reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

hej dziewczyny! ale u mnie upał

żabcia kalafior w cieście naleśnikowym? lol nie jadłam nigdy ale może być dobre :)
karola co do lumpexów to zgodzę się z tobą w 100 procentach, na początku myślałam że będę kupować wszystko nowe ale maleństwa tak szybko rosną, poza tym jak się dobrze poszuka to można znaleźć nowe lub w idealnym stanie ubranka duużo taniej, wczoraj kupiłam kombinezon 62 na allegro z przesyłką za 25 zł, wygląda jak nowy :D poza tym jak szybko wyrośnie to nie będzie szkoda :)

właśnie przeczytałam że Staś odszedł, a taką miałam nadzieje że wszystko będzie dobrze, bardzo współczuje Agnieszce, nie potrafię sobie wyobrazić co przezywa, aż łza się kręci ehhhhhh :(((( i już mi się pracować nie chce...

pozdrawiam was
 
reklama
Hej dziewczyny.

Ciezko napisac cokolwiek w takiej sytuacji. smutna wiadomość nas przywitala od rana:( Stasiu dzielnie walczył o życie. Odszedł i dołączył do reszty aniołkow i teraz od będzie czuwał nad swoimi rodzicami. Bardzo wspolczuje Agnieszce i jej mężowi i nie da opisać sie słowami jak bardzo mi przykro.
 
Nawet nie wiem jak zaczac.
Wiadomo kazdej z nas jej bardzo przykro i lza sie napewno w oku zakrecila. Mnie ta wiadomosc dzis obudzila od Landrynki.
Nikt z nas nie potrafi sobie wyobrazic napewno tego co czuje Aga i jej rodzina a w szczegolnosci ona i jej maz.
I tak sobie mysle...
Jedna z was napisala czy wypada do niej napisac, wg mnie nie powinno jej sie teraz zasypywac slowami bardzo mi przykro itd bo to bardziej boli i bedzie wywolywalo placz, zal, smutek.
Poprostu niech jedna z nas - Deli moze napiszmy wspolnie kilka slow ze z nia jestesmy i jedne kondolencje i pod tymi slowami podpiszmy sie wspolnie.

Zycie pisze rozne scenariusze i jest bardzo brutalne - dlatego my dbajmy teraz o siebie jak tylko umiemy i dotrwajmy wszystkie jeszcze te mniej wiecej 13-14 tygodni chociaz wiele z nas ma problemy (skurcze, skracanie sie szyjki, bole) za kazda z nas trzymam kciuki i wiem ze bedzie dobrze.

A jeszcze propo takich maluszkow jak Stas...
Moja mama gdy byla w ciazy urodzila przedwczesnie coreczke, w 28 tygodniu ciazy... i tez niestety, malenstwo zmarlo - po godzinie... Stas byl bardzo dzielnym i silnym chlopcem ale jest teraz wsrod aniolkow... Jest to bardzo smutne...
 
Ostatnio bardzo często myślałam o Stasiu i zaglądałam czy są jakieś nowe dobre wiadomości. Bardzo bardzo mi przykro. Stasiu jest teraz z innymi aniołkami i będzie czuwał nad swoimi rodzicami...
Nawet nie wiem co napisać, bo to takie niesprawiedliwe i smutne :-(
 
Rajani myślę, że wspólny sms jest ok. Mam również propozycję, żebyśmy złożyły się na jakieś ładne kwiatki i jeśli któraś z dziewczyn mieszkająca w okolicach Pietruchy mogłaby jechać na pogrzeb jako przedstawicielka nas wszystkich, albo później na grób, to też byłoby ok.
 
Rajani, moja mama również straciła maleńką córeczkę, w wieku Stasia... Co ona musiała wtedy przeżywać... Nawet nie śmiem sobie tego wyobrażać, bo bólu rodzica nie da się z niczym porównać. Strata dziecka to wielka tragedia. Bardzo przeżywam takie historie.
Musimy bardzo się oszczędzać. Już tak niewiele zostało... Od początku żyję w niepokoju, ale bardzo mnie wspierają bliscy i mój partner.
 
Z kwiatkami dobry pomysł, ze wspólną wiadomością również...ale nie wiem która z nas dałaby radę będąc w ciąży uczestniczyć w pogrzebie takiego maleństwa i patrzeć na ten straszny smutek rodziców...Ja wiem, że nie potrafiłabym:(
 
Cześć,

Obudziała mnie dziś wiadomosc od Pietruszki. Rycze prawie cały czas. Dobrze że miała czas się z nim pożegnać. ahhh

Skurcz nadal nie puszcza... brzuch sie stawia.
Zawiozłam Syna do szkoły i nadal lezakuje.
 
reklama
bardzo smutna wiadomość :-(

miałam nadzieję że w tym przypadku brak wiadomości oznacza że jest coraz lepiej...że każdy dzień sprawia że Staś jest silniejszy
bardzo mi przykro...
popłakałam się....

antiope
-mimo że jestem z wami krótko wydaje mi się że twój pomysł z kwiatkami jest bardzo dobry, jeżeli żadna nie czuje się na siłach jechać to zawsze można skorzytsać z usług poczty kwiatowej i dostarczyć takie kwiaty na adres Agi...
 
Do góry