Październik 2013:)

[madziulka11]

Cześć dziewczynki :-)
Ja tak na chwilę wpadłam tylko bo mam zarządziłam od wczoraj generalne porządki w domciu.
Włącznie z przemeblowaniami małymi ale jednak
Jutro męża pogonię do skręcania łóżeczka
mam jeszcze masę rzeczy do zrobienia i puki co mega syf w domu,ale się jakoś z tym uporam
Kto wie może po takich wysilkach młody zechce niebawem wyjść

 

[Beata93]

CZeść dziewczyny u mnie 3 prania juz poszly w ruch polowa co wyschla poprasowana nawet , jescze z 2 prania zostaly ale to tych wiekszych ciuszkow. Co do płci bo czytałam że poruszony był temat ja tak jak chciałam z mężem jest chłopak więc jestem bardzo szczęśliwa, ale to nie znaczy że jakby była dziewczynka to bym była zła , też bym się bardzo cieszyła
Żabka26 u mnie w domu też zmora z zatokami mjego męża dopadły , ale polecam smarowanie okolic zatok amolem chyba nie szkodliwe w ciąży .

 

[Wojniczanka_24]

Beata93 witaj. Choróbsko na jesień to wstrętna rzecz. Ja tez tydzien temu chorowałam, ale juz po wszystkim. W ciąży nie wszystko można zażywać, wiec położna poleciłą mi Paracetamol. Bo w UK to na wszystko przepisują.

 

[tosienka88]

A mi tylko 3 osoby wywróżyły Dziewczynkę, bo za ładnie wyglądam. Więc jak Ktosiek okaże się jednak Ktosiową to będzie zaskoczenie
Ja u mojej szylki nie mam trocin - mam brykiet - mniej wypada z klatki i moim zdaniem lepiej się sprawdza. Szyle kochają kąpiele w piasku - więc jak się jej nasypie świeży to jest szał ciał i wszystkie meble dookoła szare. Faktycznie w nocy hałasują, ale np. ani mi ani Mężowi (jak jeszcze za czasów narzeczeństwa spaliśmy z nimi w pokoju) to nie przeszkadzało - kwestia przyzwyczajenia.
Szynszyle nie śmierdzą, są milusie w dotyku i kochane. Robią kupki - małe bobki, ale koło każdego zwierzęcia trzeba sprzątać. Jeśli Twoja córeczka no i nie oszukujmy się - Wy też od początku będziecie brać szylkę na ręce to będzie oswojona i będzie Was cieszyć Niby z założenia to płochliwie zwierzęta - mi się wydaje, że zależy od podejścia właściciela. A nie myśleliście może o Kocie? ( teraz to poleciałam, co:-)) U nas maine coon - prezent ślubny to był strzał w 10!!!!!!!!!!!!! I nawet mój mąż najpierw był anty, ale kaprys go kupił już pierwszego dnia. Moim zdaniem jest to najbardziej oddany, zaangażowany, kochany zwierzak:-) I szczerze? Wymaga mniej pracy wokół siebie niż szynszyla, mniej brudzi, a w nocy zamiast hałasować - mruczy uspiajac wszystkich dookoła :-)
A i zapomniałam - fretkę też miałam, ale nie polecam, bo nie wiem co by się robiło i tak nieprzyjemnie pachniała, choć szczerze - była cudna, mądra i zabawna ;-) A to tak ku przestrodze Frotki - YouTube

 

[Wojniczanka_24]

Ja miałam w PL dwa szynszyle. Były przekochane. Zawsze pod wieczór, zakładałam im smycze z szelkami i szłam na spacer. A w UK? To po urodzeniu, piesek przybedzie pod choinke dla naszego dzidziusia.

A my z mężem obstawiamy co będzie. Chłopiec albo dziewczynka. Obstawiam chłopca!!!

 

[aniula99]

Witam Panie!!!

