reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Hej dziewczyny!
Nie lubię poniedziałków :/

Rajani o kurczę to nieciekawie, odpoczywaj jak najwięcej
osa, madziarena gratki 100-dniówki:)
koreczek truskawy babeczki? mmmmmmmmmmmmmm pycha :)
Dżaga widzę że intensywnie spędzasz czas, byle nie przesadzić
Malta gratki no to masz wakacje :D
Antiope fajnie że możecie rozpocząć remoncik i pokoik dziecka
ewelinkowska jak się wali to z każdej strony, ja też jak mam stres to staram się mniej przejmować ale zazwyczaj się nie da :/ oby wszystko się dobrze skończyło
madziarena no to byle do urlopu :)
żabcia tobie również gratuluje setuni :D

A ja jestem happy gdyż wczoraj kupiłam 80 ubranek od 0 do 6m, co najmniej połowa nie używana, reszta po 1 dziecku ale nic nie zniszczone i wszystko za 150 zł a ciuszki prze piękne, pod wieczór może zrobię fotki i wkleje :)
Dziś w nocy zatkało mi ucho i wciąż słyszę na nie może na 10% i nie wiem co z tym zrobić? wczoraj u mnie bardzo wiało więc może dlatego i przejdzie:/

Pozdrawiam was i miłego dnia, u mnie robi się już cieplutko!
 
reklama
Cześć dziewczynki! Nie nadrobię Was, nawet nie mam czasu żeby próbować...

Zaczęliśmy co nieco przygotowań w pokoju młodej. Musimy zamienić szafy, ta z jej pokoju do nas, a z sypialni do niej. Wiązało się to z powywalaniem wszystkiego i przeglądem. Obie szafy dość duże, więc i rzeczy sporo wylądowało na podłodze i każdym wolnym kawałku mebla... pier*dolnik taki, że nie wiadomo od czego zacząć!!! I w dodatku musieliśmy ten bałagan zostawić bo wyjechaliśmy i nie zdążyliśmy wszystkiego ogarnąć... :(

Siedzę sobie teraz w Harasiukach :) Mąż pracuje na obozie sportowym jako instruktor tenisa ziemnego, a ja się podczepiłam i zbijam bąki ;) Tylko z netem ciężko...

Ale pogodę mamy, więc sobie spędzam cały dzień na świeżym powietrzu :) Spaceruję z pieskiem, robię zdjęcia...
Tryb dnia zupełnie inny, a Annika dalej po swojemu. Także praktycznie szaleje w brzuchu tylko ok. 18, a tak całkiem spokojnie :) Najbardziej ruchliwa była zawsze ok. 1 w nocy, a teraz śpię i pewnie przesypiam jej zabawy :)

Ciekawe, czy ta godzina 1.00 w nocy zostanie jej tak po narodzinach i wtedy będzie najbardziej aktywna?! ;)

Pozdrawiam Was!


Uciekam jeszcze poczytać troszkę na innych wątkach, a potem spadam na łono natury :)
 
Żabcia gratuluję studniówki. :-)
Kamea ja też u państwowej ginki nie mam usg, tylko muszę specjalnie na usg jechać w inne miejsce. To chyba standard przy państwowych ginekologach.


joanna_84 no to Ci się faktycznie niezła okazja trafiła z tymi ubrankami. :-)

Ja też mam ostatnio często przytkane ucho; gdzieś czytałam, że to jedna z atrakcji ciąży.

A mnie strasznie męczy zgaga. Wcześniej pomagało mi na to picie mleka, ale teraz już nie.
 
