reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Hej dziewuszki.
Melduje, ze jeszcze sie trzymam :)
Jak wam mija niedzielne popoludnie? Powiem wam, ze dobrze ze naszykowalam kacik i wszystko dla malego wczesniej bo od dluzszego czasu nie chce mi sie palcem nawet kiwnac ;/ cale dnie leze.
Juz sie zaczyna - Matka sie spytala co to za ciuszki leza w foteliku no to jej mowie, ze na wyjscie ze szpitala. To ona juz swoje madrosci - ze powinnam spioszki mu zalozyc jeszcze pod to :o to sie spojrzalam na nia i nic nie powiedzialam. No kurcze bede ubierac malego w to w co wydaje mi sie najlepsze dla mnie a jak bede miala watpliwosci to wtedy zapytam grrrr. Dobrze, ze mi nie wyskoczyla jeszcze z tekstem o pieluchach tetrowych.

Jutro jade chyba do lekarza innego po zaswiadczenie do CC.

Co do urlopu Antiopku nie pomoge - bo ja z niego nie korzystam ale wlasnie czytalam, ze 14 dni przed trzeba zlozyc wniosek.
 
reklama
Hej Mamusie!
Ja tez jeszcze w dwupaku choc czuje ze to tuz tuz. Mały sie coś niecierpliwi a ja mam przypływ energii do sprzatania całej chałupki pomimo tego ze mnie cos podbrzusze momentami zaboli nie moge usiedziec na pupie.
rajani dobry pomysł z tymi rzeczami na foteliku tez tak zrobie :-) żeby temu moejmu sie coś przypadkiem nie pomieszało. Teraz chwila przerwy na obiad. Buziaki
p.s mój kącik prawie gotowy jak posprzatam wszystko elegancko to wrzuce fotki.
 
Takhisis dzięki. Mnie chodzi dokładnie o opcję, że od razu deklaruję roczny urlop, żeby przez rok było co miesiąc 80% wynagrodzenia.

Rajani no niestety z rodzicami tak jest, że mają tendencje do wtrącania się. Taka niestety jest cena za ich pomoc i wsparcie. Oczywiście zgadzam się, że to Twoje dziecko i Ty decydujesz, ale czasami ciężko, bez wszczynania konfliktu dopiąć swego.

A na marginesie, to zazdroszczę, że masz już wszystko gotowe.

A u mnie jak nie urok, to sraczka. Po prostu zawsze coś. Ostatnio się zaniepokoiłam, że samochód nagle zaczął mi palić jak smok, bo wyszło ponad 20 litrów na 100 km. Nie wiedziałam o co chodzi, bo wcześniej nie było najgorzej ze spalaniem. No i dziś byłam u mamy i jak wróciłam i zaparkowałam, to spotkałam sąsiada, który mówi, że śmierdzi benzyną i że muszę mieć gdzieś wyciek, że koniecznie trzeba jak najszybciej do mechanika. Podziękowałam za zwrócenie mi na to uwagi i po przyjściu do domu mówię D jaki jest problem. Poszedł sprawdzić. Po chwili dzwoni i każe mi przygotować kluczyki i dowód, bo straż pożarna do nas jedzie. Zeszłam na dół i D mi mówi, że sprawdził, że faktycznie jest wyciek, więc się zaniepokoił i zadzwonił na straż pożarną co powinien zrobić w takiej sytuacji. A oni, że przyjadą. Na szczęście nie mieli daleko, bo straż na naszej ulicy. No ale sąsiedzi mieli widowisko niezłe, bo wóz strażacki z migającym kogutem przy moim samochodzie, a strażacy wchodzą pod spód sprawdzić co się stało. Myśleliśmy tam z D, że zapadniemy się pod ziemię, tak nam było głupio. No ale strażak sprawdził i stwierdził, że jest uszkodzona jakaś pompka i stąd ten wyciek. Okazało się również, że jak samochód nie jest odpalony, to nie cieknie (jak D sprawdzał, to ciekło, bo akurat był po jeździe). No ale lepiej samochód postawić pod innym nachyleniem. Więc mi go strażacy przepchali na jedyne wolne miejsce…dla inwalidów. Teraz mam nadzieję, że mandatu od straży miejskiej nie dostanę. Na szczęście mam świstek od straży pożarnej i najwyżej będę się na to powoływać. W każdym razie wychodzi na to, że jutro, jak już zakłady mechaniczne będą otwarte, to musimy wziąć samochód na hol i zawieźć do mechanika (żeby nie odpalać silnika, bo to niebezpieczne). Noż k… mać! Czy ja na końcówkę ciąży naprawdę muszę mieć takie atrakcje? No i to znowu kasa, której nie mamy, bo pieprzony ZUS dalej nie wypłacił kasy…
 