Weekend spędzam u rodziców więc obiad mam z głowy. Moja córa zdobyła dziś kolejny medal i dyplom, biegi były a nagrody dla wszystkich dzieci.
Mam pytanie: jak jest u Was w szpitalach z goleniem tam na dole i lewatywą? dalej się to robi czy już nie? bo mnie przerażają takie rzeczy. Pierwszą córkę rodziłam nie w Polsce i tam nikt mi nic nie robił.

Carla. nie radzę kupować dla córki Ferbiego, dosyć że cholernie drogie to i beznadziejne. Kuzyni mojej córki mają i już narzekają i chowają go po kątach. Dziwna ta zabawka, ciężko ją uciszyć i włącza się na każdym kroku. A i pobawić się nią nie ma jak.
aganea o tak Greya to się chłonie, ciężko mi było go na półkę odkładać i żal mi było jak się skończył :-(
Iguana30 matko 10 pączków!!!! a są z bitą śmietaną w Biedronce? nie wiedziałam. A jak nagetsy robisz? bo moja uwielbia te z Mc. donald's. Ja przy pierwszej ciąży miałam duży i spiczasty brzuch i urodziłam dziewczynkę, teraz też taki mam i też ma być dziewczynka :-)
novaspace moja córka to dwa w jednym :-) uwielbia się stroić jak to dziewczynka, ale z drugiej strony to uwielbia biegać, chodzic po płotach i drzewach i gra w piłkę jak niejeden chłopak :-)
persefona może faktycznie te objawy coś zapowiadają, ale może tak być, że to na razie wczesne zapowiedzi, a rozwój nastąpi dopiero za jakiś czas. Trzymaj się i dawaj znać co i jak!!!

 

[agnieszkaala]

Kapitoshka szynszyle bardziej mi przypiminają królika/wiewiórke bez ogona niż szczura czy mysz więc pewnie bym się nie brzydziła. Ja nie pałam miłością do zwierząt, napewno bym nie całowała, przytulała co najważej głąskała. A Twój szynszylek słodki.
Tosieńka oj co kot to nie. Mój M nie lubi kotów. Mi by rybki wystarczyły,ale już raz mieliśmy i Ala płakała, że nie można przytulać. Ala napewno by chciała szynszyla brać na ręce, głaskała by go. Ona uwielbia pluszaki a jakby miała żywego to szął ciał
Aniula gratulacje dla córci. Fajnie, że mogłaś odpocząć i obiad miałam podany.

Ja właśnie zakończyłam sprzątanie. Zaraz wykąpie Aluśke, dam kolacje, leki i mam nadzieje, że padnie przed 20, żebym mogła The Voice w spokoju obejrzeć.
Miłego wieczoru dziewczyny!

 

[Antiope]

aniula99 u mnie golenie i lewatywa tylko na życzenie rodzącej. Ja będę chciała lewatywę, bo będę się czuła bezpieczniej. Gadałam o tym z moją położną i powiedziała, że czopki nigdy tak dobrze nie oczyszczą i ona radzi zrobić lewatywę, bo nie dość, że będę się czuła swobodniej nie bojąc się, że w trakcie parcia wyjdzie też niespodzianka, to lewatywa często pomaga w akcji porodowej. Co do golenia, to wciąż się zastanawiam, ale chyba nie będę chciała, bo ostatnio wprawdzie nie jestem w stanie ogolić się sama, ale goli mnie tam D i dajemy radę, wiec jak zacznę rodzić, to też go poproszę.

 

[Wojniczanka_24]

A na czym polega ta lewatywa?

 

[Rajani]

Antiope - jesli zdarzy sie tak ze bede miec sn tez bede chciala lewatywe, a ogolic sie ogole sama na "czuja" bo w sumie najwazniejsze jest miejsce tam gdzie sie ewentualnie nacina krocze.

Lewatywa - to jest wlew plynu do odbytu celem oczyszczenia jelit. wiec trzeba to robic blisko wc