reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Babina, ja też mam jakiś powstrzym ze skladaniem lozeczka....wiem ze to nieracjonalne, wiem ze w 34 tygodniu maluchy nawet respiratora nie potrzebują, ale strasznie sie boję, ze coś sie zawali na ostatniej prostej...
Nie wierzę ze złożenie lozeczka na coś wpłynie, ale zdaje sobie sprawę jak tego będę żałować jakby co. Z drugiej strony grozi mi poród przedwczesny, więc tym bardziej powinnam być gotowa...Mam nadzieję, ze jesteście większymi optymistkami niż ja i spicie spokojniej.

ja z reguły jestem optymistką, nie wierzę w przesądy itd, ale rozumiem cię bo jakoś też mnie dopadają takie różne myśli jak chodzi o wlasne dziecko. Może nie mam tak że myślę że rozłożenie łóżeczka czy kupno wszystkiego coś przesądza i przynosi pecha, ale ogólnie ostatnio myślę tylko o tym żeby było zdrowe i poczekało jeszcze chociaż te 3 tyg. nie boję się tak porodu jak tego żeby wszystko było ok z malym.
 
reklama
Cyntia kupiłam tą z lidla tylko zamówiłam na allegro - nie chciałam czekać aż się pojawią i polować na nią... Teraz wystawiają pojedyncze sztuki z magazynu ale to raczej po znajomości bo osoby pracujące w lidlu lub ich rodziny i znajomi kupują i wystawiają za 100% zysku. Ja kupiłam moją za 410zł a paragon uprawniający do gwarancji 3 letniej jest na 199zł:szok: Ale liczyłam się z tym. Zresztą te 4 stówki to nie jest źle bo ostatnio jak jedna czy dwie sztuki na all były to ludzie za 600zł licytowali:no: Muszę zamówić materiał na allegro bo u nas w sklepach o minky nikt nawet nie słyszał a marzy mi się taki kocyk dla młodej:))
 
Domka ale fajny brzusio :D
My po wizycie okazalo sie ze mam anemie I musze brac zelazo. Dzidzia rosnie. Polozna zapisala mnie na zajecia we wrzesniu. I jeszcze w tym miesiacu mam miec szczepionke .
 
Przygotowania szły nam pełna para aż tu nagle obje gapy poblokowaly sobie konta bankowe ;) moj P dostał nowa kartę kodów jednorazowych to stara wyrzucił a tu sie okazuje ze aby aktywować nowa potrzebna jest stara. Ja mam kody SMS a Orange zblokowal mi kartę sim bo za długo konto nie doładowywane :) nawet nie wiecie jak infolinie telefoniczne potrafią podnieść ciśnienie. Po godzinie negocjacji moj P ma działające konto a ja nadal du.. ;) co dwie gapy to nie jedna.
 
martina - ja podobnie myślę, poza tym ja jestem z tych co mają wszystko zaplanowane, spisane i odfajkowane, że zrobione:-D w pracy mnie za to niezbyt lubili,bo ciągle przygotowywałam jakieś harmonogramy:-D


Właśnie ułożyłam w komodzie ciuszki na pierwsze 3 miesiące:-D, od najmniejszych do największych. Zebrało się tego trochę: 6 body z krótkim i 13 z długim rękawem, 4 pary półśpioszków, 15 pajaców, 12 kaftaników i 33 bluzeczki, a do tego 32 pary śpioszków, czyli dobrze obstawiałam wcześniej że zapasy na miesiąc:rofl2:. To takie ciuszki co po rodzinie chodzą i każdy coś dokupuje. Niebawem po porodzie najmniejsze muszą powędrować dalej, bo kolejne dzidzi w drodze, jeszcze płci nieznanej:-D.


judy - o masakra, ale się załatwiliście:cool2:
 
martina - ja podobnie myślę, poza tym ja jestem z tych co mają wszystko zaplanowane, spisane i odfajkowane, że zrobione:-D w pracy mnie za to niezbyt lubili,bo ciągle przygotowywałam jakieś harmonogramy:-D


Właśnie ułożyłam w komodzie ciuszki na pierwsze 3 miesiące:-D, od najmniejszych do największych. Zebrało się tego trochę: 6 body z krótkim i 13 z długim rękawem, 4 pary półśpioszków, 15 pajaców, 12 kaftaników i 33 bluzeczki, a do tego 32 pary śpioszków, czyli dobrze obstawiałam wcześniej że zapasy na miesiąc:rofl2:. To takie ciuszki co po rodzinie chodzą i każdy coś dokupuje. Niebawem po porodzie najmniejsze muszą powędrować dalej, bo kolejne dzidzi w drodze, jeszcze płci nieznanej:-D.


judy - o masakra, ale się załatwiliście:cool2:

nie zła jesteś 33 bluzeczki i 32 pary śpioszków :szok::rofl2::rofl2: powaliłaś mnie. A ja myślałam że mam dużo ciuszków, bo też poprałam na razie tylko na pierwsze 3 mies. Pocieszyłaś mnie że jednak nie jestem sama ;-) aż policzę potem to :-)

ja tam też lubie mieć zaplanowane, uszykowane wcześniej itd. Jestem wtedy spokojna :tak:

domka piękny brzusio i fajny pomysł na fotkę, chyba podkradne ten pomysł :-p
 
Ekstra ta fotka, fajny pomysł na zdjęcie.
Bylam dziś u swojego lekarza. Z maluszkiem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach. Z pomiarów wyszło, waga...uwaga...2800 :) ale ginka mówiła żeby się tym za bardzo nie sugerować bo pomiary często sa zawyżone.
Miałam robiony wymaz na paciorkowca.
Coś tam mały kombinował, chyba wody płodowe popijał.
Patrzyłam na listę potrzebnych rzeczy do szpitala, jakaś krótka ta lis ta. Nawet ubranek nie potrzebuje, tylko podkłady, podpaski, pieluchy, chusteczki, krem na pupke. Zdziwiłam się trochę ze szpital wszystko zapewnia
 
reklama
babina no no to Ci chłop jak dąb rośnie ;-) ja mam dopiero za tydzień wizytę, też jestem ciekawa ile się tam mojemu urosło.

Laski mam kolejne pytanie z serii trochę głupich :-D Czy do porodu pod koszulę zakładałyście jakiś biustonosz? No bo tą koszulę się zazwyczaj rozpina i kładzie dziecko po urodzeniu na klatkę. Więc tak główkuje teraz czy wtedy się świeci cyckami czy jednak jakiś biustonosz wskazany...
 
Do góry