ruchów, a od 12:00 do tej pory 8. Jak będzie często mniej jak 10 albo dużo więcej to się do szpitala zgłosić bo może być coś nie tak.

Co wy na to?

Mi też lekarz kazał na ostatniej wizycie liczyć ruchy,licze i jest ok

No a Ty się bałaś ,że będzie 4kg,bo mówiłaś,że u Was się rodzą duże dzieci ;)
 
Mi też lekarz kazał na ostatniej wizycie liczyć ruchy,licze i jest ok

No a Ty się bałaś ,że będzie 4kg,bo mówiłaś,że u Was się rodzą duże dzieci ;)

Madziu ale jak liczysz? Którą metodą? A może jeszcze inaczej?

Synek wrodził się w tatusia, w jego rodzinie dzieciaczki 2800-3200g (mój M był wcześniakiem, urodził się w 7 miesiącu i dogrzewał się w inkubatorku). U mnie w rodzinie najmniejsze 3800g a największe 5350g, ja miałam 4350g :-p. Choć jeszcze nie wiadomo ile tak naprawdę będzie bo wiesz jak to jest może być dużo więcej :baffled:.
 
Ostatnia edycja:
Normalnie liczę ruchy,jak tylko poczuję no to liczę.
Żadną specjalną metodą,mój gin też powiedział że żadnymi metodami nie zawracać sobie głowy bo to tylko w stres wprowadza.
 
garmelka - Teutonia jest mała, bez problemu można zapakować do samochodu, a spacerówka jest duża i wygodna. Minus, dość mała gondola i bez podnoszonego zagłówka. Jedo, M mówił, że ledwo się w samochodzie mieścił, spacerówka krótka i wąska (tak dla roczniaka max), za to gondola duża w sam raz dla jesiennego dziecka. Z tego co niania mówiła to lepiej się prowadzi ten wózek niż Teutonia.


babina - tylko napar z liści malin:tak:


Madzia - liście malin nie przyspieszają terminu porodu tylko skracają akcję porodową jak już jest;-)


katinka - niestety na liczenie ruchów czasu brak:-(
 
reklama
Ja tez mam liczyc ruchy.Moja lekarka wymyslila ze mam liczyc miedzy 8 a 15 i jak nie bedzie 10 to do szpitala.Oczywiscie zapisywac poczatek i koniec.Najgorsze dla mnie jest to ze w tych dodzinach pracuje,a ostatnio mam takie urwanie glowy se nie mam czasu sie zastanawiac kiedy i ile razy sie ruszylo,takze musze troche pozmyslac...I sa takie dni ze nie ma tych 10 ruchow,ale przeciez nie bede leciec od razu do szpitala,bi jak wroce do domu i troche odpoczne to dzidzia sie ladnie rusza:)
My nadal nie znamy plci,ale w koncu wymyslilismy imie - dziewczynka bedzie Elena Laura,a chlopiec chyba Artur:) wizyta za tydzien,to moze bedziemy wiedziec.
Z wyprawkowych rzeczy to zostalo juz tylko przejrzenie i upranie ubranek po Julci i ew. dokupienie jakichs kilku nowych plus kombinezonik,bo Julcia z kwietnia wiec zbyt duzo cieplych malych ubranek nie mamy.
Rjoanka - widze ze mamy podobne plany,chociaz ja chcialabym wrocic do pracy po 14 tyg (tyle kobieta musi wykorzystac), a z maluchem zostanie tata. Niestety moja praca jest dla nas na tyle wazna,ze nie za bardzo moge sobie pozwolic na dluzszy urlop,a moj maz na razie jest na rencie,wiec spokojnie bedzie mogl sie zajac bablem:-)
 
Do góry