Oj z ZUSem kazdy ma problemy, u mnie znajome tez sie wkurzaja ze na ostatnia chwile wyplacaja kase :<
Ja tez juz bez grosza jestem, a A ma to calkowicie w dupie :)

Co do samochodu, to zawsze jest pod gorke jak cos ma byc dobrze to jakos idzie i ma sie nadzieje a nagle :szok::wściekła/y:
I niestety samochod tez szarpie duzo po kieszeni wiec nie zazdroszcze ale napewno dacie rade. I dobrze ze wiadomo mniej wiecej co to i cale szczescie, ze nie stala sie jakas tragedia.

Malta - czekam z niecierpliwoscia na fotke :)
 
Takhisis wydaje mi się, że przyjęte ostatecznie przepisy umożliwiają skorzystanie z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego z wypłacaną kwotą w wysokosci 80%wynagrodzenia, jeżeli złoży się wniosek do 14 dni po porodzie. Oczywiście wniosek można złożyc już teraz. Polecam stronę internetową: Urlop rodzicielski | rodzicielski.gov.pl. Warto sprawdzić jak brzmią aktualne przepisy kodeksu pracy. Choć nie ukrywam, że z zainteresowaniem przeczytam, co na temat sądzą osoby "wykwalifikowane" w tym temacie, bo ostatnio u mnie ciężko z logicznym myśleniem:-D..
 
kami_fifi dzięki za linka. No właśnie to jest to o czym mówię: w jednym miejscu jest napisane tak, a w drugim inaczej i bądź tu człowieku mądry...
 
Hej! Przepraszam, ale do każdej z Was nie odniosę się, za dużo napisałyście.

Ojjj Nela właśnie powiedziała do taty "zamknij się". Kurcze, skąd jej się to wzięło??!!

Antiope poczytam w nowym kodeksie pracy i napiszę. Z tym autem to niezłe jaja, ale tak to jest że jak jest spokój, to auto się zrypie :/
Rajani ja mieszkałam z moim "ojcem", który takimi mądrościami walił że miałam ochotę go udusić! Wszystko komentował, ale żeby chociaż trochę mi przy dziecku pomagał czy cokolwiek kupował dla wnuczki... A on nawet skarpetek dla niej nie kupił, ale do powiedzenia miał najwięcej. Tego niestety nie unikniesz mieszkając z rodzicami, a nawet po wyprowadzce rodzice dają "złote rady" :)

Ode mnie zus na szczęście się odczepił, miałam kontrolę zasadności zatrudnienia, urwali mi kasę do najniższej krajowej, ale wyplacili wyrównanie i już dostaję normalną kasę. Ale mam znajomą, która w Warszawie jako niania miała 3500 zł na rękę, oczywiście doczepili się do niej, i jej nawet najniższej krajowej nie wypłacają!! Nie ma kompletnie żadnej kasy! Mi to chociaż ten zaniżony zasiłek wyplacali, a jej nic, dziady jedne!!

Coś nie widzę żeby się ostatnio Ewelinkowska udzielała, urodziła już??
 
Ostatnia edycja:
Antiope jeżeli chodzi o roczne macierzyńskie, ja bylam w zeszłym tygodniu w ZUSie.
Pani wyraźnie mi powiedziała ze wypełniam formularz(który mi dala) i wraz z aktem urodzenia dostarczam do pracodawcy. i na to mam 14 dni od momentu urodzenia
 
reklama
Hej mamuski nadal w dwupaku sie melduje choc powiem wam ze mam juz brzuch dosłownie miedzy nogami każdy mnie zaczepia z twierdzeniem ze juz lada moment pojade rodzic:-D smiac mi sie chche bo moaj mała nadal dośc intensywnie sie rusza więc nie wiem co o tym sądzic, noc mialam koszmarna każda pozycja zła wszystko mnie bolało do wc dosłownie latałam co 30 minut i jeszcze nasz nowy członek rodziny " pan piesek" piszczał całą noc wiec otrzymal imie GANGSTER :tak::-) ale jest przynajmniej jeden plus sygnalizuje potrzeby drapiąc w drzwi od balkonu puki co dostał odrobaczenie bo pani weterynarz tak zarządziła i za tydzien dopiero szczepienia i bedziemy mogli uczyc go wychodzenia na spacery:tak: wiec praktycznie cały wczorajszy i dzisiejszy dzien upłynoł nam na leniuchowaniu i zabawie z nowym członkiem rodziny:)
 
Do góry