reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Dzień dobry dziewczynki
Takhisis jak ja dobrze rozumiem z tą chorobą. U mnie D chory na antybiotyku i też się modlę, żeby się nie zarazić, bo nie uśmiecha mi się rodzić w trakcie choroby.

A ciśnienie faktycznie wysokie.

żabka mnie też na zmianę boli brzuch i kręgosłup, ale jeszcze do tego mięśnie pleców


A ja dziś mam dobry nastrój, bo po tym niekończącym się remoncie wreszcie mam ogarnięte mieszkanko. Odebrałam już ciuszki, pościel i wszystko co było do prania od mojej mamy (przez ten remont ona mi prała u siebie) i dziś będę przygotowywać łóżeczko i układać ciuszki na półkach. Zostało mi wprawdzie jeszcze trochę ciuszków do prania, które dostałam trochę później od koleżanki, ale mam na tyle czystych, że jak nie zdążę przed porodem ich wyprać, to nie ma tragedii.


Jeśli chodzi o skurcze, to wciąż mam tylko takie niebolesne i nieregularne, więc mam nadzieję, że do porodu jeszcze trochę czasu.
 
reklama
Kurna...11.30, a ja jeszcze nie naliczyłam od 9 rano pełnych 10-ciu ruchów.
Podejrzewam ze dzidziusiem juz pewnie potrzasnalas i nic....zjedz cos slodkiego, zimnego albo wrecz goracego. Napewno sie odezwie....
Mi sie nic nie chce od kilku dni, leniwa sie zrobilam jak nie wiem co.
Powiedzcie mi ... pytam dziewczyny ktore juz maja pierwszy porod za soba, tez tak macie ze myslicie ze skoro wasze dziecie wczesniejsze urodzilo sie np. w nocy to teraz tez tak bedzie??? Mi w glowie tylko ze jesli skurcze sie zaczna to napewno wieczorem:-) maz ma tak samo. Ciekawostka byloby zaczac rodzic rano:szok:
Chata wysprzatana ( wspolnie z mezem) wszystko gotowe...nawet ja sama psychicznie przygotowana a mlody nie chce sie wydostac. Zostalo mi 10 dni, tzn MU!!!:laugh2:
Milego dzionka....ktoras zamierza dzis rodzic????
 
Ostatnia edycja:
Iwona ja też tak mam. Przy pierwszym porodzie zaczęło się od odejścia wód w nocy i teraz mam tak jakoś zakodowane, że też w nocy coś nastąpi...ale bardzo chciałabym w dzień. Teraz mam taki czas, że jestem na nogach do 21 i naprawdę padam jak kładę się spać o 24...gdyby przyszło mi rodzić w nocy to mam wrażenie, że po prostu nie miałabym na to siły. A tak w ogóle to ja mam wrażenie, że znowu poród zacznie się od odejścia wód:( Ciekawostką jest dla mnie to, że moja mam rodziła dwa razy i zawsze najpierw odchodziły wody...no i u mnie było identycznie przy pierwszym porodzie.

Antiope
nie wiem jak z Twoją odpornością, ale mi jeszcze nie zdarzyło się, żeby nie załapać infekcji, którą ma synek...więc raczej marne szanse. Mnie najbardziej przeraża to, że choroba w tym okresie prawdopodobnie przeniesie się na Małą...tak mi mówił ginekolog...że jeśli na końcu ciąży zachorujesz to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się już z infekcją... i w sumie jest to logiczne:(

Rajani chyba za mocno się denerwujesz:)
 
Wiesz co ja samej cesarki sie nie boje - boje sie tego co bedzie pozniej a raczej zajmowania sie smrodkiem przez pierwsze dni samej w szpitalu, ale juz dziewczyny mi zapowiadaly ze beda odwiedzac wiec bede mogla sie drzemnac jak beda :p
 
Rajani- ja obsrana chodzę od 2 dni mocno ;p Też nie boję sie cesarki.. chce już tylko usłyszeć 'malutka zdrowiutka'. Opieka też jakoś mnie nie przeraża.. no ale ja mam całodobową pomoc męża.
Dziś z tych nerwów obudziłam się o 4:30 i nie spałam do przed 8:00.
Jestem niewyspana i dość mocno rozdrażniona od 2 dni..
 
