Październik 2013:)

[Takhisis]

Jeśli chodzi o lewatywę...
To może dla kogoś okaże się to ważną informacją..
Lewatywy nie można robić w domu samodzielnie jeśli odejdą wody. Rozmawiałam o tym z lekarzem w środę...i ogólnie nie poleca samodzielnie, bo nigdy nie wiesz na jakim etapie jest akcja i rozwarcie (możesz nie czuć skurczy, a akcja może być już mocno posunięta) i wtedy na skutek lewatywy może dojść do np. do wypadnięcia pępowiny. To tak na marginesie. Ja chciała sama zrobić wcześniej, ale widać muszę wykonać w szpitalu.

 

[Wojniczanka_24]

Dziewczeta przepraszam ze zadaje takie pytania.... Przepraszam, ale nie wiem co mnie czeka tu w UK, a wyście niektóre to doświadczone mamusie jesteście.

 

[Antiope]

Takhisis dobrze wiedzieć. Ja i tak jakoś nie chciałabym sobie sama robić, bo nigdy tego nie robiłam i wolałabym w takim ważnym momencie jak poród nie zrobić czegoś źle. Pewnie nie będzie to zbyt przyjemne, ani komfortowe, ale trudno. Wolę to niż za przeproszeniem posrać się w trakcie parcia.

 

[Iguana30]

Aniula są pączki z bita smietaną takie podłuzne wygladem przypominaja pasztecik z kapusta i grzynami posypane cukrem pudrem albo polane lukrem zazwyczaj nad pieczywem leżą obok zwykłych okragłych:-)

Co do nagetsów to biore poprostu 2 piersi kurczaka doprawiam solą i pieprzem kroje na takie pół okragłe kólka obtaczam w jajku i bułce tartej i wrzucam na goracy tłuszcz 3 -4 minutki i wyciagam wiele lepsze niz z Mc. albo mozna zrobic w ciescie nalesnikowym jak kto woli moje dzieciaki wolą jednak w panierce z bułki. smacznego

 

[aganea]

witam z rana
ja dziś koszmarna nocka...nie dość ze nie mogłam się ułożyc, to spać nie mogłam..
chciałabym już urodzić bo czuje się jak slonica, w dodatku ograniczona słonica :/
ale dziś final zuzlowy..może z emocji os się ruszy

jeżeli chodzi o golenie to jeszcze sama daje rade...a z lewatywą to zobaczę...ale żeby był to dla mnie jakiś wielki problem to nie

rodzice wymyślili sobie ze zabierają babcie i wnuka i jada na tężnie do Inowrocławia..jest jeszcze jedno miejsce więc jadę z nimi..lepsze to niż siedzenie w domu

milej i słonecznej niedzieli Dziewczyny :*

 

[Wojniczanka_24]

To ja też witam I zmykam... Milego dnia I do później dziewczęta....

 

[Antiope]

Dziewczyny czy orientujecie się jak to jest z rocznym macierzyńskim? Kiedy trzeba składać wniosek, jeśli chce się dostawać 80% wynagrodzenia przez rok. Próbuję znaleźć tą informację w Internecie, ale na różnych stronach są sprzeczne informacje: raz, że trzeba taki wniosek złożyć nie później niż 14 dni przed planowaną datą porodu, raz, że nie później niż 14 dni po porodzie. Więc ja już kompletnie nie wiem jak to jest.

 

[Oskaa]

Antiope znalazłam coś takiego:
- aby skorzystać z rocznego (52 tygodnie) urlopu macierzyńskiego płatnego w wymiarze 80% pensji, należy zgłosić taką chęć przynajmniej na 14 dni przed planowaną datą porodu. Jeśli tego nie zrobisz, przez pierwsze pół roku będziesz otrzymywać 100% świadczenia. Jeżeli jednak w tym czasie zdecydujesz, że chciałabyś wydłużyć urlop o kolejne pół roku, jest to możliwe, jednak będziesz przez drugą część urlopu otrzymywać 60% pensji.

No i nie wiem, wtedy w takim wniosku o urlop macierzyński piszesz: Proszę o udzielenie urlopu macierzyńskiego w okresie od dnia porodu aż do wyczerpania tego urlopu w łącznym wymiarze 52 tygodni.
I po porodzie donosisz zaświadczenie o porodzie i akt urodzenia?

Tak to ma wyglądać?

 

[Antiope]

Oskaa dzięki. Też właśnie znalazłam taką informację i wcześniej mi się obiło o uszy, że przed porodem trzeba złożyć, ale potem na innej stronie było, że 14 dni po porodzie, więc już zgłupiałam. Chciałabym potwierdzenia kogoś, kto już składał taki wniosek. Czy któraś z Was składała już może coś takiego? Czy faktycznie jest te 14 dni przed datą planowanego porodu?

 

[Takhisis]

Antiope dobrze, że przypomniałaś Mi się ciągle wydaje, że to tyle czasu Jutro zadzwonię do kadr, zapytam i podam Ci informację na temat tego jak powinno być zorganizowane przejście na urlop.