Babina - cudnie wygladasz !!!
Kotulica- oj facet z lekkim katrem to facet umirajacy !!!
Mizzah - spray do noska z sola morska sa specjane dla niemowlakow z malutkim cisnieiem. CO do kolki. Ja zaczelam stosooowac kropelki gdy przeszlismy na butle (Tymek mial 6 tygodni). Dawalam profilaktycznie i nic nas nie ruszylo. Ja robie zapas bo tu takich cudeniek nie dostane
Czarna- mascia majerankowa mozna smarowac tez klatke piersiowa i plecki, tylko ona brudzi , wiec trzeba miesc jakiegos bodziaka czy cos czego nie bedzie szkoda.
judy - tu rzadzi paracetamol !!
daja na wszystko doslownie. Cale ich szczescie ze za darmo leki do dziciaczkow sa ;-)
A dla mam kamriacych piersia - na katarek dla dziecko super dziala wlasne melczko. Wystarczy wypedzlowac nim nosek i podobno dzala cuda ;-)
Pranie malutkiej wyprane, teraz pozstaje prasowanie tego wszystkigo
ooo o tym mleczku nie słyszałam, muszę zapamiętać
Mój Filip zobaczył zdjęcie twojego małego na suwaczku i pyta kto to, więc mówie że mała dzidzia, a on że juz też chce taką
Ogólnie jest od początku najarany na małą dzidzie, pomaga mi we wszystkim, malował małemu pokój
ciekawe jak to będzie później
Gosiak- u nas tez paracetamol a jak antybiotyk to penicylina innych leków chyba brak
w UK też jak antybiotyk to czysta penicylina, kiedyś Filipowi przepisał lekarz penicyilnę bez sprawdzania czy uczulony i dostał po jednej małej dawce niezłego uczulenia, bąbli itd.
Co by ci nie było to paracetamol. kiedyś mówili w radiu że Angole są juz uzależnieni od paracetamolu
Paracetamol kazali podać po pierwszym szczepieniu jakby coś się działo czyli jak młoda miała 6tyg.
Kotulcia mój gin który mi poprzednia ciążę prowadził mówił mi że skoro dziecko nie ma kolek do ukończenia 2tyg życia to już nie powinno mieć takich regularnych. Sporadyczne problemy z brzuszkiem mogą się zdarzać. I prawda jest ze częściej mają chłopcy i dzieci karmione mieszankami. No ale znam dziewczynki na piersi które dały rodzicom nieźle popalić podczas kolek.
Dzięki Cyntia! Mam nadzieję że antybiotyk już w końcu zadziała. Dzisiaj cała noc się dusiłam :-/ spałam na siedząco. Wogole to inhalacje robię 7 razy dziennie. I gdyby nie to to chyba bym zwariowała. Po nich czuje dużą ulgę
szybkiego powrotu do zdrowia!!!! ;-)
babina piękny, zgrabny brzuszek
a ja dzisiaj jakoś dobudzić się nie mogę, niby rano przed 7 wstałam z małżem jak szedł do pracy, zjadłam śniadanie, młody zaczął ogldać bajki a ja padłam od nowa jak mucha, ale napiłam się teraz kawki i mam nadzieję że będzie ok:-)
U mnie niemal wszystko poprane, dzisiaj poprasuję co wyschło.
Ja na razie nie kupuję żadnych leków na kolki, ponieważ mój Filip nie miał żadnych problemów (tfu,tfu) z kolkami, wiec po cichu liczę że drugie też ominie.
Co do maści majerankowej, my korzystamy do dziś u Filipa, i jak tylko widzę mniejszy katar, posmaruję i szczerze w ponad 90% pomaga, młody maść lubi w przeciwieństwie do innych kropli i praktycznie od urodzenia tylko to stosujemy plus fridę przy większym katarze