Hej, hej,
chciałoby się aby te nerwy jakoś upchać na bok i o nich nie myśleć...Ale jak one atakują Cię z każdej strony...
Wcześniej brat wylądował w szpitalu na tydzień...lekarze mięli okropne przypuszczenia...do tego mama daleko i nic o tym nie wie...później jak się dowiedziała to bombardowała mnie ilością zmartwień...
Teraz znowu od strony mojego męża problemy...przyjechaliśmy do teściów...wiedzą że przy mnie nie ma tematów o problemach ale atmosfera jest tak napięta...do tego przecież wiem o wszystkim co się dzieje i sama się martwię :(

chciałabym uciec od tego wszystkiego, ale to wszystko otacza mnie z każdej strony...
Na razie ratuję się najgłupszymi radościami jak nawet to, że przed chwilką kupiłam sobie kg truskawek, kg malin i ulubioną czekoladę... głupie, ale pomaga :)
 
cześć dziewczynki :) my dzisiaj już dawno na nogach ale nie było kiedy pisać. Byłam po teściową w mieście bo zakupy zrobiła i chciała to spakować do auta, przed chwilą przeglądałam moją listę wyprawkową i jestem przerażona! Duuużo jeszcze brakuje a z kasą ciężko :( muszę jechać w końcu teraz do tej koleżanki, bo obiecała mi jakieś ciuszki i zobaczyć co ma. Gdyby się okazało, że ciuszków dużo kupować nie muszę to by było extra. No nic zobaczymy... eh nie chce mi się normalnie nic więcej pisać... wybaczacie, choć przeczytałam i jestem na bieżąco. Idę poleżeć trochę, książkę poczytać, może mi się humor poprawi...
 
Witam p oweekendzie - widzę, że większość zalatana....

Ja spędzam czas na przemyśleniach i przemyśleniach - niewiele więcej chwilowo mi zostało....

Malta gratuluję zdanych egzaminów - to teraz tylko odpoczywać

Antiope trzymam kciuki za remont, żeby poszedł szybko i sprawnie (ja z doświadczenia i podejścia M wiem, że jak mówi 2 tygodnie, to trzeba założyć min. raz tyle - ale to u nas)

ewenlinkowska współczuję Ci stresu, ale jak sobie z nim radzić, raczej nie pomogę - sama się co chwilę muszę o coś wkurzać. Mam nadzieję, ze się u Was wszystko poukłada, bo u mnie już coraz mniej w to wierzę....

Dobra, zmiatam - dziś szybszy obiad i do miasta. A jeszcze pranie musze rozwiesić i parę rzeczy przygotować. Może zajrzę wieczorkiem. Albo jutro.
Trzymajcie się
 
Ewelinkowska wszystko dobre byle na chwilkę uciec. Jak pomaga jedzenie to smacznego.

Widzę, ze coś u nas koniec czerwca początek lipca do d***. Trzymam mocno kciuki by te ciemne chmury odeszły

Vill tryzmaj się kochana na pewno się ułoży.
 
ewelinkowska przykro mi, że tak się wszystko naraz na Ciebie zwaliło.

[FONT=&quot]vilandra no zobaczymy jak remont pójdzie D. Mam nadzieję, że się jednak nie przeciągnie.[/FONT]
 
witajcie w nowym tygodniu :-)
Ł przyjechał w piątek wiec jak zwykle w weekend mieliśmy co robić :-) wybaczcie więc że nie będę odpisywać po kolei tylko dziś szybkie sprawozdanie :-)
ja w sobotę też przesadziłam z zajęciami w wieczorem leżała z bólem brzucha na szczęście przeszło...
dziś oficjalnie jestem na urlopie ale na 18.15 do lekarza i myślę że od jutra będzie l4 :-) w sumie się cieszę bo jest mi coraz ciężej...
ale oczywiście nie może być tak że dzień wolny jest przeznaczony na lenistwo, rano laboratorium, potem na pocztę i z suką do weterynarza bo oczywiście jak zwykle jakaś infekcja i będę do środy z nią na zastrzyki jeździć :-(

odezwę się wieczorem po wizycie i dam znać czy l4 czy nadal do pracy :no:
 
reklama
Joanna kochana do 100dniówki u mnie daleko ale już dziękuję :)
Bosmanka ale masz dobrze :) odpoczywaj ile się da :)
Deli tak jaka pogoda taki nastrój ... lato to mamy tragiczne ;(
 
Do góry