reklama
novaspace
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2013
- Postów
- 520
Dzień dobry Dziewczyny
Pers niesamowite jest przeczucie matki, gratuluję Wam i cieszę się że masz już synka w ramionach, możesz głęboko odetchnąć
Mnie wczoraj wieczorem ciągle twardniał brzuch, potem Vivi zaczęła szaleć, cały dzień była grzeczniutka, wieczorem zjadłam płatki czekoladowe z mlekiem i się zaczęło jej przewracanie i skakanie.
Dzisiaj rano zauważyłam dużo śluzu, ale wody mi chyba nie odeszły ... Na szczęście za pare godzin lekarz, to zobaczymy
Jak trafię do szpitala spróbuję zalogować się na forum na telefonie męża, jak się nie uda dam znać po powrocie
Trzymajcie mocno kciuki, dziś Mój termin z USG i coś się musi zacząć dziać !!!!
Pers niesamowite jest przeczucie matki, gratuluję Wam i cieszę się że masz już synka w ramionach, możesz głęboko odetchnąć
Mnie wczoraj wieczorem ciągle twardniał brzuch, potem Vivi zaczęła szaleć, cały dzień była grzeczniutka, wieczorem zjadłam płatki czekoladowe z mlekiem i się zaczęło jej przewracanie i skakanie.
Dzisiaj rano zauważyłam dużo śluzu, ale wody mi chyba nie odeszły ... Na szczęście za pare godzin lekarz, to zobaczymy
Jak trafię do szpitala spróbuję zalogować się na forum na telefonie męża, jak się nie uda dam znać po powrocie
Trzymajcie mocno kciuki, dziś Mój termin z USG i coś się musi zacząć dziać !!!!
witajcie w środowy poranek (w powiększonym o nowe szkraby składzie) poranek :-)
ja to się wszystko szybko dzieję jeszcze wczoraj persefona wieczorem zostawiła posta a tu już rano taka wiadomość SUPER.
Zauważyłam taką prawidłowość że jak Dziewczyny zaczynają rodzić to "hurtowo" od razu kilka naraz a potem cisza i nic się nie dzieje
chyba te wczorajsze toasty poskutkowały...
nova- trzymamy kciuki... może Vivi zechce dziś dołączyć do grona forumowych dzieciaczków :-)
ja to się wszystko szybko dzieję jeszcze wczoraj persefona wieczorem zostawiła posta a tu już rano taka wiadomość SUPER.
Zauważyłam taką prawidłowość że jak Dziewczyny zaczynają rodzić to "hurtowo" od razu kilka naraz a potem cisza i nic się nie dzieje
chyba te wczorajsze toasty poskutkowały...nova- trzymamy kciuki... może Vivi zechce dziś dołączyć do grona forumowych dzieciaczków :-)
Witam sie i ja po koszmarnej nocy :--(o 1.30 obudził mnie straszny ból brzucha i oczywiscie zgaga poszłam trzasnąc sode bo to naprawde mi pomaga ale i tym razem nie pomogło męczyłam sie do 4 rano po czym usnełam a 4.30 budzi mnie mój czy wstane mu zrobic kanapki bo jedzie kumplowi płytki kłaśc wiec przydało by mu sie cos na sniadanie myslalam ze go zabije , wiec chcąc nie chcąc zwlekłam sie z wyrka posżłam do kuchni brzuch dalej mnie ćmił ale jakos zrobiłam mu te kanapki kazałam wyjśc z psem i w dodatku jeszcze sie pokłucilismy o jego tekst " dzis mnie nie ma do wieczora wiec masz nie rodzic" no kuzwa jak by to odemnie zależało... wróciłam wściekła do łózka dzieki bogu że pomyslalam i zrobiłam odrazu dzieciom kanapki do szkoły i nalałam picie wiec jak wstaly to sobie wzieły z lodówki zapakowąły w plecak ja jednym okiem patrzylam jak sie ubrały na ta pogode i poszły a ja znowu w kimke ale to juz nie to samo bo Nikola sie obudzila i juz po spanku, na dodatek zaczoł mnie boleć ząb... jak nie urok to sraczka normalnie