Haha, jakbym slyszala moje slowa, tez chodze spanikowana jak cholera.
Masz pomoc meza i tu chyba zazdroszcze :)
Wogole sypac to od tygodnia nie moge, w nocy jeszcze skurcze jakies mialam i wogole, raz ryczec mi sie chce, zaraz chodze, cos tam robie i sie smieje probuje obrocic wsio w zart :D
Wytrzymac ze mna ciezko :/
 
reklama
Hej!!
Czekam na obiad- dziś pizza :) A co, jeszcze muszę kebaba wsunąć przed porodem :)
My po spacerku, taka pogoda że trzeba korzystać...

Wczoraj wieczorem miałam pierwszy, bolesny skurcz, podbrzusze zaczęło mnie strasznie boleć. Ale zabolało raz i koniec. Po jakimś czasie zaczął boleć krzyż, ale tak, że łzy mi leciały, i tak z 2 minuty. Już się boję że będzie powtórka z pierwszego porodu, że będę się darła jak głupia... Skoro w domu z bólu płaczę i stękam, to co będzie podczas porodu??

Teściowa gadała z naczelną pielęgniarek żeby na pewno gaz był jak będę rodziła, żebym jej wstydu nie zrobiła, a ta pani się pytała czy może cesarkę bym chciała.
Hmmm to ja drzeć się z bólu nie mogę?? Kuźwa, wystarczy że mi mówią że ile mam jeszcze w ciąży chodzić, to jeszcze mam mordy nie drzeć żeby wstydu nie było? No chyba sobie wszyscy jaja robią!! Wiem, że krzyk mi nic nie da, ale jak nauki ze szkoły rodzenia na nic się nie zdadzą i będę chciała krzyczeć to co? Ojjj zaczynają mnie wkurzać teściowie, co do tej pory się nie zdarzyło.

Villandra miłego weekendu i wracaj w poniedziałek :)
Żabka i jak z Tobą? Byłaś na IP?
Novaspace ja to bym chyba błagała o wywołanie. Vivi waży już swoje...
Antiope dobrze że przypomniałaś o mięśniach kegla, zaczynam ćwiczyć!
Macdalenka mi to się w ogóle ciężko oddycha, ale ćwiczenia na szczęście nie potęgują tego.
Madziulka ojj widać nerwy Tobą szargają... Zdrowiejcie!
Takhisis http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WC/2013/WC_2013-10-03-066.pdf
te szczepionki 5w1 czy 6w1 to moim zdaniem jeszcze większe g...
Mam nadzieję, że u Was też choróbsko szybko minie... Akurat rodzimy w czasie, kiedy dzieci z przedszkoli przynoszą najwięcej badziewia, no i pogoda sprzyja infekcjom.
Ja jeszcze też chyba nie czułam 10 ruchów, ale czekam do wieczora kiedy to jest najbardziej aktywny...
Antiope to masz zajęcie, ja bym wolala mieć coś jeszcze do zrobienia niż tak sobie czekać.
Iwona lenistwo wskazane, nie jestem przynajmniej z tym leniem sama :) Ja bym chciala zacząć rodzić tak jak Nelkę, czyli ok. 6 rano, po przespanej nocy, jak ona pójdzie do przedszkola. Na noc jakoś mi się nie widzi... Ale żadnych przeczuć nie mam.
Rajani dasz radę! Ja po sn pochodziłam do siebie długo, ani stać, ani siedzieć nie mogłam przez wiele dni. Dobrze że będziesz miała pomoc, więc spoko, przeżyjesz :)
Martoocha jak zajdę w ciąży tak daleko też pewnie będę się denerwować :)

Ja już po pizzy :) Po wypłacie mąż ma mnie zabrać na kebeba, ależ ja będę tęsknić za śmieciowym jedzeniem!
 
Do góry