-(o 1.30 obudził mnie straszny ból brzucha i oczywiscie zgaga poszłam trzasnąc sode bo to naprawde mi pomaga ale i tym razem nie pomogło męczyłam sie do 4 rano po czym usnełam a 4.30 budzi mnie mój czy wstane mu zrobic kanapki bo jedzie kumplowi płytki kłaśc wiec przydało by mu sie cos na sniadanie myslalam ze go zabije , wiec chcąc nie chcąc zwlekłam sie z wyrka posżłam do kuchni brzuch dalej mnie ćmił ale jakos zrobiłam mu te kanapki kazałam wyjśc z psem i w dodatku jeszcze sie pokłucilismy o jego tekst " dzis mnie nie ma do wieczora wiec masz nie rodzic" no kuzwa jak by to odemnie zależało... wróciłam wściekła do łózka dzieki bogu że pomyslalam i zrobiłam odrazu dzieciom kanapki do szkoły i nalałam picie wiec jak wstaly to sobie wzieły z lodówki zapakowąły w plecak ja jednym okiem patrzylam jak sie ubrały na ta pogode i poszły a ja znowu w kimke ale to juz nie to samo bo Nikola sie obudzila i juz po spanku, na dodatek zaczoł mnie boleć ząb... jak nie urok to sraczka normalnie
Iwona Uzar
Fanka BB :)
Hej wyobrazcie sobie ze az sie poplakalam jak zobaczylam post od persefony :-)
Te moje nastroje
Powiedzcie czy macie tez takie problemy z ta strona bo mi ciagle wyskakuja jakies dziwne znaki i nic nie moge odpisac wam!!! juz sie zaczynam wkurzac. Dzis np nie moge pogratulowac mamusiom!!!!!!!!
Maz mi tez zabronil dzis rodzic, pojechal do warszawy po soczewki.....smialam sie ze zrobie wszystko by stalo sie odwrotnie!!!Iguana30 razem musimy mocno dzis zacisnac nozki!!!!
Widze ze dziewczyny powaznie wziely sie za siebie zeby pazdziernik od samego poczatku byl urodzajny;-)
Kurcze jak ja sie ciesze ze to juz tak niedlugo hhhhhhhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaa!!!
Milego dnia ojjjjj moj napewno bedzie. Meza nie ma wiec nikt mnie denerwowac nie bedzie:-)
Te moje nastroje
Powiedzcie czy macie tez takie problemy z ta strona bo mi ciagle wyskakuja jakies dziwne znaki i nic nie moge odpisac wam!!! juz sie zaczynam wkurzac. Dzis np nie moge pogratulowac mamusiom!!!!!!!!
Maz mi tez zabronil dzis rodzic, pojechal do warszawy po soczewki.....smialam sie ze zrobie wszystko by stalo sie odwrotnie!!!
Iguana30 razem musimy mocno dzis zacisnac nozki!!!!Widze ze dziewczyny powaznie wziely sie za siebie zeby pazdziernik od samego poczatku byl urodzajny;-)
Kurcze jak ja sie ciesze ze to juz tak niedlugo hhhhhhhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaa!!!
Milego dnia ojjjjj moj napewno bedzie. Meza nie ma wiec nikt mnie denerwowac nie bedzie:-)
Juz kazdej z nas blizej niz dalej
Ja w nocy sie budzilam, mlody sie rozciagal, skurcze mialam dziwne... zobaczymy co wykaze dzis KTG - ale jednak do poniedzialku chcialabym wytrzymac bo jeszcze to przeziebienie jest ktorego ni w kij ni w zab pozbyc ani zlagodzic nie moge ;(
A na dworze zimno jak...
O ZESZ W MORDKE MISIA ! 6 DNI?! :O
Ja w nocy sie budzilam, mlody sie rozciagal, skurcze mialam dziwne... zobaczymy co wykaze dzis KTG - ale jednak do poniedzialku chcialabym wytrzymac bo jeszcze to przeziebienie jest ktorego ni w kij ni w zab pozbyc ani zlagodzic nie moge ;(
A na dworze zimno jak...
O ZESZ W MORDKE MISIA ! 6 DNI?! :O
Carla.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2013
- Postów
- 1 594
Chyba faktycznie nasze toasty poskutkowały Ale fajnie, do mnie dalej nie dociera że to NASZ MIESIĄC!!
Co do zimna na dworze to ja wczoraj pożyczyłam od teściowej kurtkę na polarku, kij że w ramionach za duża, przynajmniej jest mi w niej ciepło
Vanilla za takie umilanie spotka ich odpowiednia zapłata- zostaną sami! Mój "ojciec" nie ma już córek, wnuków też mieć nie będzie, a ta jego psychopatka prędzej czy później kopnie go w zadek!
Agnes ale kawał chłopaka masz w brzuszku!! Super że zdrowy, ale ta kolejka to jakaś przesada.
Macdalenka na pewno urodzisz Mi wczoraj zniknęły kostki i brzuch się zaczął spinać... Nie wiem czy to te skurcze przepowiadające, czy to Tomek się tak wypina- nie wiem jak to rozróżnić.
Villandra mając tak małe dziecko w domu też by mi się nie śpieszyło do porodu Nela była małym koszmarkiem, więc może dlatego maluch + drugie dziecko to dla mnie totalna abstrakcja.
Rajani zazdroszczę suwaczka!!
Antiope wczoraj wpuściła mnie starsza pani w Biedronce! Szok, ale skorzystałam, bo miałam 2 rzeczy, za to kasjerka robiła wszystko, żeby bębna nie widzieć
Dżaga mi mój M. karmi nie pozwala nawet powąchać :/
Martoocha w 6 miesiącu laska z większym brzuchem wlazła mi w kolejkę, bo ona jest w 9 miesiącu, a ja nie. Ale mnie wkurzyła! Wszystko wszystkim, ale ona to była bezczelna i powiedziałam jej, co ja myślę. Co za ludzie żeby się przed ciężarną wbijać...
Novaspace czekamy na wieści! I trzymamy kciuki &&&&&
Karoola obyśmy teraz zaczęły rodzić, już nie mogę się doczekać!
Iguana Ty to jesteś kobieta o złotym sercu, ja mojemu nawet obiadów nie gotuję, a kanapki do pracy sam mi robił jak pracowałam Może u Ciebie też się zacznie skoro masz nie tęgi humor??
Iwona ja problemów ze stronką nie mam. Widzę że Ty tak samo jak ja podjarana faktem, że się zaczęło
Persefona to sobie wykrakałaś Jeszcze raz gratuluję serdecznie!!
Ale fajnie, do mnie dalej nie dociera że to NASZ MIESIĄC!!Co do zimna na dworze to ja wczoraj pożyczyłam od teściowej kurtkę na polarku, kij że w ramionach za duża, przynajmniej jest mi w niej ciepło
Vanilla za takie umilanie spotka ich odpowiednia zapłata- zostaną sami! Mój "ojciec" nie ma już córek, wnuków też mieć nie będzie, a ta jego psychopatka prędzej czy później kopnie go w zadek!
Agnes ale kawał chłopaka masz w brzuszku!! Super że zdrowy, ale ta kolejka to jakaś przesada.
Macdalenka na pewno urodzisz
Mi wczoraj zniknęły kostki i brzuch się zaczął spinać... Nie wiem czy to te skurcze przepowiadające, czy to Tomek się tak wypina- nie wiem jak to rozróżnić.Villandra mając tak małe dziecko w domu też by mi się nie śpieszyło do porodu
Nela była małym koszmarkiem, więc może dlatego maluch + drugie dziecko to dla mnie totalna abstrakcja. Rajani zazdroszczę suwaczka!!
Antiope wczoraj wpuściła mnie starsza pani w Biedronce! Szok, ale skorzystałam, bo miałam 2 rzeczy, za to kasjerka robiła wszystko, żeby bębna nie widzieć
Dżaga mi mój M. karmi nie pozwala nawet powąchać :/
Martoocha w 6 miesiącu laska z większym brzuchem wlazła mi w kolejkę, bo ona jest w 9 miesiącu, a ja nie. Ale mnie wkurzyła! Wszystko wszystkim, ale ona to była bezczelna i powiedziałam jej, co ja myślę. Co za ludzie żeby się przed ciężarną wbijać...
Novaspace czekamy na wieści! I trzymamy kciuki &&&&&
Karoola obyśmy teraz zaczęły rodzić, już nie mogę się doczekać!
Iguana Ty to jesteś kobieta o złotym sercu, ja mojemu nawet obiadów nie gotuję, a kanapki do pracy sam mi robił jak pracowałam
Może u Ciebie też się zacznie skoro masz nie tęgi humor??Iwona ja problemów ze stronką nie mam. Widzę że Ty tak samo jak ja podjarana faktem, że się zaczęło
Persefona to sobie wykrakałaś
Jeszcze raz gratuluję serdecznie!!Carla to nie złote serce to poprostu miłość tylko czasami nachodzi mnie mysl co ja w nim widzialam 11 lat temu?????????? Bo patrząc z perspektywy czasu to albo sie tak w stosunku do siebie zmieniliśmy żyjąc na odległośc albo poprostu to ja juz jestem tym wszystkim zmęczona i mam pomału juz dośc w sumie od 10 lat nigdzie nie wyszliśmy sami teraz 16 pazdziernika bedzie w sumie 3 rocznica naszego slubu którą spedzimy razem bo tak to tez byly życzenia przez tel albo skypa i zapewnienia ze sie kochamy aaaaaaa i przepraszam co roku dostawałam kurierem kwiaty ale to nie to samo....
reklama
Persefona ale super!!! I jak szybko! Gratulacje. Brzydko zadroszcze...
Agnes kuuurcze!!! 4 godziny!!! To jest jakas paranoja. Ja sie denerwuje jak lekarze maja u nas 20 minut obsuwy, bo generalnie bardzo pilnuja grafiku. Ale niedlugo stracimy prywatna opieke medyczna i zatsanawiam sie co dalej. Mielismy abonament na firme mojej mamy, to nie bylo tak drogo, a teraz indywidualnie to minimum 200-300zl miesiecznie za nas wszystkich. Za drogo Ale boje sie znowu wracac do przychodni w obawie przed takimi scenami wlasnie.....
Carla a mi wlasnie ostatnio pani w Biedronce podeszla i powiedziala, ze otwiera nowa kase i zebym tam stanela..To od razu jakas kobitka z pytaniem czy moze pierwsza bo ma dwie rzeczy tylko....Łoo matko - niech jej bedzie, ja i tak potrzebowalam czasu zeby sie wylozyc na tasme ze wszystkim...Ale generalnie rzadko ktokolwiek ustepuje.
Najlepiej bylo jak jakis czas temu zalatwialismy wesele i musialam isc do kancelarii parafialnej po dokumenty. Upal masakryczny, 6 osob przede mna - nie tyle ze nikt nie przepuscil - ba! Nawet nikt krzesla nie zwolnil!! A bylo widac, ze jestem w ciazy. I nie bylo tam bynajmniej starowinek!! Ot, chrzescijanskie milosierdzie. Az chcialam sie ksiedzu poskarzyc zeby temat poruszyl, ale coz by to dalo
Mnie mąż też dość mocno pilnuje - to chyba dzieki niemu głównie udało mi się nie palić w ogóle. Bardzo krzywo patrzy jak chcę coli łyknąć, ale raz na tydzień pozwala Owoce mi donosi. Raz, jak mieliśmy gości dostałam pół szklaneczki jabłkowego reddsa - ależ dziwnie sie czułam po tym
Iguana ja jakis obiad to zrobie jeszcze mezowi, ale kanapki zazwyczaj sobie sam robi, chyba ze pozno wraca. Jakby mnie rano obudzil to bym udusila Nawet jak Sare odwozi do przedszkola to ja tylko szykuje jakies szmatki jej na dzien przed a on juz sam ją zbiera do wyjscia. Ja bym powiedziala mezowi, ze chetnie mu pomoge, ale nastepnym razem musi dzien wczesniej o tym pomyslec i mnie poprosic. I niech sie nie wazy wiecej mnie budzic - chyba ze na buzi
Rajani fakt, ze to dobry sprawdzian dla faceta teraz. Mam nadzieje, ze sie nie wystraszy. ALe jest zostanie to bardzo fajnie, bo od poczatku bedzie mial kontakt z Maluchem
Ja dzisiaj odbieram ostatnie zakupy i jestesmy niemal GOTOWI. jeszcze mąż tylko w piatek wykonczy nam scianke (wymyslilismy sobie tynk strukturalny) i mozemy czekac na Zuzanne!
Kurcze - moje dziecko starsze wygralo konkurs. Ma nagrywac piosenke na plyte i teledysk (z mini mini rybki konkurs). Nagranie w Wa-wie, jeszcze nie wiedza dokladnie kiedy, ale pazdziernik albo listopad. Nie wiem co robic - nie chce zostawiac starszaka samego - koncertowac koncertowala, ale to jej pierwsze nagranie - szczerze przy calym szacunku do mojego meza, ktory jest wspanialy - obawiam sie, ze sobie z tym nie poradzi, bo to ja jestem odpowiedzialna za przygotowania wokalne i emocjonalne dziecka przed wystepami. No, ale....jesli nie urodze do tego czasu to co? Liczyc sie z 5 godzinami w aucie i mozliwoscia porodu w Wa-wie (na pewno z mezem bysmy tez jechali). A jesli urodze? Czy moge zabrac dziecko 2-3-4 tygodniowe na taka trase i do spania w hotelu??? Przeciez jej nie zostawie - ona tez potrzebuje mamy i cyca...Zebym chociaz wiedziala kiedy urodze albo kiedy mamy jechac - a tu nic I nie wiem co zrobic.... Na pewno nie chce zeby Sare ominela taka okazja - ona sie bardzo cieszy.
Agnes kuuurcze!!! 4 godziny!!! To jest jakas paranoja. Ja sie denerwuje jak lekarze maja u nas 20 minut obsuwy, bo generalnie bardzo pilnuja grafiku. Ale niedlugo stracimy prywatna opieke medyczna i zatsanawiam sie co dalej. Mielismy abonament na firme mojej mamy, to nie bylo tak drogo, a teraz indywidualnie to minimum 200-300zl miesiecznie za nas wszystkich. Za drogo
Ale boje sie znowu wracac do przychodni w obawie przed takimi scenami wlasnie.....Carla a mi wlasnie ostatnio pani w Biedronce podeszla i powiedziala, ze otwiera nowa kase i zebym tam stanela..To od razu jakas kobitka z pytaniem czy moze pierwsza bo ma dwie rzeczy tylko....Łoo matko - niech jej bedzie, ja i tak potrzebowalam czasu zeby sie wylozyc na tasme ze wszystkim...Ale generalnie rzadko ktokolwiek ustepuje.
Najlepiej bylo jak jakis czas temu zalatwialismy wesele i musialam isc do kancelarii parafialnej po dokumenty. Upal masakryczny, 6 osob przede mna - nie tyle ze nikt nie przepuscil - ba! Nawet nikt krzesla nie zwolnil!! A bylo widac, ze jestem w ciazy. I nie bylo tam bynajmniej starowinek!! Ot, chrzescijanskie milosierdzie. Az chcialam sie ksiedzu poskarzyc zeby temat poruszyl, ale coz by to dalo
Mnie mąż też dość mocno pilnuje - to chyba dzieki niemu głównie udało mi się nie palić w ogóle. Bardzo krzywo patrzy jak chcę coli łyknąć, ale raz na tydzień pozwala
Owoce mi donosi. Raz, jak mieliśmy gości dostałam pół szklaneczki jabłkowego reddsa - ależ dziwnie sie czułam po tym Iguana ja jakis obiad to zrobie jeszcze mezowi, ale kanapki zazwyczaj sobie sam robi, chyba ze pozno wraca. Jakby mnie rano obudzil to bym udusila
Nawet jak Sare odwozi do przedszkola to ja tylko szykuje jakies szmatki jej na dzien przed a on juz sam ją zbiera do wyjscia. Ja bym powiedziala mezowi, ze chetnie mu pomoge, ale nastepnym razem musi dzien wczesniej o tym pomyslec i mnie poprosic. I niech sie nie wazy wiecej mnie budzic - chyba ze na buzi Rajani fakt, ze to dobry sprawdzian dla faceta teraz. Mam nadzieje, ze sie nie wystraszy. ALe jest zostanie to bardzo fajnie, bo od poczatku bedzie mial kontakt z Maluchem
Ja dzisiaj odbieram ostatnie zakupy i jestesmy niemal GOTOWI. jeszcze mąż tylko w piatek wykonczy nam scianke (wymyslilismy sobie tynk strukturalny) i mozemy czekac na Zuzanne!
Kurcze - moje dziecko starsze wygralo konkurs. Ma nagrywac piosenke na plyte i teledysk (z mini mini rybki konkurs). Nagranie w Wa-wie, jeszcze nie wiedza dokladnie kiedy, ale pazdziernik albo listopad. Nie wiem co robic - nie chce zostawiac starszaka samego - koncertowac koncertowala, ale to jej pierwsze nagranie - szczerze przy calym szacunku do mojego meza, ktory jest wspanialy - obawiam sie, ze sobie z tym nie poradzi, bo to ja jestem odpowiedzialna za przygotowania wokalne i emocjonalne dziecka przed wystepami. No, ale....jesli nie urodze do tego czasu to co? Liczyc sie z 5 godzinami w aucie i mozliwoscia porodu w Wa-wie (na pewno z mezem bysmy tez jechali). A jesli urodze? Czy moge zabrac dziecko 2-3-4 tygodniowe na taka trase i do spania w hotelu??? Przeciez jej nie zostawie - ona tez potrzebuje mamy i cyca...Zebym chociaz wiedziala kiedy urodze albo kiedy mamy jechac - a tu nic
I nie wiem co zrobic.... Na pewno nie chce zeby Sare ominela taka okazja - ona sie bardzo cieszy.
Ostatnia edycja:
